sienolot Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 Właśnie pozbyłem się dzisiaj przedniego prawego kierunku Walnąłem babkę w Golfie 3 (Zgasł jej samochód na zakręcie pod górkę- bywa i tak ) Szczęście w nieszczęściu nic się jej nie stało, więc rozjechaliśmy się w pokoju [up] Mam popękane mocowanie przedniego reflektora (do zrobienia) i rozwarstwił się zderzak (z zewnątrz niewidoczne- zobaczę jak to wewnątrz wygląda) Teraz pytanie. Kto z was ma prawy kierunek Odkupię w rozsądnej cenie Teraz pytanie. Czy jak będę go sprzedawał, to mam zaznaczyć powypadkowy, czy "postłuczkowy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZODOJ Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > Teraz pytanie. Czy jak będę go sprzedawał, to mam zaznaczyć > powypadkowy, czy "postłuczkowy" Nie wiem. Ale koniecznie napisz "nic nie puka, nic nie stuka". Swoją drogą ja poproszę o wyjaśnienie różnicy między pukaniem, a stukaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 hhmmm jedno robi puk puk a drugie stuk stuk a co do sienolota to ja tu widze szkode calkowita hehehe a tak na serio to jak sie dogadaliscie ?? u niej cos sie stalo ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > Teraz pytanie. Czy jak będę go sprzedawał, to mam zaznaczyć powypadkowy, czy "postłuczkowy" wypadkowy sie mówi, jeżeli były wymieniane całe elementy, np błotnik, zderzak itd. lampe rownie dobrze mogła Ci zbic brama garazowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZODOJ Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > a tak na serio to jak sie dogadaliscie ?? u niej cos sie stalo ? Nic się nie mogło stać. To Golf. Co najwyżej popiersie Otto von Bismarcka zsunęło się z deski na siedzenie pasażera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sienolot Napisano 12 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > a tak na serio to jak sie dogadaliscie ?? u niej cos sie stalo ? Nic kompletnie nic Rozjechaliśmy się w pokoju. Kobieta, myślała, że to jej wina , bo jej auto zgasło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > wypadkowy sie mówi, jeżeli były wymieniane całe elementy, np błotnik, > zderzak itd. lampe rownie dobrze mogła Ci zbic brama garazowa a blotnik mogl ci ktos przekopac, albo mogl tak zardzewiec ze nie nadawal sie do robienia tylko do wymiany ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sienolot Napisano 12 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > a blotnik mogl ci ktos przekopac, albo mogl tak zardzewiec ze nie > nadawal sie do robienia tylko do wymiany ;-) Błotnik jest cały. tylko zderzaj się wbił głębiej pociągając za sobą lampę i kierunek. teraz muszę odgiąć nadkole, popuścić śruby i przesunąć zderzak. Widziałem, że pękł, przy mocowaniu śrub. Zobaczę, czy to będzie trzymało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RHB Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > wypadkowy sie mówi, jeżeli były wymieniane całe elementy, np błotnik, > zderzak itd. lampe rownie dobrze mogła Ci zbic brama garazowa Wypadkowy to taki ktory brał udział w wypadku komunikacyjnym, czyli w takim zdarzeniu drogowym który kończył sie ofiarami Np. Te Audi jest bezwypadkowe bo nikt nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu, nawet krótkotrwałego. Ja w sobote miałem małą przygode, przyjechałem na myjnie bezdotykową, kolejki praktycznie nie było już myślałem ze w przeciągu 20 min. odkurze i umyje samochód, ale w lusterku zobaczyłem, że pewna corsa jedzie bez kierowcy, zatrąbiłem, własciciel zorientował się, ze zapomniał o ręcznym, a ta corsa dostała takiego przyśpieszenia, a mi jak na złość jedynka przyhaczyła... na szczęście z daleka nic nie widać, nawet ojciec po moim telefonie bał sie że było coś poważnego, wogóle by nie znalazł śladu gdybym nie pokazał mu dokładnie. Pilnujcie sie, licho nie spi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > Wypadkowy to taki ktory brał udział w wypadku komunikacyjnym, czyli w > takim zdarzeniu drogowym który kończył sie ofiarami teraz to przesadziłeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukaszek Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > teraz to przesadziłeś W świetle prawa miał rację. Jeżeli są ofiary śmiertelne lub ranni potrzebujący dłuższej niż tydzień hospitalizacji to jest wypadek, w każdym innym przypadku mamy do czynienia z kolizją. Tak czy siak do okreslenia bezwypadkowości samochodu nijak się to nie ma... sienolot - kierunki są za jakieś śmieszne grosze na allegro. No chyba że koniecznie chcesz oryginał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sienolot Napisano 12 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > sienolot - kierunki są za jakieś śmieszne grosze na allegro. No chyba > że koniecznie chcesz oryginał. Widziałem, ale myślę nad oryginałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 > W świetle prawa miał rację. jeśli założył, że wypadek, to tylko taki na drodze... ale to chyba zbytnie uproszcznie słowa "wypadek" i definicja książkowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sienolot Napisano 13 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2009 Poszukam oryginału, z jakieś śmieszne pieniądze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.