polleck Napisano 5 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Właściwie, co się ogólnie sądzi na temat tego auta? Jakie panują stereotypy, jaką opinię ma to auto w naszym kraju? I może są tu jacyś właściciele, co Wy sądzicie o swoich Galantach ? PS. Mowa o wersji od roku 1997 do 2004, czyli o takim: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 5 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Że ciężko o ładniejszego japończyka z tego okresu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 5 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 > Że ciężko o ładniejszego japończyka z tego okresu słyszałem nawet opinie o "kultowości" tego samochodu. Ale podkreślam słyszałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 5 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 > słyszałem nawet opinie o "kultowości" tego samochodu. Ale podkreślam > słyszałem. A niech sobie okultowniają co chcą, ja bym wyrzucił połowę z grona aut powszechnie zaliczanych do kultowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iwin Napisano 5 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 niezły bandzior z wyglądu p.s mój sasiad handlarz potwierdza dobra opinie o galancie. mówi ze jak sie trafiały to szły za dobre pieniązki i dosyć szybko sie sprzedawały bo były poszukiwane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lookazz Napisano 5 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 za duzo nie mialem do czynienia, jedizlem takim w uk chwile, 2,0 16v jarał jak smok, uwazam ze 11-12 litrow to duzo jak na taki motor, ceny czesci nie znam, bo nie wymieniłem nic, przy zakupie sprawdzic wypadkowość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chooper Napisano 6 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 > Właściwie, co się ogólnie sądzi na temat tego auta? Jakie panują > stereotypy, jaką opinię ma to auto w naszym kraju? I może są tu > jacyś właściciele, co Wy sądzicie o swoich Galantach ? > PS. Mowa o wersji od roku 1997 do 2004, czyli o takim: auto przyjemne, bardzo komfortowe, bogato wyposażone. NIestety spory odsetek jest po przejściach. W autach z początku produkcji gniją ranty tylnich błotników i lubią sie robić dziury wokół kielichów przednich amorów. Spalanie w 2.0 i 2.5 V6 nie odbiega od normy w tych klasach silników. Jednak 2.0 to jakby ciut za mało dla tak dużego auta. 2.5 163hp już całkiem znosnie sobie radzi na drogach. alternatywą dla "ekonomicznych" może być 2.4 GDI (o gazie zapomnieć) ale ten za to ma sporo niższe spalanie. Wada: bardzo czuły na jakośc paliwa, konieczność szukania auta w stanie mech idealnym, tj bez klepiących popychaczy, falujacych obrotów. Diesla bym raczej nie szukał. We wszystkich modelach ceny zbliżone a i niejednokrotnie tańsze od konkurencji (A6/BMW5/Passat/omega etc) Pogłoski o "kosmicznych cenach części" mogą sobie Ci co to głoszą w buty wsadzić, chyba, ze taki nie zna numeru telefonu nigdzie indziej niż do ASO więcej poczytasz na www.mitsumaniaki.com/forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PatMatJoy Napisano 6 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 > Właściwie, co się ogólnie sądzi na temat tego auta? Jakie panują > stereotypy, jaką opinię ma to auto w naszym kraju? I może są tu > jacyś właściciele, co Wy sądzicie o swoich Galantach ? > PS. Mowa o wersji od roku 1997 do 2004, czyli o takim: Przez prawie 2 lata byłem w posiadaniu takiego cudeńka... Poszukiwania samochodu trwały prawie pół roku. Wszystkie były oczywiście bezwypadkowe i w świetnym stanie.... Swojego znalazłem za zachodnią granicą i pojechałem po niego osobiście. Mój model to 2.5 V6 z automatem. Wady...??? Ciężko było znaleźć jakiekolwiek.... Tylne ranty błotników korodują bez względu na rocznik - najlepiej kupić właśnie takiego z purchelkami na lakierze i zrobić samemu - masz wtedy szanse na pewność, że tylna część samochodu raczej nie ucierpiała w żadnej kolizji... Najważniejsze to znaleźć auto z pewną przeszłością, a o resztę możesz się nie martwić. Nie polecam silnika GDI - ma pewnych "chorób wieku dziecięcego", które są uciążliwe w eksploatacji. Nie bój się automatu - jeśli podróżujesz po mieście jest to cudna sprawa. Spalanie mojego auta to maks. 12 litrów w cyklu miejskim, a rekord na trasie to leciuchno ponad 7 litrów.... Generalnie auto ZUPEŁNIE bezproblemowe, a stylistyką wyprzedził swoją epokę... Nadwozie do dziś jest "świeże" i jak dla mnie piękniejszego sedana nigdy nie było i nie będzie.... Jeśli chcesz jeszcze czegoś się dowiedzieć - pisz. Pozdrawiam Patryk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ramstein Napisano 8 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 jezdzilem takim modelem przez tydzien - niestety byl strasznie zaniedbany i nie moge nic powiedziec pozytywnego o nim oprocz przestronnosci wnetrza.... strasznie tandetne plastiki mial - auto z 98' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PatMatJoy Napisano 8 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 > jezdzilem takim modelem przez tydzien - niestety byl strasznie > zaniedbany i nie moge nic powiedziec pozytywnego o nim oprocz > przestronnosci wnetrza.... > strasznie tandetne plastiki mial - auto z 98' W mojej ocenie plastiki były dużo lepsze niż w obecnie produkowanych autkach klasy średniej.... Nic nie skrzypiało, solidnie spasowane, przyjemne w dotyku i odporne na zarysowania (poza osłoną kolumny kierowniczej - przy zamku stacyjki całe porysowane od kluczyka ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ramstein Napisano 9 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 nie mam porownania do "gadziny" w dobrym stanie tylko rozsypana wpadla mi w rece Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PatMatJoy Napisano 9 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 > nie mam porownania do "gadziny" w dobrym stanie > tylko rozsypana wpadla mi w rece Szkoda że nie "poznałeś" mojego.... Zmieniłbyś zdanie nt. galuska.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.