Skocz do zawartości

Pomiar sprężania w dieslu


AKuba

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś w tym uczestniczył to proszę Was o podanie ile czasu trwało narastanie ciśnienia do ustabilizowania się?

U mnie to trwało ok 8 sek., przy czym pierwsze 2-3 obroty wału wskazówka sie nie ruszyła w ogóle. Niepokoi mnie tak długi czas narastania.Wyniki to 34,34,35,33 Bary (Clio 1,9D 2000r).

Sprostowanie: Powodem tych wspomnianych 3 pierwszych "jałowych" obrotów był początek pomiaru/rysownia na papierku od 10 Barów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ktoś w tym uczestniczył to proszę Was o podanie ile czasu trwało

> narastanie ciśnienia do ustabilizowania się?

> U mnie to trwało ok 8 sek., przy czym pierwsze 2-3 obroty wału

> wskazówka sie nie ruszyła w ogóle. Niepokoi mnie tak długi czas

> narastania.Wyniki to 34,34,35,33 Bary (Clio 1,9D 2000r).

Clio to nie Astra taka moja mała dygresja, chociaż fachowcy będący tubylcami na tym kąciku pewnie Ci dadzą jakąś odpowiedź.

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że jak ja ostatnio mierzyłem u siebie (benzyna 1,4) to po trzech obrotach miał już osiągnięte odpowiednie ciśnienie. Z tego co wiem to chyba najważniejsze aby nie było dużego rozrzutu między cylindrami (w benzynie nie więcej jak 1 bar).

PZDR VEN

EDIT I:

Uprzedzając komentarze innych, prostuje że silnik wogule musi wytwarzać ciśnienie i dobrze by było jakby to było blisko nominalnego sprężania dla danego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki bardzo dobre, tez jestem ciekawy przyczyny pomiaru...choc prawde napisawszy, moglby dobijac troche szybciej (niedawno robilismy pomiar w Focusie TDDI, nabijal do odpowiedniego cisnienia po 4 obrotach walu, a i wyszlo, ze 3 cylinder to fajans-panewka sworznia tlokowego sie wystukala, co zreszta bylo powodem stukania silnika podczas pracy...).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakby silnik był rozklekotany, to by nawet po pół minuty kręcenia nie

> przekraczał 20-kilku barów.

Niestety bywa i tak, że rozklekotany silnik "bierze" olej i ten olej uszczelnia tłok. Cisnienie potrafi wtedy być zaskakująco duże. W starych dieslach z komorą wstępną prawidłowa kompresja oscylowała w granicach 28-34. Obecne silniki mają ponoć komprsje nieco niższą. Dlatego te 35 to teoretycznie bardzo dobry wynik,.. aż za bardzo. A jaki przebieg auta? Bierze olej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po co robiłeś pomiar? co z autem nie tak?

Sprostowanie: Powodem tych wspomnianych 3 pierwszych "jałowych" obrotów był początek pomiaru/rysownia na papierku od 10 Barów.

Wymieniłem UPG bo wentylator się nie włączył kobiecie w korku w upał i wybulgotało płyn przez korek. Wskazówka temp. doszła do ok. 4/5 skali (nie na max.). Po zdjęciu głowicy płyn był poniżej poziomu uszczelki PG. Głowica miała pęknięcie w komorze wstępnej, pospawana i splanowana. UPG założyłem 1,6mm (grubszą o 0,1 mm). Po tym wszystkim silnik chodzi nierówno (trzęsie się za bardzo - gałka biegów sie trzęsie i nawet na fotelu sie to czuje, przed tym incytdentem drgania były równomierne). Wtryskiwacze rozebrane,wymyte w myjce lekko zregenerowane i ustawione ciśnienie otwarcia (sikały 3 strumieniami choć nie było dymienia, teraz jest ładna mgiełka), ale o dziwo nie czuję dużej różnicy po takim usprawnieniu wtrysków (jest leciutka tylko-trochę mniej trzęsie silnikiem). Rozrząd ustawiony prawidłowo. Ustawienie pompy nie ruszane. Przebieg 140 kkm (raczej prawdziwe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.