Skocz do zawartości

Słabiutki Stilo JTD przy porannym rozpędzaniu


przemekb22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Dziś rano mój Stilak dostał jakiejś dziwnej zadyszki i nie chciał wkręcać się na obroty, tak jakby się dusił, obroty nie chciały iść w górę. Opisze po kolei jak to wyglądało.

1. Odpaliłem, wyjechałem z garażu, otworzyłem bramę i powoli ruszyłem moją wyboistą drogą. Było wsio OK.

2. Dojechałem do krzyżówki i powoli ruszyłem, najpierw 1, potem 2 i 3. Wsio OK.

3. Krótki postój na poboczu w celu sprawdzenia czy nie zapomniałem dokumentów i potem w dalszą drogę.

4. I się zaczęło. Wrzucam 1 i daje gaz ale czuje, że auto słabe i nie wchodzi na obroty frown.gif

5. Zjechałem ponownie na pobocze i zrobiłem małe przygazówki, ale wskazówka obrotomierza coś bardzo słabo pnie się w górę frown.gif Już myślałem, że dalej nie pojade.

6. Ostatnia próba i znów ruszam, 1 i gaz, wcisnąłem prawie do oporu i coś go puściło. Na początku słaby ale później wyrwał do przodu i już całą drogę było ok.

Czy może to być objaw padającego sprzęgła, które się zaczyna ślizgać czy coś innego. Może silnik wszedł w tryb awaryjny? Ostatnio jeszcze delikatnie do 1800-1900 obrotów więc turba nie katuje.

Bardzo proszę o jakieś sugestie. Ciekaw jestem jak będzie gdy pojade z pracy do domu:(

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio jeszcze delikatnie do 1800-1900 obrotów więc turba nie katuje.

Co robisz ? kara.gif

Takie mulenie auta to tez nic dobrego. Łopatki turbiny moga zapiec sie, dwumas nie lubi duszenia z dolu...

Jesli po osiagnieciu przez silnik wlasciwej temperatury moc wraca to stawialbym na przeplywke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co robisz ?

> Takie mulenie auta to tez nic dobrego. Łopatki turbiny moga zapiec

To prawda wink.gif To z mojej strony eksperyment nastowiony na jak najmniejsze zużycie paliwa. Jeżdzę tak od może tygodnia, ale z dniem dzisiejszym wracam do normalnego trybu jazdy, bo oszczędności są znikome, a rzeczywiście można uziemić turbo. Będę musiał jechać sprawdzić przepływkę, bo objawy muła mogą się nasilać sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglądało to tak nagle i podstępnie. Jeździł do tej pory normalnie, choć raz mi się kiedyś zdarzyło, że szarpnął pare razy na 1 biegu i też odczułem identyczny spadek mocy. Dodam jeszcze, że od pewnego czasu, gdy jest zimny to puszcza mi bąki przy 2tys. obr. gdy się rozpędzam. Wcześniej tego nie miał. W takim wypadku EGR trzeba będzie wyczyścić tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Na 100% zablokowal sie EGR w pozycji otwartej na maxa..

> Moze jak w niego stukniesz lekko to powroci.

> Tylko lekko:)

Witam Zrobiłem dziś po pracy ponad 100km i obyło się bez żadnych niespodzianek. To rano, to było chwilowe niedomaganie i na szczęście ustąpiło, ale tak czy owak trzeba będzie sprawdzić tego EGR-a, bo jak raz się takie coś stało, to pewnie się kiedyś powtórzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 4. I się zaczęło. Wrzucam 1 i daje gaz ale czuje, że auto słabe i nie

> wchodzi na obroty

Ja tak miałem i winowajcą okazał się czujnik regulacji ciśnienia paliwa czy jakoś tak. U mnie się to tak objawiło: jechałem nagle zasłabł i po chwili zdechł całkiem silnik, po chwilowym postoju było już dobrze - ale po jakimś miesiącu jak zdechł to mechanik dopiero go uruchomił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dziś znów spotkała mojego JTD-ka niemoc na 1 biegu. Przegazowałem

> go pare razy i wróciło wszystko do normy. Dziś jade do

> mechanika, bo widzę, że się mu te objawy nasilają

W uzupełnieniu wątku dodam kolejne okoliczność towarzyszącą spadkowi mocy i niechęci wchodzenia na obroty. Otóż dziś auto chwile chodziło na biegu jałowym, a potem wyjechałem na drogę i przez 400 metrów mulił niesamowicie na każdym biegu. Zatrzymałem się i przegazowałem go trochę, a przy tym tak kopcił jak stary Ikarus zostawiając czarną plame na asflacie. Po tym wszystkim pojechałem dalej i ciągnął już dobrze. Na środę jestem umówiony u machera i będzie sprawdzał wszystko z diagnostyką na kompie włącznie. Zaczyna mnie to powoli martwić frown.gif

Co sugerujecie Panowie? Spadek mocy podczas jazdy i kopcenie przy przegazówkach w stylu Ikarusa wraz z pozostawioną czarną plamą sadzy na asfalcie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!

Obiecałem, że po wyczyszczeniu EGR-a dam znać. Po wykręceniu tego genialnego zaworu okazało się, że jest kupe sadzy, mówiąc inaczej, był solidnie "zapiep..." Jak na razie autko chodzi dobrze, nie kopci tak mocno jak wcześniej przy but.gif i płynniej wchodzi na obroty. Zobaczę jak będzie w kolejnych dniach. Mam nadzieję, że to był główny powód mojego problemu, a wszystkim Wam dziękuję za pomoc i wskazówki. Pewne jest, że warto go, co jakiś czas przeczyścić i wszystkim polecam!!!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.