Skocz do zawartości

przemekb22

użytkownik
  • Liczba zawartości

    311
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez przemekb22

  1. Skrzynia Ci wyje i nie masz raczej się nad czym zastanawiać Przy remoncie nie wymieniłeś wszystkich łożysk, więc pewnie one. U mnie też skrzynia szumi i przeklinam do dziś dzień, w którym kupiłem to auto.
  2. Panowie tez mam zamiar dolac ceramizer do skrzyni z nadzieja, ze bedzie cichsza. Ile go zalac i jakiego producenta najlepiej?
  3. przemekb22

    M 32 w Astrze J

    > Oczywiście, że można dostać komplet takich łożysk, ale nie w oryginale.... > W oryginale po prostu nie występuje zestaw naprawczy do tej skrzynki. Tak czy owak M32 to badziew i nie podlega to dyskusji W moim starym Stilo, które miało przebieg, jak się po czasie okazało ponad 300tkm, skrzynia działała elegancko bez żadnych szumów. A tak czeka mnie w krótszej lub dłuższej perspektywie regeneracja obecnego szrotu
  4. przemekb22

    M 32 w Astrze J

    > Nie, że ASO sobie nie radzi, tyle, tylko, że w EPC nie występują łożyska do naprawy... Nie wiem, jak w EPC, ale w samym ASO można dostać zestaw naprawczy skrzyni m.in. z sześcioma łożyskami. Skoro ASO ma dostęp do części powody wysyłki skrzyni do firm kooperujących mogą być inne. Śmiem twierdzić, że nie każde ASO jest w stanie poradzić sobie z naprawą i wysyłają do firm, które specjalizują się w tym temacie.
  5. przemekb22

    M 32 w Astrze J

    > Oleju niby nie wymienia się w skrzyniach biegów ale w moim Bravo z tą haczącą M32, po 40kkm zleciał > czarny smolisty gnój. Wlanie nowego oleju 2.5l, nie pomogło. Biegi dalej haczyły. Głównym problemem M32 są zużywające się łożyska w pierwszej kolejności. BCS w Sosnowcu, który naprawia te skrzynie zaleca podczas wymiany wlać do skrzyni 2,2 litra oleju - taką informacje znalazłem na forum, gdzie udzielał się pracownik tej firmy. Dodam, że do firmy tej nawet samo ASO Opla wysyła skrzynie na naprawę, gdy sobie z nią nie radzi, a tą informacje uzyskałem osobiście od jednego z pracowników. Reasumując - ważne, aby w skrzyni nie było mniej niż 2,4 litra oleju.
  6. przemekb22

    M 32 w Astrze J

    > Informację uzyskałem na forum astraklubpolska i z tego co tam czytałem to większość wlewała 2,2 l. Ostatnio wymieniałem u siebie olej i mechanik wlał około 2,5 litra. Do tego jakieś 0.2 litra pewnie zostało po zlaniu starego oleju, więc powinienem mieć jakieś 2,6-2,7 litra. Większa ilość nie zaszkodzi, natomiast mniejsza już może.
  7. Skąd taka różnica? Masakra. Mój mechanik mówił, że ściągnie mi ten czujnik za 320zł, a tutaj 188zł - rewelacyjna cena.
  8. Witam koledzy, jedną usterkę usunąłem i już mam kolejną Wczoraj auto nie chciało odpalić. Dopiero za trzecim czy czwartym razem odpalił. Wypedałowałem błąd taki, jak w temacie i dotyczy on czujnika wału korbowego. Moje pytanko jest takie, czy ktoś miał ten problem? Są jakieś godne zamienniki czy lepiej kupić oryginał? Dzięki
  9. Co do pecha zgadzam się w pełni, ponieważ oddałem auto z uszkodzoną tuleją i odebrałem auto z uszkodzoną tuleją Nie interesuje mnie ścieżka przeróżnych zdarzeń i okoliczności, które sprawiły, że tuleja jest uszkodzona. Mnie, jako klientowi, zależało na skutecznej naprawie opartej na montażu tulei firmy Lemforder. Pytań teraz można wiele zadawać, co się stało, że po jej montażu tłukło się bardziej niż przed wymianą. Możliwe, że niewłaściwy montaż, możliwe, że fabrycznie tuleja była już wadliwa. Tego nie wiem i mnie to nie interesuje, bo nie muszę się na tym znać. Reasumując i wracając do początku. Mam pecha, bo drugi raz musiałem pozbyć się auta i oddać do mechanika, tracić czas na przystanku, do pracy i z powrotem. To, że najlepsze firmy mają wpadki wiadomo od dawna, więc jestem daleki od przekreślania i skreślania określonych marek. Po prostu miałem pecha, którego bohaterem jest Lemforder Aż tyle, albo tylko tyle
  10. > Zepsułeś światopogląd wyznawcom Lemforderów, SWAGów, Dolzów i innego szajsu. Zabawne jest też to, że jak mówiłem mechanikowi, że być może tuleja się tak tłucze to mówił, że to niemożliwe, że niby jak się ma tłuc, jak jest nowa.... eh... Okazało się, że jednak tuleja. Mój przypadek obala po części wychwalanie i celebrowanie Lemforfera, jako marki niezawodnej i trwałej.
  11. Witam ponownie, problem, o którym tutaj pisałem został rozwiązany. Okazało się, że winowajcą wszystkiego była założona nowa tuleja belki z prawej strony. Zareklamowałem wcześniejszą usługę i wszystko miało zostać gruntownie sprawdzone. Werdykt - tuleja wadliwa od nowości. Ręce opadają, że nowa tuleja, do tego Lemforder, od kant d...y roztrzaskać Autem ostatnio fatalnie się jeździło. Trzaski z tyłu przypominały się tak często, że miałem ochotę wysiąść z auta i iść pieszo. Nie dałem za wygraną i przewiozłem najpierw mechanika z tyłu, a potem on sam dokładnie sprawdził, gdzie się tłucze. Przesłanie na przyszłość takie, że nie każda nowa i markowa część jest odwzorowaniem jakości i solidności. Do tego bagatelizowanie problemu przez mechanika do czasu, aż sam na własne uszy się nie przekonał, że założył badziew Pozostaje mi wierzyć, że zrobił to nieświadomie, a wadliwa część została mu dostarczona zupełnie nieświadomie. Pozdrawiam
  12. > Albo też dostałeś części z innego bolidu, dające taki efekt... > Nikogo za rękę nie złapałem, ale... masz zaufanie do osobnika, któremu zleciłeś naprawę? > Wiem, wiem, zaraz mi ktoś napisze, że gdyby nie ufał, to by mu auta nie powierzył... Naprawiam auto u tego mechanika już bardzooo długo i nigdy nie robił takich numerów. Zdarzyło mu się kiedyś założyć wahacz, który był wadliwy fabrycznie i został wymieniony w ramach gwarancji. Możliwe, ze z tuleją jest podobnie. Dziwna sprawa, bo tłucze głównie, jak jest zimno i mokro. NIe rozumiem tego
  13. I znów, zrobiło się zimniej, mokro i objaw powraca. Wkurw... jestem na maxa. Oddałem auto do mechanika z jęczącą belką, a odebrałem z głuchym waleniem z tyłu. Skłaniam się, ku temu, że przy montażu chyba nie do końca wszystko złożyli tak, jak powinni, bo od samego montażu nowych tulei amor się nagle nie zepsuł, żeby miał stukać. Niech sobie ściągnie belkę raz jeszcze, sprawdzi sprężyny, amory (niech zmieni stronami), wszelkie gumowe elementy. Jeśli nadal będzie walić, tzn., że skopał coś przy belce zakładając nowe tuleje. Teraz ma być zimno i mokro, więc przewiozę go, żeby sam sobie posłuchał. Będę go tak długo nękał, aż znajdzie problem i go usunie, ale nie moim kosztem.
  14. > słychać to po jednej stronie to najprościej zamienić amory miejscami - jak się hałas > przeniesie na drugą stronę to znaczy że to amortyzator i sprawa będzie jasna. tak będę musiał zrobić, aby mieć pewność. Póki co jeżdżę i będę nasłuchiwał. Jeśli się to nasili to wiem chyba gdzie szukać przyczyny. Poza tulejami belki nie ma się tam co tłuc - pozostaje amor Obecnie jest cichy, bo jest ciepło.
  15. > Może amor stuka? istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak właśnie może być. Nic innego już chyba nie powinno tam się tłuc. Skoro z belką jest wszytko ok, to pozostaje chyba tylko amor Dziwne tylko to, że muszą zaistnieć określone okoliczności, aby stukało, czyli mokro i zimno
  16. > Czy wiesz jakie tuleje Ci wsadzili? Jakiej firmy lub ile kosztowały same tuleje? > Dzięki za info! Wsadzone są lemfordery. Koszt wszystkiego to 500zł z robocizną. Byłem dziś po pracy na stacji diagnostycznej i kilku mechaników oglądało, trzepało autem na lewo i prawo... i co? I nic Sam też nic nie słyszałem, gdy siedziałem w środku. Żadnych stuków i uderzeń. A jeszcze dziś rano, gdy jechałem do pracy, co najmniej kilka razy usłyszałem puknięcie. Same tuleje są ok, dobrze są włożone. To jakiś czeski film. Wszystko na "oko" i dotyk wydaje się być ok, jeśli o belkę chodzi. Pozostaje szukać dalej, ale póki co, jest cicho. Myślę, że jak popada i się ochłodzi, stuki powrócą tak samo, jak dwa dni temu Chyba, że to nie od zawieszenia te stuki? Pytanie, co jeszcze mogło się tłuc Dziś wziąłem i owinąłem w bagażniku ten metalowy zaczep zamka od klapy i nawet nie sądziłem, jak spory efekt to da. Nie słyszę teraz klapy w ogóle, bo przedtem był mikro luz i na nierównościach było ją trochę słychać. Nie były to jednak puknięcia pod podwoziem, więc to na pewno nie to. Kolejnym podejrzanym wydaje się być amortyzator. Póki co będę jeździł i obserwował. Jeśli się w tej kwestii coś wyjaśni więcej dam znać. Teraz czekam na deszcz i chłodne dnie. Zobaczę, czy stanie się regułą, ze stuki wtedy powracają.
  17. Witam kolegów, mam następujący problem. Jakieś ponad 1 tkm temu wymieniałem tuleje belki tylnej w mojej Astrze H GTC. Objawy ich zużycia były takie, że gdy było zimno z tyłu dochodziły dziwne jęki, trzeszczenia. Gdy było ciepło, było cichutko. Po wymianie ich na nowe jest lepiej o tyle, że nie jęczy i nie skrzypi, gdy jest zimno, ale coś stuka z prawej strony, puka, jakby młotkiem waliło po podwoziu. Objaw szczególnie słyszalny po deszczach. Gdy dłużej jest sucho z czasem przestaje i znów się potem pojawia, gdy jest mokro - przynajmniej taką zależność wychwyciłem po krótkim czasie. Występują one np. podczas przejazdu przez nierówny przejazd kolejowy, krótkie wyboje, zjeżdżanie z krawężnika. Mówiłem o tym mojemu mechanikowi, który mi te tuleje wymieniał. Stwierdził, że z tyłu wszystko jest ok. No niestety wg mnie nie jest ok, bo jakaś przyczyna tego stukania musi być. Mało tego, jestem pewien, że tego walenia nie było przed wymianą tulei, bo na pewno bym zauważył\usłyszał. I teraz pytanie, co to może być? Czy nowe tuleje są wadliwe, albo źle zamontowane? Coś zostało źle złożone przy wymianie? Czy powyższe objawy mogą dotyczyć tulei belki czy jeszcze czegoś innego? Szlag mnie za chwilę trafi, bo jeżdżę z tym stukaniem ponad miesiąc, a 500zł zostawiłem za wymianę tulei. Miało być cicho i miło, a jest gorzej. Dziś jadę po pracy na tą samą stację diagnostyczną, która wcześniej zdiagnozowała uwalone tuleje i ciekawe, co tam wykryją. Jak się okaże, że coś z tulejami, bądź resztą po niewłaściwym montażu jest nie tak, to zostawiam auto mechanikowi na placu i będę czekał, aż naprawi i przeprosi za partactwo.
  18. > a z którego roku masz tą astrę a może TY masz silnik A17DT.. bo wiele ludzi mimo wszystko go > oznacza Z17DTH a w tych nowych to zawory dozujące pompy wtryskowej siadają i wtedy falują > obroty Ja mam silnik Z17DTH, 101 KM na osprzęcie Boscha, rocznik 2006 z grudnia. Co ciekawe w ostatnich dniach objaw tutaj omawiany pojawia się sporadycznie. Tak myślę, czy wpływ temperatury na to może jakiś być - nie wiem Autko jeździ dobrze, a jeśli coś zacznie się dziać będę reagował.
  19. > U mnie tez takowe falowanie występuje ale nie zawsze, faktycznie sluchowo nic nie słychać ale > wskazowka faluje i w opcomie widac ze obroty skaczą na jalowym o jakies 30 obr/min Dzięki za info. Będę musiał więc podjechać do kogoś, kto ma opcoma i sprawdzić. Pytanie tylko, co powoduje tak minimalne falowanie
  20. > Witam > może ktos na szybko podpowie czy jak jedna świeca troche dłużej sie rozgrzewa to kwalifikuje sie > do wymiany czy jednak nie? 3 pozostałe wydaje mi sie że szybciej sie nagrzewaja. Ta jedna > potrzebuje wiecej czasu ale sie rozgrzewa od samego czubeczka. > I czy po wymianie świec trzeba kasowac błąd czy on zniknie sam? > Dzięki za odpowiedzi Co do błędu ostatnio taki mi wywaliło, ale po jakimś czasie zniknął i już się nie pojawia. Nie wiem, co było przyczyną. Świec nie kontrolowałem, ale mam taki zamiar.
  21. > Film prywatny. > Spotkałem się z tym zjawiskiem i nie miałem powodu się nim interesować ani tym bardziej niepokoić. Już odblokowałem. Nawet nie wiedziałem, że wrzucił się jako prywatny
  22. Witam, od pewnego czasu moje auto ma dziwną przypadłość. Objawy zaobserwowałem po wizycie w ASO Opla i wymianie oleju wraz ze wszystkimi filtrami. Nie będę się rozpisywał, lecz zamieszczam krótki filmik, gdzie wskazówka obrotomierza minimalnie faluje, ale nie słychać, aby silnik pracował nierówno. Wszystko dzieje się, gdy silnik jest zagrzany. Na zimnym nic takiego, jak na filmiku, nie widać, błędów brak. Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Dzięki za info.
  23. > Jest ok, jak sie nie trafi na podróbkę. A tego GM-a wszędzie pełno podrobionego. Normalnie plaga od > allegro, do sklepików mot. No właśnie Chyba stracę i pojadę do Opla. Za robociznę + olej + filtr chcą 199zł, więc da się przeżyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.