Adamowski Napisano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Witam wszytskich ! Posiadam siene 1.4 97 r. od roku i ogólnie nie narzekam Sienka ma założony gaz II generacji. Z reguły miałem wymiany cześci eksploatacyjnych aż tu nagle wczoraj wieczorem zobaczyłem na parkingu po przejechaniu kilku km. że spod maski wydobywa się białawy dym. Otworzyłem maske na szczeście nie było za dużo tego dymu i wydobywał zza śilnika moim zdaniem jak by coś kapało na rurę wydechową, sprawdziłem olej ( czysty, poziom odpowiedni żadnego przybytku ani ubytku ) Korek wlewu oleju czysty żadnej białej mazi (myślałem ze to upg bo mi troche płynu z chłodnicy ubyło) dzis rano dolałem płynu do chłodnicy i pojechałem kilka km i znów te dymek, ale zauważyłem delikatny dym ledwo widzialny przy prawej stronie chłodnicy z dołu. Co to może być nie mam garażu a na dworze leje wiec nie mam jak sie porozglądać pod samochodem, może ktoś miał już coś podobnego ? Pozdrawiam wszystkich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aRtiDG Napisano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 jak ci ubywa płynu chłodzącego to może on gdzies wycieka i kapie na coś co jest cieple ?? ;> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 np z nagrzewnicy. W komorze silnika jest taki "dziubek" i z niego potrafi kapac na rure wydechową i przekladnie kierowniczą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 11 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 > np z nagrzewnicy. W komorze silnika jest taki "dziubek" i z niego potrafi kapac na rure wydechową i > przekladnie kierowniczą Sprawdzałem jeszcze raz i patrzac z góry na wydech to widze taki biały osad tylko nie wiem czy to od temperatury czy rzeczywiście coś tam kapie, narazie pada deszcz wiec ciezko to zlokalizować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
starling Napisano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 > Sprawdzałem jeszcze raz i patrzac z góry na wydech to widze taki biały osad tylko nie wiem czy to > od temperatury czy rzeczywiście coś tam kapie, To osad powstały z odparowania płynu chłodniczego - sprawdź wszystkie połączenia, odpowietrzniki oraz węże gumowe pomiędzy silnikiem i szybą. Miałem podobną usterkę - u mnie przetarł się jeden z przewodów gumowych. Wyciek u Ciebie nie jest mały więc powinieneś bez problemu znaleźć jego źródło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 11 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 No i lipa, właśnie przyjechałem do panny i na odcinku około 5 km temperatura silnika skoczyła mi 3 razy do połowy i potem samoczynnie spadła poniżej połowy :/ no i na koncu podrózy na parkingu znowu ten dym :/ Sprawdzałem rurę wydechową od laski ( też ma siene ) i tez jest lekko biała wiec to pewnie temp. Wiec słucham dalszych pomysłów co to może byc zanim pojdę do jakiegoś mechanika :/ I tak przy okazji znacie jakiegoś szpeca w Bytomiu lub okolicach ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 jak tak skacze temp to czy masz odpowietrzony układ chłodzenia skoro wczoraj dolewałes plynu ? Musisz czekac raczej jak bedzie sucho i ew doraznie kupic jakis specyfik do uszczelniania ukladu chlodzenia (najlepiej w płynie np prestone). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 11 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 > jak tak skacze temp to czy masz odpowietrzony układ chłodzenia skoro wczoraj dolewałes plynu ? > Musisz czekac raczej jak bedzie sucho i ew doraznie kupic jakis specyfik do uszczelniania ukladu > chlodzenia (najlepiej w płynie np prestone). Tylko czy trzeba odpowietrzac przy dolewkach ? Sam nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 > Tylko czy trzeba odpowietrzac przy dolewkach ? Sam nie wiem zalezy jaka to byla dolewka i gdzie jest nieszczelnosc. Jak gdzies na dole ukladu to moze i tamtedy zasysa tez powietrze i sie zapowietrza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 11 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 > zalezy jaka to byla dolewka i gdzie jest nieszczelnosc. Jak gdzies na dole ukladu to moze i tamtedy > zasysa tez powietrze i sie zapowietrza Hmm ok wiec poczekam na lepszą pogodę i odpowietrze układ tylko na załączonym silniku czy na wyłączonym ? I czy mogę tak jeździc moim ferrari czy lepiej będzie jak postoi pod blokiem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 by odpowietrzyc to plyn musi krazyc w ukladzie wiec na wlaczonym. Odpalasz go wlanczasz nagrzewnice na grzanie i odkrecasz po kolei odpowietrzniki i pastrzysz czy leci sam plyn czy banki powietrza. Czasem mozna sobie pomoc dodajc deko gazu, bo wowczas zwieksza się cisnienie w układzie. w sumie jest to prosta czynnośc. w zasadzie mozna jezdzic, ale uwazaj by się nie zagotował silnik (tzn obserwuj wskazówke temp). jeden odpowietrznik masz na chlodnicy (po prawej stronie auta, drugi powinien byc gdzies na przewodzie od nagrzewnicy, i przy kolektorze dolotowym. Przynajmiej tak mam w 1,2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 12 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > by odpowietrzyc to plyn musi krazyc w ukladzie wiec na wlaczonym. Odpalasz go wlanczasz nagrzewnice > na grzanie i odkrecasz po kolei odpowietrzniki i pastrzysz czy leci sam plyn czy banki > powietrza. Czasem mozna sobie pomoc dodajc deko gazu, bo wowczas zwieksza się cisnienie w > układzie. w sumie jest to prosta czynnośc. > w zasadzie mozna jezdzic, ale uwazaj by się nie zagotował silnik (tzn obserwuj wskazówke temp). > jeden odpowietrznik masz na chlodnicy (po prawej stronie auta, drugi powinien byc gdzies na > przewodzie od nagrzewnicy, i przy kolektorze dolotowym. Przynajmiej tak mam w 1,2 Ok dzięki za info zrobię to raczej jutro popołudniu bo dziś pracuję do wieczora chyba że jeszcze jasno będzie. Tylko zastanawia mnie jeszcze co z tym dymem ? Teoretycznie może to być jakiś wyciek ale dlaczego tak nagle ? Może jeszcze jakieś pomysły co to ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 12 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 No i juz wszystko jasne... Dziś sprawdziłem i niestety ale jeden z grubych węży który idzie za wydechem oparł się o osłone wydechu i poprostu przepalił, tak więc wiadomo skąd ubytek płynu chłodniczego i dziwny dym spod maski po nagrzaniu Ktoś się orjentuje gdzie dostanę taki wąż ? Przeżywam załamanie bo miałem zrobić inne rzeczy i juz mam kupione czesci a tu taka niespodziewanka... proszę o pomoc i z góry dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > No i juz wszystko jasne... > Dziś sprawdziłem i niestety ale jeden z grubych węży który idzie za wydechem oparł się o osłone > wydechu i poprostu przepalił, tak więc wiadomo skąd ubytek płynu chłodniczego i dziwny dym > spod maski po nagrzaniu Ktoś się orjentuje gdzie dostanę taki wąż ? Przeżywam załamanie bo > miałem zrobić inne rzeczy i juz mam kupione czesci a tu taka niespodziewanka... proszę o pomoc > i z góry dziękuję. Jakiś dobry sklep z cześciami/akcesoriami samochodowymi lub sklep z pneumatyką...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 12 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > Jakiś dobry sklep z cześciami/akcesoriami samochodowymi lub sklep z pneumatyką...? Tak myślę czy nie wstawić tam metalowej rurki i dwie opaski uciskowe, jak myślicie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 albo pexa. wygina się i w jakimś budowlanym na metry sprzedają. Ja mam ją w kaszlu sprawdzoną i juz 3 lata śmigam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 12 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > albo pexa. wygina się i w jakimś budowlanym na metry sprzedają. Ja mam ją w kaszlu sprawdzoną i juz > 3 lata śmigam A co to ta pexa ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > A co to ta pexa ? http://allegro.pl/item989578034_rura_pe_xb_al_pe_hd_pexa_20x2mm_aquaeduct.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 http://allegro.pl/item983791300_rura_laserowa_32x3_0_pex_al_pex_na_metry_gratis.html i od nich nawet kupowałem tylko musisz se zobaczyc jaka potrzebujesz srednice Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 12 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > http://allegro.pl/item983791300_rura_laserowa_32x3_0_pex_al_pex_na_metry_gratis.html > i od nich nawet kupowałem > tylko musisz se zobaczyc jaka potrzebujesz srednice Dzięki wielkie za pomoc Jutro biorę urlop i będę rzeźbić, dam znać jak mi poszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 to az urlop trza na to brac ? a skad jezdes tak wogole bo w profilu ni ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 12 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > to az urlop trza na to brac ? > a skad jezdes tak wogole bo w profilu ni ma Hehe nie tylko na to, jeszcze będę wymieniał sam łożysko z przodu, tarcze, klocki no ten nieszczesny przwód. Wiec troche czasu się przyda tym bardziej że musze jechac gdzieś z piastą żeby mi łożysko przeprasowali A jestem z Bytomia. Razaz uzupełnie profil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 13 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 No i po operacji, stan pacjenta stabilny, będzie żył A i tak na marginesie to miałem lipne prawe łożysko mimo ciszy podczas skręcania w lewo. Temat do zamknięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 a ta rure zrobiłeś ? Ja mam łozyska wachaczy do zmiany i jak narazie kafle kładę więc czasu brak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 13 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 > a ta rure zrobiłeś ? > Ja mam łozyska wachaczy do zmiany i jak narazie kafle kładę więc czasu brak No zrobiłem, kupiłem metr węża do chłodnicy i zmieniłem, przy okazji ułożyłem go tak żeby nie dotykał osłony i jest gitara. Tylko niestety minimalne wachania temp. pozostały Temp. silnika dochodzi do połowy i potem samoczynnie spada minimalnie przed połowę i znów wraca minimalnie za połowę. Co to może byc ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 a odpowietrzyłeś ? moze termostat walnięty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 > No zrobiłem, kupiłem metr węża do chłodnicy i zmieniłem, przy okazji ułożyłem go tak żeby nie > dotykał osłony i jest gitara. Tylko niestety minimalne wachania temp. pozostały > Temp. silnika dochodzi do połowy i potem samoczynnie spada minimalnie przed połowę i znów wraca > minimalnie za połowę. Co to może byc ? Odpowietrzyłeś układ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 13 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 > Odpowietrzyłeś układ? tak, dlatego pytam o co to może byc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 to moze termostat. zaszybko się otwiera i dlatego masz spadek temp bo idzie chlodny płyn z chłodnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 13 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 > to moze termostat. zaszybko się otwiera i dlatego masz spadek temp bo idzie chlodny płyn z > chłodnicy. No tak tylko jak go sprawdzic ? nie chciał bym pakowac kasy w cos co działa. No i czy mogę pojeździc tak jakis czas bo juz jestem na minusie a gdzie tam wypłata... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 > No tak tylko jak go sprawdzic ? nie chciał bym pakowac kasy w cos co działa. Podotykać węże gumowe po odpaleniu silnika, jak ten gruby do chłodnicy grzeje sie w tym samym czasie jak te cienkie do nagrzewnicy to walnięty. Najpierw nagrzewa się mały obieg a osiągnięciu jakiejś tam temp. (pi razy drzwi ok. 80 stopni) otwiera się termostat i puszcza obieg na chłodnicę. > No i czy mogę > pojeździc tak jakis czas bo juz jestem na minusie a gdzie tam wypłata... Jeżeli jest walnięty i puszcza to możesz, gorzej gdyby nie otwierał, to groziłoby zagotowaniem płynu i przegrzaniem silnika. Ale piszesz że temp. spada. Na dworze już ciepło to spoko, gdyby były niskie temp. zawsze można by zasłonić czymś dół chłodnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rexio Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 wiesz ze nie wiem ? W sumie jakby wogóle się nie otwierał to bys silnik przegrzał, a jakby był ciągle otwarty to by długo nagrzewał Ci się silnik. Może też masz uszkodzony czujnik temperatury i skacze, albo gdzies brak odpwoiedniej masy i wskazówka świruje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 13 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 > wiesz ze nie wiem ? > W sumie jakby wogóle się nie otwierał to bys silnik przegrzał, a jakby był ciągle otwarty to by > długo nagrzewał Ci się silnik. > Może też masz uszkodzony czujnik temperatury i skacze, albo gdzies brak odpwoiedniej masy i > wskazówka świruje Ok, dzięki wszystkim za porady, jutro sprawdzę jak się ma sprawa z wężami i dam znać. Pozdrawiam Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 15 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2010 Mam pytanko, mianowicie gdzie znajduje się czujnik temp. silnika, czy jest on za silnikiem w okolicach kolektora ? Bo moja falująca temp. może byc wynikiem zalania tego czujnika przez płyn chłodniczy który wyciekał z przepalonego węża na kolektorze. Mam racje czy to tylko moja głupia nadzieja na małe wydatki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2010 > Mam pytanko, mianowicie gdzie znajduje się czujnik temp. silnika, Znaczy czujnik temp. cieczy chłodzacej? >czy jest on za silnikiem w > okolicach kolektora ? Bo moja falująca temp. może byc wynikiem zalania tego czujnika przez > płyn chłodniczy który wyciekał z przepalonego węża na kolektorze. > Mam racje czy to tylko moja głupia nadzieja na małe wydatki Jesli ten od cieczy to w/g mądrej książki "jest umieszczony w głowicy cylindrów od strony kolektora wylotowego i kola zamachowego. Dostep do czujnika uzyskuje się po zdemontowaniu złacza konektorowego, cewki zapłonowej z przewodami i termostatu" I tylke kniga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 15 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2010 > Znaczy czujnik temp. cieczy chłodzacej? > Jesli ten od cieczy to w/g mądrej książki "jest umieszczony w głowicy cylindrów od strony kolektora > wylotowego i kola zamachowego. Dostep do czujnika uzyskuje się po zdemontowaniu złacza > konektorowego, cewki zapłonowej z przewodami i termostatu" I tylke kniga. Hmm... to oznacza, że za silnikiem na wydechu znajduje się sonda lambda ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 Witam no i sprawdziłem mały i duży obieg i wszystko jest w porządku. Teraz pytania dwa: 1. Czy da się sprawdzić czujnik temp. bez pomocy omomierza ? 2. Czy zalanie sondy lambda może spowodować dziwne zachowanie wskaźnika temperatury ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 > Hmm... to oznacza, że za silnikiem na wydechu znajduje się sonda lambda ? Zgadza się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 > Witam no i sprawdziłem mały i duży obieg i wszystko jest w porządku. > Teraz pytania dwa: > 1. Czy da się sprawdzić czujnik temp. bez pomocy omomierza ? W książce w tabelce jest podana zależność oporu do temperatury, tak więc chyba inaczej nie idzie. > 2. Czy zalanie sondy lambda może spowodować dziwne zachowanie wskaźnika temperatury ? Tu już nie pomogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 > W książce w tabelce jest podana zależność oporu do temperatury, tak więc chyba inaczej nie idzie. > Tu już nie pomogę. Ok dzięki za pomoc nie wiem czy wymieniać czujnik ale chyba nie mam wyboru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 Jeszcze powrót do tego posta; > Witam no i sprawdziłem mały i duży obieg i wszystko jest w porządku. I do wczesniejszego; " minimalne wachania temp. pozostały Temp. silnika dochodzi do połowy i potem samoczynnie spada minimalnie przed połowę i znów wraca minimalnie za połowę. Co to może byc ?" A kiedy są te wahania temperatury? Podczas jazdy? Postoju? Bo jak mały i duży obieg jest ok., to poruszanie się wskazówki teżjest wskazane. W czasie powolnej jazdy w korku gdy silnik nie jest dostatecznie chłodzony poprzez przepływ powietrza to własnie termostat częściej się otwierając reguluje własciwą temperature silnika, załącza sie dmuchawa i temperatura skacze na skali. A podczas pokonywania jakiejś trasy ze stałą prędkością wskazówka będzie raczej stała w jednym położeniu, skoki temp, na silniku będą mniej zauważalne. Napisz może coś więcej o tym wahaniu wskazówki od temp., kiedy i w jakich okolicznościach (w czasie jazdy, postoju), może jest ok. Obroty też falują? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 > Jeszcze powrót do tego posta; > I do wczesniejszego; > " minimalne wachania temp. pozostały > Temp. silnika dochodzi do połowy i potem samoczynnie spada minimalnie przed połowę i znów wraca > minimalnie za połowę. Co to może byc ?" > A kiedy są te wahania temperatury? Podczas jazdy? Postoju? Bo jak mały i duży obieg jest ok., to > poruszanie się wskazówki teżjest wskazane. W czasie powolnej jazdy w korku gdy silnik nie jest > dostatecznie chłodzony poprzez przepływ powietrza to własnie termostat częściej się otwierając > reguluje własciwą temperature silnika, załącza sie dmuchawa i temperatura skacze na skali. A > podczas pokonywania jakiejś trasy ze stałą prędkością wskazówka będzie raczej stała w jednym > położeniu, skoki temp, na silniku będą mniej zauważalne. Napisz może coś więcej o tym wahaniu > wskazówki od temp., kiedy i w jakich okolicznościach (w czasie jazdy, postoju), może jest ok. > Obroty też falują? Może napiszę tak: Temperatura nie spada dzięki wentylatorowi tylko nawet jadąc 90 na godzinę można zauważyć, że temperatura dochodzi minimalnie ponad połowę i potem ruchem jednostajnym opada minimalnie przed połowę. potrafi tak zrobić 2 razy na trasie 5 km w mieście. Nigdy wcześniej nie zaobserwowałem takich (w sumie nie dużych) wahań ( ale jednak są więc coś jest nie tak ). Wahania te zaczęły się zaraz po tym jak wąż wody chłodzącej reduktor gazu się przypalił. Płyn ten kapał czy też lał się na osłonę wydechu zaraz za silnikiem no a tam widać sondę. Może rzeczywiście to tylko czujnik temp. cieczy chłodzącej zwariował od zapowietrzonego układu i trzeba go wymienić. Przynajmniej mam nadzieję że na tym się skończy. Chyba że ma ktoś jakąś inną teorię na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 > Może napiszę tak: Temperatura nie spada dzięki wentylatorowi tylko nawet jadąc 90 na godzinę można > zauważyć, że temperatura dochodzi minimalnie ponad połowę i potem ruchem jednostajnym opada > minimalnie przed połowę. potrafi tak zrobić 2 razy na trasie 5 km w mieście. 90 na godzinę w mieście? Też fajnie >Nigdy wcześniej > nie zaobserwowałem takich (w sumie nie dużych) wahań ( ale jednak są więc coś jest nie tak ). > Wahania te zaczęły się zaraz po tym jak wąż wody chłodzącej reduktor gazu się przypalił. Płyn > ten kapał czy też lał się na osłonę wydechu zaraz za silnikiem no a tam widać sondę. Może > rzeczywiście to tylko czujnik temp. cieczy chłodzącej zwariował od zapowietrzonego układu i > trzeba go wymienić. Przynajmniej mam nadzieję że na tym się skończy. Chyba że ma ktoś jakąś > inną teorię na ten temat. Aż tak biegły w temacie nie jestem ale bym stawiał na padający termostat a w drugiej kolejności na czujnik temperatury płynu. Albo układ jeszcze nie jest dobrze odpowietrzony i stąd te wariacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 > 90 na godzinę w mieście? Też fajnie Nie no chodziło mi o trasę obok miasta > Aż tak biegły w temacie nie jestem ale bym stawiał na padający termostat a w drugiej kolejności na > czujnik temperatury płynu. Albo układ jeszcze nie jest dobrze odpowietrzony i stąd te > wariacje. Wiesz co termostat chyba jest ok jak nie przepuszcza w pierwszej fazie a potem otwiera obieg z małego na duży. Sam nie wiem może poczekam jeszcze troszkę i zobaczę czy jak układ chłodzenia odpowietrzy się do końca to dalej będę miał takie chocki klocki z tą temp. ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 17 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 > Nie no chodziło mi o trasę obok miasta Sie wie > Wiesz co termostat chyba jest ok jak nie przepuszcza w pierwszej fazie a potem otwiera obieg z > małego na duży. Sam nie wiem może poczekam jeszcze troszkę i zobaczę czy jak układ chłodzenia > odpowietrzy się do końca to dalej będę miał takie chocki klocki z tą temp. ... Ja bym poczekał i nie pchał sie w dodatkowe koszta (wymienić kilka części to nie sztuka ale nie wiadomo czy to coś da). Jak obroty nie wariują, silnik pracuje prawidłowo, nie ma kłopotów z odpaleniem, nie gaśnie, temperatura nie dochodzi do maksymalnej itp itd, to bym to zostawił. Może niedługo padnie np. termostat a może się uspokoi? Ale to moje zdanie, każdy robi jak uważa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 17 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 > Sie wie > Ja bym poczekał i nie pchał sie w dodatkowe koszta (wymienić kilka części to nie sztuka ale nie > wiadomo czy to coś da). Jak obroty nie wariują, silnik pracuje prawidłowo, nie ma kłopotów z > odpaleniem, nie gaśnie, temperatura nie dochodzi do maksymalnej itp itd, to bym to zostawił. > Może niedługo padnie np. termostat a może się uspokoi? Ale to moje zdanie, każdy robi jak > uważa. Wiesz co dzisiaj tak sobie właśnie myślałem że w sumie wszystko działa tak jak powinno (chyba ) Autko się nagrzewa do powiedzmy 88 stopni po czym otwiera się termostat i silnik dostaje "zimny prysznic" więc chyba wszystko gra chociaż moim zdaniem za szybko się nagrzewa ale narazie poczekam z tym wszystkim bo szkoda pakować kasę w części. Dzięki wszystkim za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olekk Napisano 17 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 >chociaż moim zdaniem za szybko się nagrzewa Wiesz, chciałbym miec problem z za szybkim nagrzewaniem sie silnika (mniej jazdy na benzynie, szybsze przełączanie sie na gaz - miodzio!). Tak na serio, problem byłby gdyby nagrzewał sie powoli albo przegrzewał, a teraz jesli szybko sie nagrzewa, termostat puszcza na duży obieg (czasami pewnie i wentylator się załączy), silnik pracuje normalnie to tylko sie cieczyć i jeździć. > narazie poczekam z tym wszystkim bo szkoda pakować kasę w części. Ja bym tak zrobił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamowski Napisano 17 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 > Wiesz, chciałbym miec problem z za szybkim nagrzewaniem sie silnika (mniej jazdy na benzynie, > szybsze przełączanie sie na gaz - miodzio!). Tak na serio, problem byłby gdyby nagrzewał sie > powoli albo przegrzewał, a teraz jesli szybko sie nagrzewa, termostat puszcza na duży obieg > (czasami pewnie i wentylator się załączy), silnik pracuje normalnie to tylko sie cieczyć i > jeździć. > Ja bym tak zrobił. I tak też zrobię trzeba się cieszyć że wszystko działa i szukać jakiś opon na lato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.