mizaj Napisano 20 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Witam, Ostatnio wycieraczki zrobiły mi psikus. podczas pracy wyłączyłem je, włączyłem ponownie, a tu nic. Wysiadłem i ruszyłem ręką, ruszyły a później znowu się zatrzymały. Jak ruszyłem jeszcze raz zaczęły chodzić i chodzą do tej pory, ale boje się, że coś się powoli kończy. Co sprawdzić i gdzie szukać? styki w silniczku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafla Napisano 20 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 > Co sprawdzić i gdzie szukać? styki w silniczku? Zacznij od przesmarowania całego mechanizmu, możliwe że to jednak silniczek pada, w najgorszym przypadku ślimak w silniczku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nygma Napisano 20 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 > Zacznij od przesmarowania całego mechanizmu, możliwe że to jednak silniczek pada, w najgorszym > przypadku ślimak w silniczku. Z moich doświadczeń mogę powiedzieć że najczęściej zacierają się ośki, na które montuje się ramiona wycieraczek. Żeby było śmieszniej takie rzeczy częściej zdarzają się latem. Uknułem nawet taką teorię, że to przez to, że w takie upały rzadziej korzysta się z wycieraczek i woda oraz sól z poprzednich pór roku może spokojnie robić swoje. Silnik i przekładnia przednich wycieraczek są schowane i nie wystawione na bezpośrednie działanie wody. Co innego w tylnej ... Tak czy inaczej jeszcze nie widziałem żeby był problem z przekładnią ślimakową. No ale ja w sumie niewiele widziałem. Tak czy inaczej autor wątku musi wyjąć mechanizm zrewidować i zregenerować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mizaj Napisano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 Mechanizm sprawdzony, pozostaje silnik. Pytanie, czy nie ma tam jakichś styków, które się wyrabiają, albo szczotki na komutatorze? Ktoś ma doświadczenie z rozbieraniem silniczka? Nie chciałbym go rozebrać na wieki wieków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafla Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > Ktoś ma doświadczenie z rozbieraniem silniczka? > Nie chciałbym go rozebrać na wieki wieków Da się rozebrać jedno i drugie, z tego co pamiętam tam są nity, ale można je śrubami zastąpić, czy jakoś tak. Jak będzie zjechany ślimak (u mnie tak było) to raczej nic już nie zrobisz. PS Teoretycznie mam jeszcze dwa rozebrane silniczki, jeden z padniętą przekładnią, drugi elektrycznie... Mogę je poszukać za , jesteś z kraka to byś sobie odebrał. Ilu przewodowy masz silniczek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mizaj Napisano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 Na weekendzie się zabiorę za to to będę wiedział Przy okazji muszę sprawdzić czemu mi odstaje plastik przy szybie, bo kiedyś go odkręcałem żeby zajrzeć do mechanizmu, i teraz mi odstaje, a co za tym idzie zalewa mi wodą filtr przeciwpyłkowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mizaj Napisano 26 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2010 No i tak: Rozebrałem mechanizm, chodził lekko, ale wyczyściłem i nasmarowałem. Silnik wydaje się ok. Plastik podszybia uszczelniłem silikonem, bo mi czasami zalewało filtr przeciwpyłkowy. Na razie jest ok, zobaczymy co dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.