mizaj

Dzięki wielkie

Witam, Poszukuję rozpiski kabli w siłownikach centralnego zamka od strony kierowcy i pasażera. Dokładnie, to poszukuję kabelka, który steruje doryglowaniem zamków.

Moja kolego była jeszcze lepsza, jak mi nie działał, lekko mnie wnerwił z nie łączeniem się, więc rzuciłem dziadem o ścianę w przekonaniu, że trzeba będzie kupić nowy, i... też już odpukać 2 lata działa (jak to było na bajowej TV, "dzieci nie róbcie tego w domu"

Nie wytrzymałem Poczekałem na przerwę w deszczu i wymontowałem wentylator, rzeczywiście opornica, odwinąłem pół zwoju, usunąłem starą końcówkę i wsadziłem w otwór w blaszce, całość zagniotłem i zalutowałem, na razie działa. Czekam na ciepło aby sprawdzić, czy klima będzie działać i czy zawór będzie jęczał. PS, wentylator nie włączył się razem z włączeniem klimy, ale może dlatego, że było 10 stopni.

Jedna jest ciepła (ta cieńsza metalowa, druga nie) Wentylator ma spalony 1 bieg (pewnie opornica) ale czekam aż się wypogodzi, żeby go naprawić.

Ustawiane ręcznie, powinno być 450g, załadowane 500g i 20ml, więc teoretycznie jest ok.

Kolego, ja miałem test szczelności robiony azotem, przez godzinę wskazówka nawet nie drgnęła, a układ miałem później nabity i od razu tak się działo. Tak się jeszcze zastanawiam, czy np mogła nastąpić pomyłka i zamiast R134a zalali układ R12 ? ale to chyba by takich objawów nie było

Czynnik jest nabity kilka dni temu, więc tego nie podejrzewam.

Mój błąd, nie dodałem, że chodzi o asterkę H Z18XE. Udało mi się już namierzyć że jest spalony 1 bieg wentylatora (2 biegowy). Co do burczenia w środku to podejrzewam jeszcze zawór rozprężny, ale tutaj nie jestem pewien czy da się go prosto wymienić.

Witam, Astra H Z18XE Mam mały problem po wymianie skraplacza, a mianowicie, pojechałem do zakładu, odessałem gaz, wymieniłem skraplacz pojechałem sprawdzić szczelność i następnie nabić, no i kiszka. Przed całą operacją klima działała, kiepsko, ale działała, odessanego czynnika było coś koło 190g, 0ml oleju, nabita teraz jest 500g i 20ml oleju, no i sytuacja jest taka, że jak włączę, to załącza się kompresor, szumi jakiś zawór? w okolicach wnętrza samochodu, wąż ten przy grodzi jest ciepły, a powietrze się nie chłodzi. Czy możliwe jest, że jak jest że dodanie 50g czynnika więcej powoduje za duże ciśnienie w układzie i się wyłącza? (Klima manualna) Sprawdziłem op-comem i na wyłączonej ciśnienie jest 680kPa, na włączonej jak chwilę pochodzi dobija do 1500kPa. Mały update, chyba wiem co jest grane, a mianowicie podpiąłem op-coma i zacząłem się bawić testem wentylatora, i niestety wygląda na to, że jest coś nie tak, bo działa tylko na 3 biegu, a pozostałe 2 słyszę tylko cyknięcie przekaźnika. Podejrzewam kable, które się mogły uszkodzić podczas wymiany skraplacza, macie pomysł ewentualnie co można jeszcze sprawdzić?

Dzięki kolego, spróbuję rozgryźć te schematy

No to tak, Mam już włączniki, mam wiązki do tylnych drzwi (od hatchbacka, ale myślę, że dostosuję jakoś do combi) i utknąłem na instalacji. Nie mogę namierzyć wiązki przednich drzwi na 4 szyby ani wiązek pomiędzy drzwiami, więc tutaj będę musiał podorabiać kable. Czy ktoś z Was ma może rozpisane gniazda w drzwiach i panel sterujący w drzwiach kierowcy, bo nie mogę znaleźć nigdzie które piny za co odpowiadają

Jest szansa, żeby dołożyć do boczków przełączniki (wyciąć dziury pod nie w podłokietniku) czy się nie zmieszczą, i trzeba boczki wymienić? Na zaślepienie otworów po korbkach koncepcję mam

Jeśli jest już gdzieś taki wątek, to z góry przepraszam, ale szukajka nie zwróciła mi nic. Mam astrę H 2005r enjoy. Elektrykę mam tylko z przodu, ale ostatnio nabyłem przycisk na 4 szyby przyciski do tyłu oraz podnośniki. Czy ktoś z Was przerabiał już taką operację dołożenia szybek na tyle? Wiązki w drzwiach sprawdzę w sobotę, ale nie wiem czy np nie potrzebuję jeszcze pomiędzy ciągnąć instalacji, czy już jest itp.

tylko że u mnie op-comem też nie szło, więc coś było przyblokowane, a przyblokowało się to wg mnie podczas próby skasowania inspekcji "ręcznie"

OP-COMa raczej bym nie podejrzewał. U mnie zaczęło się od tego, że nie dało się skasować ręcznie bez interfejsu, i podejrzewam, że gdzieś się się coś zwiesiło w oprogramowaniu, gdzieś siedzi jakiś źle zapisany blok, ale cóż, jak by człowiek miał techa, żeby się pobawić, to by może coś wykminił, a tak cóż, zdaję się jeszcze na to, że ktoś z forumowiczów będzie pomocny.

No to po TECHu No i dziwna sprawa, inspekcję dało się wykasować, ale dopiero po zmianie interwału przeglądów z ekoflex na stałe 30tys lub rok. Niby fajnie, ale teraz jak chcę sprawdzić ile do następnego przeglądu, to nie pokazuje, tzn wciskam bez kluczyka reset na liczniku, puszczam i naciskam jeszcze raz, dawniej pokazywało się, ile do następnego przeglądu, a teraz kiszka. W serwisie nie byli w stanie skasować inspekcji jak było ustawione na ekoflex (longlife). Nie mam już szczerze mówiąc pomysłu, co może być nie tak

Wiem wiem, że popsułem Ale tak na serio, to nie mam pojęcia co dziadowi odbiło, do tej pory nie było problemu z kasowaniem inspekcji, a tu dzisiaj odwalił mi numer Szkoda mi trochę wydawać ponad stówkę na podpięcie techa zważając na to, że mam op-coma, no ale jak mi się nie uda nic zrobić, to pewnie nawiedzę serwis. Jutro jeszcze mam traskę ponad 200km, może jak się na liczniku coś konkretniej ruszy to mu się poprawi, ech, działa zupełnie tak, jakby oprogramowanie pisali programiści z microsoftu :>

Dokładnie, wsiadłem do samochodu, zamknąłem drzwi, wcisnąłem reset na liczniku, później hamulec i na koniec trzymając oba włączyłem stacyjkę. Trzymałem tak z 30sec ale migał tylko napis INSP i pod spodem poziome kreseczki, nic więcej się nie zadziało. Po wyłączeniu kluczyka nadal jest INSP 0

Próbowałem w różnych kombinacjach, zarówno tak, jak i z hamulcem, ale niestety nie pomogło. Chyba jednak wybiorę się do ASO i przy okazji zrobię upgrade firmware w wyświetlaczu, bo mnie irytuje komunikat o otwartym bagażniku zamiast "zatankuj" Co mnie zdziwiło, op-com też sobie nie poradził, poprzednie wymiany oleju i kasowania inspekcji były bezproblemowe

Witam, Jako że wymieniłem olej, chciałem skasować inspekcję. wyłączony kluczyk > wciskam przycisk resetu kilometrów > po chwili jeszcze raz i widzę insp 0 > wciskam hamulec > przekręcam stacyjkę i widzę, że miga napis insp z kreskami poziomymi. Trzymałem tak chyba z 30sek ale cały czas tylko migało. Niestety nie udało się skasować, więc poszedłem po interfejs uruchamiam op > ... > zestaw wskaźników > programowanie > ... no i naciskam pedał hamulca wciskam guzik resetuj i wyskakuje komunikat, że się udało, ale hmmm, jak wyłączam i włączam stacyjkę nadal widzę INSP 0 Czy ktoś z Was miał coś podobnego? Myślałem, że zrobię to jak zwykle sam, a tu chyba coś jest nie tak i trzeba będzie odwiedzić tech2 w serwisie, ale to trochę kosztowne 123zł za minutę roboty...

> 1. uruchamiamy op-com > 2. wchodzimy w nadwozie > 3. wchodzimy w IPC (sterownik zestawów wskaźników) > 4. wchodzimy w programowanie dotąd doszedłem, ale co dalej programować i jak? są opcję programowania immo itd, ale wolałbym po omacku nic nie zmieniać, żeby sobie kuku nie zrobić > 5. ponownie wchodzimy w programowanie

przekopałem op-comem i nic nie znalazłem co do zmian, chyba że techem się da ?

Witam, W tamtym roku w okolicach początku listopada wymieniałem olej Oczywiście skasowana inspekcja interfejsem, ale minął ponad rok, a nie pokazała mi się INSP, kilometry oczywiście odlicza, ale roczna się nie aktywowała. PS. Jest jakaś metoda, żeby zmienić inspekcję, żeby się pokazywała np po 15 czy 20 kkm ?

Wydaje mi się, że od włącznika w klapie, ale nie jestem do końca pewien. Jeśli tak, to może być problem z włącznikiem, lub z kablami w wiązce między nadwoziem a klapą