Zbynek Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Jest sobie Susuki GS500, w którym klamka hamulca dochodzi do manetki bez żadnego oporu. Płyn hamulcowy jest. Diagnoza: zapowietrzony układ, trzeba odpowietrzyć. Nakładam przezroczysty wężyk na odpowietrznik, odkręcam go lekko i naciskam klamkę. Do wężyka idzie trochę płynu. Odpowietrznik zakręcam, puszczam klamkę i tak w kółko. Po kilku razach mimo naciskania klamki płyn do wężyka już nie idzie, a jak zostawię klamkę wciśniętą i nie zakręcę odpowietrznika to płyn się cofa z rurki do zacisku. Robię coś źle, czy przyczyna tkwi gdzieś indziej niż tylko w zapowietrzeniu układu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pucek250 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 EDIT: Co ja się będę tutaj mądrzył... Quote: (...) # Teraz przykręć lekko zawór, tak aby płyn nie mógł się wydostawać. # Podpompuj hamulce i upewnij się, że klamka jest "twarda". # Trzymając cały czas wciśniętą dźwignię hamulca poluzuj zawór pozwalając ujść porcji płynu i następnie go natychmiast zakręć. # Powtórz powyższy punkt 2-3 razy obserwując, czy w rurce odprowadzającej płyn z zaworu nie ma bąbelków powietrza, po czym dokręć ostatecznie zawór odpowietrzający na zacisku. (...) Reszta tutaj: Klikamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Teorię znam, ale mogę sobie pompować klamką hamulec pół godziny, a ona nie chce stwardnieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_sky_ Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Teorię znam, ale mogę sobie pompować klamką hamulec pół godziny, a ona nie chce stwardnieć. Odkręć dekielek pompy i zobacz czy masz na dnie takie "oczko" z malutką dziurką. Jeśli jest, to pewnie siedzi tam bąbel powietrza. Raz z wojsem zrobiliśmy patent i strzykawką z cienką igłą usunęliśmy powietrze - potem to już moment był jak hamulec zadziałał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pucek250 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Napisałeś: Quote: Nakładam przezroczysty wężyk na odpowietrznik, odkręcam go lekko i naciskam klamkę. Do wężyka idzie trochę płynu. Odpowietrznik zakręcam, puszczam klamkę i tak w kółko. Najpierw naciskasz parę razy klamkę i ją trzymasz, a dopiero potem odkręcasz odpowietrznik Teraz proszę odpowiedzieć czy źle robiłeś czy źle się wyraziłeś (w przytoczonym powyżej cytacie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Odkręć dekielek pompy i zobacz czy masz na dnie takie "oczko" z malutką dziurką. > Jeśli jest, to pewnie siedzi tam bąbel powietrza. > Raz z wojsem zrobiliśmy patent i strzykawką z cienką igłą usunęliśmy powietrze - potem to już > moment był jak hamulec zadziałał Sprawdzę to, dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Napisałeś: > Quote: > Nakładam przezroczysty wężyk na odpowietrznik, odkręcam go lekko i naciskam klamkę. Do wężyka > idzie trochę płynu. Odpowietrznik zakręcam, puszczam klamkę i tak w kółko. > Najpierw naciskasz parę razy klamkę i ją trzymasz, a dopiero potem odkręcasz odpowietrznik > Teraz proszę odpowiedzieć czy źle robiłeś czy źle się wyraziłeś (w przytoczonym powyżej cytacie) Robiłem wszystko na raz, czyli jak zacząłem naciskać klamkę to luzowałem odpowietrznik, a jak klamka dochodziła do manetki, to go przykręcałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pucek250 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Robiłem wszystko na raz, czyli jak zacząłem naciskać klamkę to luzowałem odpowietrznik, a jak > klamka dochodziła do manetki, to go przykręcałem. Przed przystąpieniem do pompowania hamulca zaworek ma być zakręcony! Pompujesz parę razy i trzymasz klamkę wciśniętą!!! Następnie odkręcasz odpowietrznik i od razu zakręcasz. Puszczasz klamkę. Czynność powtarzasz tyle razy, aż klamka będzie robiła się "twarda" podczas pompowania i w spuszczanym płynie w wężyku nie będzie bąbelków (pamiętaj aby wężyk ciasno siedział na odpowietrzniku) Jeżeli to nie pomoże to licz się z zakupem reperaturek zacisku i/lub pompy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Nakładam przezroczysty wężyk na odpowietrznik, odkręcam go lekko i naciskam klamkę. Błąd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Błąd. Robiłem też w sposób "książkowy", czyli pompuję klamką kilka razy, trzymam ją wciśniętą i dopiero odkręcam odpowietrznik - nic się nie dzieje, płyn nie wylatuje. Próbowane kilka razy i ciągle to samo. Więc chyba uszczelki w pompie do wymiany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pucek250 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > (...) nic się nie dzieje, płyn nie wylatuje. Próbowane kilka razy i ciągle to samo. Tak jakby pompa hamulcowa nie wytwarzała odpowiedniego ciśnienia. Możliwe, że uszczelki powiedziały "pa pa" Gs 500E: Zestaw naprawczy przedniego zacisku - 74,40 zł Zestaw naprawczy przedniej pompy ham. - 63,70 zł Źródło: http://www.larsson.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Tak jakby pompa hamulcowa nie wytwarzała odpowiedniego ciśnienia. Na to wygląda... > Możliwe, że uszczelki powiedziały "pa pa" Jest jakiś sposób na potwierdzeine tego przypuszczenia, czy od razu można brać sie za robotę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pucek250 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Jest jakiś sposób na potwierdzeine tego przypuszczenia, czy od razu można brać sie za robotę? Rozumiem ze klocki masz dobre i brak jakichkolwiek wycieków z układu? Można to jedynie sprawdzić specjalistycznym sprzętem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Rozumiem ze klocki masz dobre i brak jakichkolwiek wycieków z układu? Tak, klocki ok, wycieków brak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pucek250 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 > Tak, klocki ok, wycieków brak. To pompka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19motorynka Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Sądząc po pierwszym opisie czynności wykonanych podczas odpowietrzania, stawiam na całe pasmo błędów podczas tej pracy a uszkodzenie pompy czy inne bliżej nie określone usterki na razie bym sobie odpuścił. Proponuję wykonać całą pracę od początku ale tym razem z kimś kto ma o tym pojęcie! Poszczególne czynności i procedura nie różnią się od tych stosowanych w samochodach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.