Skocz do zawartości

wybor motocykla do 15,000 zl ??


snoopi_lubin

Rekomendowane odpowiedzi

> przeciez GSR to naked

wiem wiem, chcialbym sie przejechac wlasnie takim mocniejszym naked-em i porownac ze scigaczem, bardziej mi sie wizualnie podoba naked ale moze na scigaczu lepiej bede sie czul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to tak jak po przesiadce z simsona na Mz tez pamietam ze moto mi chcialo uciec z pod tylka

> jedank bym wolal bardziej liniowa moc niz strzal w plecy. Oczywiscie wiem ze tego sie nieda

> uniknac bo kazdy moto w jakis sposob musi ta moc oddac.

Jak chcesz liniowo to właśnie V litrowe tak odda moc smile.gif

Choć w większości tych motocykli tej mocy będzie tyle że osoba bez doświadczenia może się przeliczyć.

Ale takie narowiste 600 do nauki też są bardzo fajne devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak chcesz liniowo to właśnie V litrowe tak odda moc

> Choć w większości tych motocykli tej mocy będzie tyle że osoba bez doświadczenia może się

> przeliczyć.

> Ale takie narowiste 600 do nauki też są bardzo fajne

Litrowe V oddaje liniowo moc?? grinser006.gif Jeździłeś kiedyś TLR'em albo VTRem hehe... Jak już złapie max mocy to potem liniowo, ale na początku obrotów ktoś kto lubi przypałować może zgubić moto...

Sam śmigam 900RR, ale TLR zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Szatan nie moto...

V4 fajnie oddaje moc. Polecam VFR800 - piec trudny do zabicia, no i po 200km plecy nie odpadają cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Litrowe V oddaje liniowo moc?? Jeździłeś kiedyś TLR'em albo VTRem hehe... Jak już złapie max mocy

> to potem liniowo, ale na początku obrotów ktoś kto lubi przypałować może zgubić moto...

> Sam śmigam 900RR, ale TLR zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Szatan nie moto...

> V4 fajnie oddaje moc. Polecam VFR800 - piec trudny do zabicia, no i po 200km plecy nie odpadają

VFR jest super ... jego cena juz mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> VFR jest super ... jego cena juz mniej

Brat handluje i serwisuje moto. Wczoraj kupił VFR800FI z 1998roku za 5300zł i przyjechał nim 190km do domu. Zero problemów. Jedyny minus? Lakierowane owiewki. Zbiornik w oryginale. Ale rozbieraliśmy ją i nie klejona była. Nie widać śladów konkretnej gleby.

5300zł drogo?? Trzeba sobie uchodzić fajne moto tanio tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Brat handluje i serwisuje moto. Wczoraj kupił VFR800FI z 1998roku za 5300zł i przyjechał nim 190km

> do domu. Zero problemów. Jedyny minus? Lakierowane owiewki. Zbiornik w oryginale. Ale

> rozbieraliśmy ją i nie klejona była. Nie widać śladów konkretnej gleby.

> 5300zł drogo?? Trzeba sobie uchodzić fajne moto tanio

ja mowie o cenie nowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch sezonów latam SV 650 N. Tak się składa że V-łeczki potrafią zaskoczyć nawet doświadczonego motocyklistę (mam na myśli te słabsze koniki 650) a lytrze już nie wspomnę.

Na temat innych koników nie będę się wypowiadać ale jeśli chodzi Ci po głowie SV to tylko 650 jak na początek. No i naked, opór powietrza uczy pokory smile.gif

No i ten dźwięk!!! Kto ma ten wie smile.gif

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> SV650

> No i ten dźwięk!!! Kto ma ten wie

Jeździłem dużo SV i jedyny dźwięk przy oryginalnych wydechach to zasysanie powietrza (niezbyt ładny).

Pozycja skulonego kota, wieje za kołnierz

Fakt, dość mocno hamuje silnikiem, ale na suchym nie ma z tym problemu. Amator (taki jak ja grinser006.gif) nie da rady poderwać jej z gazu na koło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.