emem Napisano 4 Września 2010 Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Problem znany i ekhhmm... lubiany. Oczywiście najbardziej wskazany jest montaż przekaźników i wymiana kostki na nowej. Jednak nie każdemu się to udaje, a jeździć bez światła trudno. Poniżej postaram się pokazać prowizoryczny sposób naprawy kostki i odzyskania światła. Teoretycznie do czasu wymiany, w praktyce zapewne na długo. Prowizorki u nas są najtrwalsze Na zdjęciu wyżej widać klasyczne wypalenie kostki na dwóch pinach dotyczących świateł. Na czym tak naprawdę polega problem - ano na stopieniu elementu widocznego w kółku (z numerkiem 1), czyli swoistej poprzeczki. Jaka jest jej rola? Ponieważ wtyk z body-kompie to tak naprawdę kawałek blaszki, więc owa plastikowa poprzeczka dociska ten element do dolnej części konektora we wtyczce. Skutkiem tego mamy przepływ prądu i światło Brak poprzeczki skutkuje brakiem docisku, a więc brakiem kontaktu. Jak to wszystko wygląda prezentuje rysunek nr 2. ( szary - plastik wtyczki, czerwony - pin ze strony body kompa, żółty - konektor we wtyczce). Na czym polega sposób? Wystarczy (w miarę możliwości po usunięciu konektorów z kanałów we wtyczce) przeczyścić końcówkę wtyczki. Po ponownym ich wsunięciu dolną krawędź podważyć (wygiąć lub wsadzić coś pomiędzy konektorem a dolną krawędzią wtyczki), aby w ten sposób uzyskać kontakt (żółtego z czerwonym). Na krótki czas na pewno pomoże Dłużej może być to niebezpieczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 4 Września 2010 Udostępnij Napisano 4 Września 2010 > Na krótki czas na pewno pomoże Dłużej może być to niebezpieczne. Dobrze to podsumowałeś. Kup kompletne złącze MOLEX, przyjedź pandziochem i zrobię Ci to w ramach koleżeńskiej pomocy Za MOLEX'a dasz jakieś 5 zeta - może ciut więcej. Można takie przedłużki kupić - gniazdo-wtyczka (na przewodach). To najlepszy zestaw. Kolejna kostka kosztowała Cię będzie 60 zł i pewnie znów się wypali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mik Napisano 4 Września 2010 Udostępnij Napisano 4 Września 2010 nie kraczac powiem, ze moja pandziocha ma 5 lat a na wtyczce ani grama spalenizny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bujaka Napisano 4 Września 2010 Udostępnij Napisano 4 Września 2010 > nie kraczac powiem, ze moja pandziocha ma 5 lat a na wtyczce ani grama spalenizny 3,5 roku od zakupu Pandolota, wtyczki nie wyciągałem i nie mam zamiaru. Niedobrze, że jest taki problem, ale dobrze, że jest kilka rozwiązań - nowa wtyczka, molex. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emem Napisano 5 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Września 2010 > Dobrze to podsumowałeś. Kup kompletne złącze MOLEX, przyjedź pandziochem i zrobię Ci to w ramach > koleżeńskiej pomocy > Za MOLEX'a dasz jakieś 5 zeta - może ciut więcej. Można takie przedłużki kupić - gniazdo-wtyczka > (na przewodach). To najlepszy zestaw. Kolejna kostka kosztowała Cię będzie 60 zł i pewnie znów > się wypali. Dzięki za pomoc. Akurat wtyczka w drodze dzięki pomocy jednego z kącikowiczów Przyjdzie, to będę wymieniał. Do tego czasu przynajmniej mam w nocy dwa oczka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAFcioKRAK Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 No wlasnie... temat jak znalazl bo kupiona na Allegro wtyczka wytrzymala .... 2 miesiace. Teraz kolej na Molexa. I pytanie... jak wyglada temat otworzenia body (bo z wyjeciem go z miska pewnie dam rade) i w ktore miejsce sie wlutowac ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 > No wlasnie... temat jak znalazl bo kupiona na Allegro wtyczka wytrzymala .... 2 miesiace. > Teraz kolej na Molexa. > I pytanie... jak wyglada temat otworzenia body (bo z wyjeciem go z miska pewnie dam rade) i w ktore > miejsce sie wlutowac ? banał - plastikowe zatrzaski i rozsuwasz obudowę. Następnie z jednej z części wysuwasz płytkę z elektroniką. Ja usunąłem problematyczne piny ( tnąc włutowane złącze i wylutowując piny). W pola lutownicze po pinach wlutowałem przewody do molexa. Zwróć uwagę, żeby "zabrać się" za właściwe złącze. Jak masz w rękach samą płytkę, łatwo o pomyłkę. Służę radą w razie pytań/problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAFcioKRAK Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 > banał - plastikowe zatrzaski i rozsuwasz obudowę. Następnie z jednej z części wysuwasz płytkę z > elektroniką. > Ja usunąłem problematyczne piny ( tnąc włutowane złącze i wylutowując piny). W pola lutownicze po > pinach wlutowałem przewody do molexa. Zwróć uwagę, żeby "zabrać się" za właściwe złącze. Jak > masz w rękach samą płytkę, łatwo o pomyłkę. > Służę radą w razie pytań/problemów. No moze dam rade tez myslalem zeby jakos piny wywalic. Aha, jeszcze jedno, ktoredy wypusciles z body kabelki "molexowe"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 > No moze dam rade tez myslalem zeby jakos piny wywalic. > Aha, jeszcze jedno, ktoredy wypusciles z body kabelki "molexowe"? ajj - nie pamiętam Ale miejsce rzucało się w oczy Naprawdę - jeśli tylko nie zrobisz sobie krzywdy lutownicą, to nie ma się czego obawiać. Aaa - przewody do Molexa przedłużałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAFcioKRAK Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 > ajj - nie pamiętam Ale miejsce rzucało się w oczy Naprawdę - jeśli tylko nie zrobisz sobie > krzywdy lutownicą, to nie ma się czego obawiać. Aaa - przewody do Molexa przedłużałem. Ok. Zabieram sie za to w srode No ja tez widze "na oko" ze przewody trzeba bedzie dluzsze niz mam no ale mam po 4 kabelki do molexa wiec juz jest x2 (a sa w miare dlugie) plus chyba z 15 przejsciowek molex/sata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czerwos Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Przy jakim przebiegu przepaliła Ci się ta wtyczka bo IMO po przebiegu trzeba porównywać a nie po latach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Dobrze to podsumowałeś. To jest problem tylko tego jednego pina, czy z body wychodza dwa na prawe i lewe światło? Ile w sumie przewodów wyprowadziłeś z body? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > To jest problem tylko tego jednego pina, czy z body wychodza dwa na prawe i lewe światło? Ile w > sumie przewodów wyprowadziłeś z body? dwa piny, dwa przewody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > dwa piny, dwa przewody Ale oba plusy, czyli prawe i lewe światło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Ale oba plusy, czyli prawe i lewe światło? szczerze - nie wiem - musiał bym rzucić okiem na schemat. Wyszedłem z założenia, że wypalające się styki trzeba trzeba na coś zamienić - i tak zrobiłem. Jestem prawie pewien, że jest tak jak piszesz - każdy z pinów odpowiada za jedną lampę (przecież nie gasną dwie jednocześnie, tylko raz prawa, raz lewa ...). Czy na tych pinach leci +12 czy masa - nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAFcioKRAK Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Przy jakim przebiegu przepaliła Ci się ta wtyczka bo IMO po przebiegu trzeba porównywać a nie po > latach. Nie wiecej jak 2 kkm. Po przebiegu to mozesz porownywac jak smigasz trase a nie jak 3/4 przebiegu stoisz w korkach w miescie - tak jak ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czerwos Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Nie wiecej jak 2 kkm. > Po przebiegu to mozesz porownywac jak smigasz trase a nie jak 3/4 przebiegu stoisz w korkach w > miescie - tak jak ja. Ale widać z tego, że te wtyczki to nie reguła. Ja często robię długie trasy więc wtyczka powinna się już dawno utopić bo ma szanse mocniej się zagrzać niż przy krótkich trasach. Mam tu na myśli trasy na poziome 500km. Widać też, że nie jestem jedyny. Jest sporo ludzi z przebiegami powyżej 100 tys którzy nie widzą gdzie jest ta wtyczka. Ciekawe w czym tkwi problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAFcioKRAK Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Ale widać z tego, że te wtyczki to nie reguła. > Ja często robię długie trasy więc wtyczka powinna się już dawno utopić bo ma szanse mocniej się > zagrzać niż przy krótkich trasach. > Mam tu na myśli trasy na poziome 500km. > Widać też, że nie jestem jedyny. Jest sporo ludzi z przebiegami powyżej 100 tys którzy nie widzą > gdzie jest ta wtyczka. Ciekawe w czym tkwi problem. Jest dokladnie tak jak mowisz. Mam 3 znajomych z miskami i tylko ja mam problem, mimo ze mam najmniejszy przebieg. Zreszta, prawde powiedziawszy, jakosc ostatniej wtyczki od poczatku budzila moja watpliwosc. Po prostu poprzednio mimo ze tez sie wypalily (chociaz duuuuuzo dluzej wytrzymaly) byly z jakiegos twardszego plastiku. Ta ostatnia z takiego dziwnego, miekkiego bym powiedzial. Tak czy inaczej problem wtyczki u mnie juz rozwiazany. "Molex-mode" zrobione. Jakies 2 godziny roboty, z czego chyba z 1,5 zabawy z wyciaganiem, rozbieraniem i wkladaniem body kompa. Samo lutowanie to moment. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Ale widać z tego, że te wtyczki to nie reguła. > Ja często robię długie trasy więc wtyczka powinna się już dawno utopić bo ma szanse mocniej się > zagrzać niż przy krótkich trasach. > Mam tu na myśli trasy na poziome 500km. > Widać też, że nie jestem jedyny. Jest sporo ludzi z przebiegami powyżej 100 tys którzy nie widzą > gdzie jest ta wtyczka. Ciekawe w czym tkwi problem. moim zdaniem (i nie będę nigogo przekonywał) wtyczka najbardziej dostaje w tyłek podczas "rozruchu". Wtedy pobierany jest największy prąd. Jesli wypalanie się rozpocznie, to dalsza degradacjazłącza następuje lawinowo. Im bardziej wypalone, tym luźniejsze. Im lużniejsze, tym większe luzy i tym samym większy opór. Większy opór to wyższa temperatura i szybsze wypalanie złącza .......... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lanca Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > moim zdaniem (i nie będę nigogo przekonywał) wtyczka najbardziej dostaje w tyłek podczas > "rozruchu". Wtedy pobierany jest największy prąd. Jesli wypalanie się rozpocznie, to dalsza > degradacjazłącza następuje lawinowo. Im bardziej wypalone, tym luźniejsze. Im lużniejsze, tym > większe luzy i tym samym większy opór. Większy opór to wyższa temperatura i szybsze wypalanie > złącza .......... racja z inżynierskiego punktu widzenia 100% poprawnosci dodam od siebie tylko zmienna nie wiadoma (entropia) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.