lelek Napisano 11 Października 2010 Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Jako że miałem dziś do czynienia z wyłącznikiem światła cofania, który powodował spalenie bezpiecznika po zapodaniu wstecznego biegu, po wymianie dokonałem sekcji bowiem nie mogłem sobie wyobrazić w jaki sposób może w nim dochodzić do zwierania do masy. No i dowiedziałem się Po rozpołowieniu widać w metalowej części sprężynkę na bolcu wciskanym w skrzyni, zakończonym mosiężnym talerzykiem z wgłębieniem (1) Bebechy plastikowej części są na razie ukryte pod gumką Po zdjęciu gumki widać kolejny mosiężny talerzyk (2) : Pod talerzykiem 2 ukazuje się kolejna sprężynka oraz dwa maleńkie styki, które zwiera talerzyk 2 kiedy przyciśnie go przez gumę talerzyk 1. Styki są wyprowadzone na zewnątrz wtyczki jako piny: Jak widać metalowa część wyłącznika włącznie z jej zawartością ma potencjał masy kiedy jest wkręcona w skrzynię. Bebechy w plastiku mają dodatni potencjał po podłączeniu wtyczki i włączeniu stacyjki. Oba potencjały oddziela od siebie tylko gumka. No i niestety, gumka uległa uszkodzeniu: Talerzyk 1 stykał się z talerzykiem 2 po wciśnięciu bolca poprzez przerwaną gumkę i wiadomo... Jak widać nie tylko w życiu pęknięta gumka może narobić kłopotów... Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ejhab Napisano 12 Października 2010 Udostępnij Napisano 12 Października 2010 > Oba potencjały oddziela od siebie tylko gumka. No i niestety, gumka uległa uszkodzeniu: rozumiem że nie poszedłeś na łatwiznę wymieniając włącznik, tylko zmieniłeś gumkę... > Jak widać nie tylko w życiu pęknięta gumka może narobić kłopotów... toż to samo życie jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 12 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Października 2010 > rozumiem że nie poszedłeś na łatwiznę wymieniając włącznik, > tylko zmieniłeś gumkę... Taaa... Rozebrałem nówkę, wyjąłem gumkę i zapodałem do starego Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robin_s Napisano 12 Października 2010 Udostępnij Napisano 12 Października 2010 To jakaś plaga przed zimą w tym wyłącznikiem U mnie fiksował od dwu miesięcy, aż całkowicie nie włączał świateł. Pomogło czyszczenie styków w kostce i po złożeniu na smarze grafitowym bangla do dziś. A u brata już tak łatwo nie było i musiał kupić nowy za 11zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.