wymiana lambdy a zachowanie silnika?

[koNik]

wymieniłem sobie sondę lambda. Miałem oryginalną firmy Bosch która miała nie wiadomo ile lat aczkolwiek jeszcze funkcjonowała. Zamiast niej wsadziłem uniwersalną sondę Magneti Marelli której przewody połączyłem ze starą, długą wiązką po odcięciu, za pomocą kostek elektrycznych (skręcane).

Po zmianie sondy zaobserwowałem następującą reakcję:

1) silnik chodzi mniej równo na wolnych obrotach na benzynie

2) silnik chodzi lepiej(!) na wolnych obrotach na gazie (Landi Renzo II-gen)

3) silnik mniej pali (10,5 litra LPG/100km przy spokojnej jeździe 90-110km/h kontra wcześniejsze zużycie na poziomie 13l przy takiej samej jeździe)

4) silnik potrafi przerwać na gazie przy przyśpieszaniu, szarpnąć - wcześniej tego nie było

moje pytanko - czy w jakiś sposób bo wymianie sondy lambda należy zresetować kompa od silnika i od gazu?

czy moja nowa sonda może być jakaś walnięta? czy taki sposób połączeń kabli "na skręcanie" może być w tym przypadku niewłaściwy i powodować niepożądane efekty uboczne???

Pozdrawiam

[bas]

Reset autoadaptacji.

Pozdrawiam BAS

[koNik]

> Reset autoadaptacji.

> Pozdrawiam BAS

a jak to zrobić? bo co do kompa samochodu to dowiedziałem sie że trzeba zewrzeć klemy aku na pół godziny (oczywiście bez aku ;-) )

[bas]

> a jak to zrobić? bo co do kompa samochodu to dowiedziałem sie że trzeba zewrzeć klemy aku na pół

> godziny (oczywiście bez aku ;-) )

W Fiatach robi się to przy pomocy komputera diagnostycznego.

Pozdrawiam BAS

[ztj]

> a jak to zrobić? bo co do kompa samochodu to dowiedziałem sie że trzeba zewrzeć klemy aku na pół

> godziny (oczywiście bez aku ;-) )

To trochę bardziej skomplikowane- LINK

[koNik]

> To trochę bardziej skomplikowane- LINK

mozesz przekleić? bo nie mam tam konta

[ztj]

> mozesz przekleić? bo nie mam tam konta

1) odłączamy aku - najpierw minus , potem plus

2) zabezpieczamy aku ,zeby kable w zaden sposób go nie dotkneły wywołujac spiecie

3) przekrecamy stacyjke w pozycje 2

4) teraz musimy połączyc kable aku na przynajmniej 10 minut - to spowoduje zresetowanie kondensatorka ECU/TCU

5) po upływie tych, dajmy na to 15 minut , wyjmujemy kluczyk ze stacyjki, na nowo podłączamy aku : "+" potem"-"

6) uruchamiamy silnik i pozwalamy mu chodzic na biegu jałowym przez 5 minut

7) wyłączamy go na , ponownie, 5 minut

[koNik]

ok pomogło, dzieki - na benzynie chodzi idealnie

teraz pytanie co zrobic z gazem żeby było ok, wyraźnie mi go na gazie zalewa bo śmierdzi z rury gazem...

mam Landi Renzo A/1-V05-ER - jak to ustrojstwo zmusić do adaptacji ???

[wszim]

> ok pomogło, dzieki - na benzynie chodzi idealnie

> teraz pytanie co zrobic z gazem żeby było ok, wyraźnie mi go na gazie zalewa bo śmierdzi z rury

> gazem...

> mam Landi Renzo A/1-V05-ER - jak to ustrojstwo zmusić do adaptacji ???

Tam nie ma adaptacji. Trzeba podpiąć się laptopem i poustawiać ręcznie jak należy.

Z tym że po objawach to prędzej świece lub kable WN.

[koNik]

> Tam nie ma adaptacji. Trzeba podpiąć się laptopem i poustawiać ręcznie jak należy.

> Z tym że po objawach to prędzej świece lub kable WN.

kable, świece, kopółka, palec, cewka - nowe. Do wymiany sondy było wszystko OK więc to na 100% cos powiązanego z tą wymianą, tym bardziej że na benzynie też sie pogorszyło a teraz po adaptacji już jest OK.

[wszim]

> kable, świece, kopółka, palec, cewka - nowe. Do wymiany sondy było wszystko OK więc to na 100% cos

> powiązanego z tą wymianą, tym bardziej że na benzynie też sie pogorszyło a teraz po adaptacji

> już jest OK.

ECM benzyny zaadoptował się do źle działającej sondy stąd problem potem na benzynie na nowej sondzie. LPG trzeba poustawiać do nowej sondy ręcznie.