Skocz do zawartości

[F] Problem z odpalaniem wilgotnego silnika


RStef

Rekomendowane odpowiedzi

Po dwóch dniach stania mojej Asi na dworzu, w wilgoci (bo przecież 2 dni padało) wczoraj jej nie odpaliłem... oslabiony.gif

Próbowałem ją jeszcze na pych, ale nic i co ciekawe, że podczas odpalania na pych przygasły mi lampki. frown.gif

Dodam jeszcze, że rozrusznik kręcił, a akumulator ma niespełna rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W środku, ja swoją kopułkę uszczelniłem silikonem i problemy z wilgocią w aparacie zapłonowym się

> skończyły.

Czyli bym musiał zdjąc całą kopułkę??

Przed zdjęciem zaznaczyc jej położenie na silniku??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli bym musiał zdjąc całą kopułkę??

Tak zgadza się.

> Przed zdjęciem zaznaczyc jej położenie na silniku??

Nie musisz, jakbyś zdejmował cały aparat to tak.

Z tego co kojarzę sama kopułka jest przykręcona do aparatu dwoma śrubkami.

Jak zdejmiesz kopułkę dobrze również jest oczyścić palec rozdzielacza jak i elementy stykowe w samej kopułce, psiknąć preparatem poprawiającym styk elektryczny i wypierający wilgoć, oczyścić i odtłuścić rant aparatu i kopułki i zapodać silikony bądź szczeliwa typu elring (lepiej się czyści i jest trwalsze).

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zdejmujesz samą kopułkę (dwie śrubeczki) a nie cały aparat...

> nic nie musisz zaznaczać nie da się jej źle założyć w Twoim silniku

No jedynie co musi zaznaczyć aby się nie pomylił jak nie wie jaka kolejność to kable WN na kopułce.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ciemku, w strugach lejącego deszczu dobrałem się do mojej Asi...

Wprawdzie plastikowej kopułki nie udało mi się zdjąc (bo śrubka była silniejsza ode mnie), ale obsikałem wszystko dokładnie preparatem WD-40. Zdjąłem kable wysokiego napięcia i je również obsikałem... wink.gif

Wtedy Asia do mnie przemówiła. yay.gif

Dziękuję Wam koledzy za pomoc i dobre słowo brawo.gif20.GIF

Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozwiazanie problemu tylko dorazne...

Zgadza się tylko doraźne, polecam oprócz samego osuszenia, wyczyszczenia i uszczelnienia kopułki, dodać do tego należy również kable, dobrze by było je przesuszyć na kaloryferze przez noc, oczyści gniazda w przewodach, lekko zagnieść oraz oczyścić świece, szczególnie miejsca kontaktu przewodu WN ze świecą.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie doraźne... ;-)

Dziś miałem też mały problem z odpalaniem... gdyby nie ta śrubka, to bym już dawno zdjął tą kopułkę.

Muszę wykombinowac jak odkręcic tę śrubkę, bo nawet kluczem nasadowym jej nie ruszyłem. frown.gif

Wiem w czym tkwi problem, tylko muszę pokombinowac, żeby go rozwiązac.

A co do suszenia kabli... Czy silikonowe też się suszy?? wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co do suszenia kabli... Czy silikonowe też się suszy??

Z czasem silikon sztywnieje, na wskutek wahań temperatur, oparów różnego rodzaju substancji chemicznych, i powstają mikropęknięcia gdzie wkrada się wilogć co właśnie dyskwalifikuje przewody.

Ja zawsze profilaktycznie psikam przewody silikonem w sprayu takim do konserwowania uszczelek drzwi.

Po wysuszeniu przewodów możesz takim specyfikiem potraktować przewody, napewno nie zaszkodzi.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.