R_M_C Napisano 30 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2010 Witam wszystkich. Mam problem ze swoim Audi. Zanim oddam go do serwisu i byc moze uslysze kosmiczna liste rzeczy do wymienienia chcialem zasiegnac opinii innych co moze byc przyczyna usterki. Auto to Audi A4 B5 1996r. Silnik 1,8 20V. Podczas jazdy w pewnym momencie silnik zaczal pracowac glosniej (jak diesel) cos zasmierdzialo, zapalila sie na ekranie komputera kontrolka oleju i silnik zgasl. Sprawdzilem olej - w silniku jest wiec zatrzec go nie powinienem. Auto jednak od tej pory nie chce odpalac mimo normalnej pracy rozrusznika itd. Po przekreceniu kluczyka nie wyswietla tez na ekranie komputera zadnych informacji, ze cos jest nie tak. Cos mozna/warto sprawdzic wlasnorecznie zanim zajade do serwisu? Pozdrawiam i dziekuje za ewentualne sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meenia Napisano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 > Witam wszystkich. Mam problem ze swoim Audi. Zanim oddam go do serwisu i byc moze uslysze kosmiczna > liste rzeczy do wymienienia chcialem zasiegnac opinii innych co moze byc przyczyna usterki. > Auto to Audi A4 B5 1996r. Silnik 1,8 20V. > Podczas jazdy w pewnym momencie silnik zaczal pracowac glosniej (jak diesel) cos zasmierdzialo, > zapalila sie na ekranie komputera kontrolka oleju i silnik zgasl. Sprawdzilem olej - w silniku > jest wiec zatrzec go nie powinienem. Auto jednak od tej pory nie chce odpalac mimo normalnej > pracy rozrusznika itd. Po przekreceniu kluczyka nie wyswietla tez na ekranie komputera zadnych > informacji, ze cos jest nie tak. > Cos mozna/warto sprawdzic wlasnorecznie zanim zajade do serwisu? > Pozdrawiam i dziekuje za ewentualne sugestie. Najczarniejszy scenariusz i niestety dosc prawdopodobny: Padla pompa oleju i nie bylo cisnienia na walkach rozrzadu, walki sie zacieraly powoli, zaklekotal jak diesel jak zabraklo cisnienia w napinaczu lancucha, pozniej zatarte walki stanely a dolne kolo rozrzadu scielo zeby z paska. W miedzyczasie tloki spotkaly sie z kilkoma zaworami. odchyl oslone rozrzadu, wrzuc piatke i popchnij kawalek auto jak wal sie kreci a walek nie to zacznij sie martwic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_M_C Napisano 31 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 No to rzeczywiscie brzmi nieciekawie Posprawdzam po nowym roku i pewnie wybiore sie do warsztatu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrado Napisano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 > Najczarniejszy scenariusz i niestety dosc prawdopodobny: Padla pompa oleju i nie bylo cisnienia na > walkach rozrzadu, walki sie zacieraly powoli, zaklekotal jak diesel jak zabraklo cisnienia w > napinaczu lancucha, pozniej zatarte walki stanely a dolne kolo rozrzadu scielo zeby z paska. W > miedzyczasie tloki spotkaly sie z kilkoma zaworami. odchyl oslone rozrzadu, wrzuc piatke i > popchnij kawalek auto jak wal sie kreci a walek nie to zacznij sie martwic przy tym możliwym scenariuszu dźwięk z silnika podczas rozruchu byłby na pewno zauważalnie inny - brak kompresji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_M_C Napisano 12 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Może komuś się przyda w podobnym przypadku więc opiszę jak sie problem rozwiazal Można powiedzieć, że skończyło się "narazie" w miarę szczęsliwie. Auto po paru dniach postoju odpalilo i pracowało normalnie co było dla mnie duzym zaskoczeniem Niemniej w drodze do serwisu (chciałem by po go sprawdzili) wystąpiły poodobne objawy jak poprzednio. Zauważyłem jednak, ze zbyt mocno rosnie temperatura oleju osiąga ~120 stopni (wiadomo już co zaczynało smierdzieć) i wtedy auto zaczyna falować obrotami i wyświetlać komunikat o oleju. Oczywiście stanąłem i dalszą cześć drogi do serwisu pojechałem na lince. Fachowcy stwierdzili, że uszkodzony był króciec przy chłodnicy oleju doprowadzający płyn chłodzący olej. No i płyn chłodzący sobie wykapywał a olej się grzał. Szczęsliwie dla mnie auto po wymianie w.w. odpala i narazie trzyma ok temperatury. Zobaczymy jednak w dłuższej eksploatacji czy nie przegrzał się trochę silnik i np nie odbije się to na głowicy itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krisker Napisano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 120 stopni Celsjusza dla oleju to betka. Nie powinno się nic stać, jeśli problemem była tylko ta temperatura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.