knapior89 Napisano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 witam z miesiac temu kupilem skuter za kwote mniej niz tysiac zlotych i na motokaciku dostalem odpowiedz ze moge udac sie odrazu do wk ale dzsiaj poczytalem troche w internecie i podobno musze zglosic to do US jak to w koncu jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 > witam z miesiac temu kupilem skuter za kwote mniej niz tysiac zlotych i na motokaciku dostalem > odpowiedz ze moge udac sie odrazu do wk ale dzsiaj poczytalem troche w internecie i podobno > musze zglosic to do US jak to w koncu jest Masz obowiązek opłacić podatek od czynności cywilno- prawnych ale tylko jesli kwota przekroczyła 1000zł. O konieczności zgłaszania kazdej transakcji, nawet poniżej tej kwoty pierwsze słyszę, to jakaś nadinterpretacja Jaka niby miałaby być podstawa prawna tej konieczności zgłaszania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Masz obowiązek opłacić podatek od czynności cywilno- prawnych ale tylko jesli kwota przekroczyła > 1000zł. O konieczności zgłaszania kazdej transakcji, nawet poniżej tej kwoty pierwsze słyszę, > to jakaś nadinterpretacja > Jaka niby miałaby być podstawa prawna tej konieczności zgłaszania? Ludzie kwoty moga zanizac. Jak kupisz nowke fure za 30 tysi i wpiszesz 999 zeta to tez masz nic nie placic? Nie. Skarbowka mniejw iecej zna wartosci sprzetu i dlatego to oni powinni stwierdzic czy wartosc jest ponizej tysiaca. Ja nota bene na umowie na skuta mialem 950 zeta i w skarbowce nie bylem. Nikt mnie tez do nich nie wyganial Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 ludzie to kwota 2% od wartości pojazdu...co wy ze złota go kupujecie...ile taki skuter może być wart? ja kupiłem za 600zł...taka też była umowa ...ale w skarbówce zapłaciłem podatek od wartości pojazdu który wypadał w granicach 3000zł...nie miałem ochoty dla 20zł tłumaczyć się, kombinować z rzecoznawcami....to tylko parę złotych.. na innych wątkach piszecie jakie to wypasione wózki dla dzieci, jakie auta, foteliki,ubezpieczania, majtki....a tu....żenua chłopie idź zapłać te parę złotych i miej święty spokój....nie daj się namówić na łamanie prawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Ludzie kwoty moga zanizac. Jak kupisz nowke fure za 30 tysi i wpiszesz 999 zeta to tez masz nic nie > placic? Skoro faktycznie za taką kwotę kupię pojazd o większej wartości - to na jakiej podstawie mam płacić podatek od wyższej kwoty? A zarówno mogę coś kupić poniżej wartości jak i to sprzedać poniżej wartości - nikt mi chyba tego nie zabroni - prawo rynku i kaprycho sprzedawcy za jaką kwotę sprzedaje swój towar. W US deklarujesz wartość na podstawie umowy K-S i ta jest wiążąca. Nigdy! nie godziłem się na wartość kupionego pojazdu z książeczek w US. Kilka razy podczas opłaty PCC doszło do wymiany zdań, raz poproszono kierowniczkę, ale nie mam zamiaru płacić więcej, bo ktoś ma takie widzimisie. Poza tym nigdy! nie wpisałem innej kwoty na umowie K-S niż faktycznie zapłacona. Nie potrzebny mi problem, gdyby pojazd miał np wadę prawną i sprzedający oddał by mi kwotę z umowy - niższą niż faktycznie przytulił do kieszeni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > chłopie idź zapłać te parę złotych i miej święty spokój....nie daj się namówić na łamanie prawa Chcialbys placic nawet te 20 zeta tylko dla swietego spokoju nawet jak nie pownienes tego robic Przed chwila pare groszy wyslalem na fundacje "Dr Clown" i wydaje mi sie ze tam ta kasa bardzies sie przyda niz w US Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Skoro faktycznie za taką kwotę kupię pojazd o większej wartości - to na jakiej podstawie mam płacić > podatek od wyższej kwoty? > A zarówno mogę coś kupić poniżej wartości jak i to sprzedać poniżej wartości - nikt mi chyba tego > nie zabroni - prawo rynku i kaprycho sprzedawcy za jaką kwotę sprzedaje swój towar. W US > deklarujesz wartość na podstawie umowy K-S i ta jest wiążąca. Nigdy! nie godziłem się na > wartość kupionego pojazdu z książeczek w US. Kilka razy podczas opłaty PCC doszło do wymiany > zdań, raz poproszono kierowniczkę, ale nie mam zamiaru płacić więcej, bo ktoś ma takie > widzimisie. Poza tym nigdy! nie wpisałem innej kwoty na umowie K-S niż faktycznie zapłacona. > Nie potrzebny mi problem, gdyby pojazd miał np wadę prawną i sprzedający oddał by mi kwotę z > umowy - niższą niż faktycznie przytulił do kieszeni. Placisz podatek od wartosci rynkowej pojazdu a nie od wartosci na umowie KS. Takie jest prawo i tyle. Tam nikogo nie interesuje ze mailes szczescie ii kupiles cos okazyjnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Placisz podatek od wartosci rynkowej pojazdu a nie od wartosci na umowie KS. Takie jest prawo i > tyle. Tam nikogo nie interesuje ze mailes szczescie ii kupiles cos okazyjnie Płacisz podatek od czynności cywilno - prawnej (PCC). Dokumentem jest umowa K-S i to jest wiążące. Dokonałeś czynności cywilno-prawnej za odpowiednią kwotę. Obowiązuje stawka 2% od wartości czynności na umowie - a nie od wartości rynkowej. Idąc Twoim tokiem rozumowania, wpisując kwotę milion złotych na umowie kupna-sprzedaży malucha wartego 300zł, zapłacisz 2% od jakiej kwoty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 twoim rozumowaniem od kwoty "milion" moim rozumowaniem od kwoty 300zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 znam doskonale przypadek osobnika twojego typu.... żona robiła umowę K-S domu, gostek aby nie płacić za dużo podatku zaniżył wartość domu....przed upływem 5 roku zjawiła się u niego kontrola z US wraz z rzeczoznawcą który wcześniej wycenił wg wskaźników obowiązujących w tamtym czasie.... jak wyliczyli mu ile musi dopłacić podatku plus odsetki to łzy pociekły po policzkach. abstrahuje już kto i w jaki sposób wycenił i na jakich zasadach, nie interesi mnie to ale sama procedura ścigania cfaniactwa bardzo mi sie podoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > twoim rozumowaniem od kwoty "milion" > moim rozumowaniem od kwoty 300zł A no wlasnie. Kolega chyba tak naprawde chyba nawet nie wie jakie sam ma zdanie w tym temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > A no wlasnie. Kolega chyba tak naprawde chyba nawet nie wie jakie sam ma zdanie w tym temacie mam to wytłumaczyć w bardziej przyjazny sposób? otóż płaci w rzeczywistości wygląda to tak: jeżeli kwota na umowie KS jest niższa od wartości rynkowej, a nie ma uzasadnienia że faktycznie przedmiot jest mniejszej wartości niż rynkowa, np. wycena rzeczoznawcy to płaci się 2% od wartości rynkowej jeżeli znów kwota na umowie KS jest wyższa od wartości KS to płaci się 2% od tej kwoty która widnieje na umowie KS... wiem, nie widać spójności pomiędzy tym co napisałem powyżej bo tamto napisałem odnosząc się do tego konkretnego przykładu skutera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > mam to wytłumaczyć w bardziej przyjazny sposób? > otóż płaci w rzeczywistości wygląda to tak: > jeżeli kwota na umowie KS jest niższa od wartości rynkowej, a nie ma uzasadnienia że faktycznie > przedmiot jest mniejszej wartości niż rynkowa, np. wycena rzeczoznawcy to płaci się 2% od > wartości rynkowej > jeżeli znów kwota na umowie KS jest wyższa od wartości KS to płaci się 2% od tej kwoty która > widnieje na umowie KS... > wiem, nie widać spójności pomiędzy tym co napisałem powyżej bo tamto napisałem odnosząc się do tego > konkretnego przykładu skutera. No przeca widze, ze wiesz co piszesz. Ja tez wiem, ze tak jest i jest to dla mnie rozsadne i oczywiste. Kolega Grzanio nieco sie zakrecil ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > No przeca widze, ze wiesz co piszesz. Ja tez wiem, ze tak jest i jest to dla mnie rozsadne i > oczywiste. Kolega Grzanio nieco sie zakrecil ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > twoim rozumowaniem od kwoty "milion" > moim rozumowaniem od kwoty 300zł Uwierz mi, że zapłacisz od kwoty na umowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pucek250 Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > witam z miesiac temu kupilem skuter za kwote... Kupiłem Romera Pony za kwotę niższa niż 1000zł. Wyczytałem w internecie, że jestem zwolniony z podatku ale muszę złożyć PCC. W urzędzie skarbowym Pani popatrzyła na umowę kupna i powiedziała, że nie trzeba Wysłała mnie do WK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > mam to wytłumaczyć w bardziej przyjazny sposób? > otóż płaci w rzeczywistości wygląda to tak: > jeżeli kwota na umowie KS jest niższa od wartości rynkowej, a nie ma uzasadnienia że faktycznie > przedmiot jest mniejszej wartości niż rynkowa, np. wycena rzeczoznawcy to płaci się 2% od > wartości rynkowej > jeżeli znów kwota na umowie KS jest wyższa od wartości KS to płaci się 2% od tej kwoty która > widnieje na umowie KS... > wiem, nie widać spójności pomiędzy tym co napisałem powyżej bo tamto napisałem odnosząc się do tego > konkretnego przykładu skutera. Powyżej pisałeś o kwocie od wartości pojazdu: Quote: ludzie to kwota 2% od wartości pojazdu Jeżeli pańcia w okienku US chce działać raz w jeden sposób (liczenie kwoty od wartości rynkowej) a przy następnym kliencie od wartości z umowy - to chyba nie działa zgodnie z prawem. Powtarzam - wpisujcie prawdziwe kwoty transakcji na umowie i jeżeli US będzie to kwestionował - należy poprosić o podstawę prawną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Uwierz mi, że zapłacisz od kwoty na umowie bzdury, wierutne bzdury piszesz weź łopatę i idź zakop się głęboko. w listopadzie kupiłem skuta, za kwotę 600zł. nie był na chodzie, młody coś nagrzebał, nie umiał poskładać więc za taką kwotę go kupiłem. poszedłem do US wypisałem PCC, a pani mi wyjeżdża z kwotą wartości skuta 2600zł...chyba że dysponuję opinią rzeczoznawcy lub jestem przygotowany na taką ewentualność że rzecoznawca wyceni ... dałem sobie spokój, zapłaciłem 52zł...co jest ceną spokoju.... widzisz. zweryfikowałem to co myślisz i czego jesteś tak bardzo pewien z tym co jest w rzeczywistości. gdybyś nie wierzył mogę przesłać ci dowód w postaci kwitku z US. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > bzdury, wierutne bzdury piszesz > weź łopatę i idź zakop się głęboko. > w listopadzie kupiłem skuta, za kwotę 600zł. nie był na chodzie, młody coś nagrzebał, nie umiał > poskładać więc za taką kwotę go kupiłem. > poszedłem do US wypisałem PCC, a pani mi wyjeżdża z kwotą wartości skuta 2600zł...chyba że > dysponuję opinią rzeczoznawcy lub jestem przygotowany na taką ewentualność że rzecoznawca > wyceni ... > dałem sobie spokój, zapłaciłem 52zł...co jest ceną spokoju.... > widzisz. zweryfikowałem to co myślisz i czego jesteś tak bardzo pewien z tym co jest w > rzeczywistości. > gdybyś nie wierzył mogę przesłać ci dowód w postaci kwitku z US. To, że Ty dałeś się bez mydła, nie znaczy, że tak każdy musi . Wystarczyło poprosić o podstawę prawną takiego działania. Ale zdaję sobie sprawę, że nieznajomość prawa powoduje, że dajesz się . W moim przypadku płaciłem zawsze tyle, ile wartość na umowie. To jest dla mnie wiążące, a nie wartość, którą pańcia z okienka weźmie z sufitu - bo skąd wzięła wartość Twojego skutera?? Wiesz, dla niej Twój skuter mógł być warty nie 2600 a 26000 - też byś zapłacił opłatę skarbową praktycznie równą kwocie, którą zapłaciłeś za pojazd? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > To, że Ty dałeś się bez mydła, nie znaczy, że tak każdy musi . Wystarczyło poprosić o podstawę > prawną takiego działania. Ale zdaję sobie sprawę, że nieznajomość prawa powoduje, że dajesz > się . Wlasnie miedzy innymi dlatego skonczylem WPiA na UMK w Toruniu Przykro mi ale jestes w bledzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Wlasnie miedzy innymi dlatego skonczylem WPiA na UMK w Toruniu > Przykro mi ale jestes w bledzie Podaj podstawę prawną naliczania 2% od wartości a nie od kwoty na umowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 Podstawy prawnej nie znam. Nie znam rowniez podstawy prawnej wedlug ktorej w terenie zabudowanym w ciagu dnia obowiazuje 50-tka a do szkoly podstawowej z zasady powinno uczeszczac kazde dziecko ... Jak masz ochote i czas to poczytaj sobie Ustawe z dnia 9 września 2000r. o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz. U. z 2000r., Nr 86, poz.959, z późn. zm.) wystarczy do Art.6 dojechac Jak wywiązać się z obowiązku złożenia PCC Jeżeli kupujesz od osoby prywatnej, która nie wystawia faktur VAT, zobowiązany jesteś do opłacenia podatku od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2% od ceny (wartości rynkowej) ruchomości i złożenia deklaracji. Podstawą opodatkowania PCC jest cena. Jeżeli jednak urząd skarbowy uzna, że cena podana w deklaracji (zgodna z ceną ustalona w aukcji) odbiega od wartości rynkowej, wówczas wezwie kupującego do podwyższenia albo do obniżenia wartości rynkowej towaru. W tym samym piśmie urząd poda wartość rynkową oszacowaną wstępnie przez siebie. Urząd zażąda reakcji w terminie nie krótszym, niż 14 dni. Jeżeli strony na wezwanie urzędu: * nie dokonają zmiany wartości i nie przekonają urzędu do swojej racji, albo * dokonają zmiany, ale na kwotę inna, niż sugerowana przez urząd, i nie przekonają urzędu do swojej racji, wówczas urząd skarbowy dokona jej określenia na podstawie opinii biegłego lub pzedłożonej przez podatnika wyceny rezczoznawcy. Jeżeli urząd powoła swojego biegłego, a wartość określona przez niego różni się o 33% od wartości podanej przez kupującego czy jego biegłego, koszty opinii biegłego urzędowego ponosi kupujący. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Podstawy prawnej nie znam. Nie znam rowniez podstawy prawnej wedlug ktorej w terenie zabudowanym w > ciagu dnia obowiazuje 50-tka a do szkoly podstawowej z zasady powinno uczeszczac kazde dziecko > ... > Jak masz ochote i czas to poczytaj sobie Ustawe z dnia 9 września 2000r. o podatku od czynności > cywilnoprawnych (Dz. U. z 2000r., Nr 86, poz.959, z późn. zm.) > Jak wywiązać się z obowiązku złożenia PCC > Jeżeli kupujesz od osoby prywatnej, która nie wystawia faktur VAT, zobowiązany jesteś do opłacenia > podatku > od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2% od ceny (wartości rynkowej) ruchomości i złożenia > deklaracji. > Podstawą opodatkowania PCC jest cena. Jeżeli jednak urząd skarbowy uzna, że cena podana w > deklaracji (zgodna z ceną ustalona w aukcji) odbiega od wartości rynkowej, wówczas wezwie > kupującego do podwyższenia albo do obniżenia wartości rynkowej towaru. W tym samym piśmie > urząd poda wartość rynkową oszacowaną wstępnie przez siebie. Urząd zażąda reakcji w terminie > nie krótszym, niż 14 dni. > Jeżeli strony na wezwanie urzędu: > * nie dokonają zmiany wartości i nie przekonają urzędu do swojej racji, albo > * dokonają zmiany, ale na kwotę inna, niż sugerowana przez urząd, i nie przekonają urzędu do > swojej racji, > wówczas urząd skarbowy dokona jej określenia na podstawie opinii biegłego lub pzedłożonej przez > podatnika wyceny rezczoznawcy. Jeżeli urząd powoła swojego biegłego, a wartość określona przez > niego różni się o 33% od wartości podanej przez kupującego czy jego biegłego, koszty opinii > biegłego urzędowego ponosi kupujący. Cytujesz tekst, nie podając źródła, a to błąd, bo można dalej w tym tekście wyczytać: Quote: Dowodząc niskiej wartości rynkowej można przedstawić fotografie, przynieść nawet przedmiot aukcji do urzędu skarbowego, można też przygotować zestawienia innych aukcji, na których sprzedano podobne towary za zbliżoną cenę. W przypadku aukcji internetowych urzędowi byłoby niezwykle trudno udowodnić, że cena wylicytowana nie stanowi ceny rynkowej. Z tego też powodu takie wezwania będą rzadkością, bowiem łączyć się będą wyłącznie z podejrzeniami o wykorzystywanie jakiegoś związku pomiędzy sprzedającym a kupującym, który miał na celu zaniżenie podstawy opodatkowania. A to udowodnić bardzo trudno . Pomijając już, to co na czerwono, bo daje to pole manewru dla oszustów podatkowych Twój tekst odnosi się przede wszystkim do przedmiotów, które kupujesz bez sporządzenia pisemnej umowy K-S. Zawierasz tylko umowę ustną. Auto czy inny pojazd kupuje się zawierając umowę na piśmie i to wartość sprzedaży wpisana w tej umowie stanowi podstawę opodatkowania. I tego należy się trzymać Edit - cytat stąd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Cytujesz tekst, nie podając źródła, a to błąd, bo można dalej w tym tekście wyczytać: > Quote: > Dowodząc niskiej wartości rynkowej można przedstawić fotografie, przynieść nawet przedmiot aukcji > do urzędu skarbowego, można też przygotować zestawienia innych aukcji, na których sprzedano > podobne towary za zbliżoną cenę. > W przypadku aukcji internetowych urzędowi byłoby niezwykle trudno udowodnić, że cena wylicytowana > nie stanowi ceny rynkowej. Z tego też powodu takie wezwania będą rzadkością, bowiem łączyć się > będą wyłącznie z podejrzeniami o wykorzystywanie jakiegoś związku pomiędzy sprzedającym a > kupującym, który miał na celu zaniżenie podstawy opodatkowania. [red]A to udowodnić bardzo > trudno[/red]. > Pomijając już, to co na czerwono, bo daje to pole manewru dla oszustów podatkowych Twój tekst > odnosi się przede wszystkim do przedmiotów, które kupujesz bez sporządzenia pisemnej umowy > K-S. Zawierasz tylko umowę ustną. Auto czy inny pojazd kupuje się zawierając umowę na piśmie i > to wartość sprzedaży wpisana w tej umowie stanowi podstawę opodatkowania. I tego należy się > trzymać > Edit - cytat stąd Wyluzuj. dane statystyczne pokazuja ze wiekszosc ludzi swojego PESEL nie pamieta a Ty mi tu z takimi tekstami wyjezdzasz o braku znajomoscu podstawy prawnej Potraktuje to jako zart. Nie pracuje w zawodzie jak masz troche ambicji to poczytaj sobie tekst ujednolicony na http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20000860959 i jak napisalem wczesniej wystarczy Art 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Wlasnie miedzy innymi dlatego skonczylem WPiA na UMK w Toruniu > Przykro mi ale jestes w bledzie Ale mu pojechałeś po rajtach.... Dajmy mu spokój bo chłopak zadufany w sobie nie daje się dymać innym.... Może go kiedyś życie nauczy...życzę ci kolego Grzaniec czy jakcitam a im szybciej tym lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Ale mu pojechałeś po rajtach.... > Dajmy mu spokój bo chłopak zadufany w sobie nie daje się dymać innym.... > Może go kiedyś życie nauczy...życzę ci kolego Grzaniec czy jakcitam a im szybciej tym lepiej czy jakcitam zamiast szerzyć propagandę ... poznaj troszkę realnego życia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Wyluzuj. dane statystyczne pokazuja ze wiekszosc ludzi swojego PESEL nie pamieta a Ty mi tu z > takimi tekstami wyjezdzasz o braku znajomoscu podstawy prawnej > Potraktuje to jako zart. Nie pracuje w zawodzie > jak masz troche ambicji to poczytaj sobie tekst ujednolicony na > http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20000860959 i jak napisalem wczesniej wystarczy > Art 6 Poczytałem. Przyznaję rację - podstawą prawną jest wartość rynkowa. Ale ! Wpisując rzeczywistą kwotę transakcji na umowie, nie ma opcji korekty tej kwoty przez US, bo w większości przypadków kupujesz pojazd za wartość rynkową. Jeżeli taniej niż średnia rynkowa, to z jakiegoś powodu. I dlatego też nigdy nie płaciłem podatku od kwoty większej niż na umowie KS. Jak widać, będąc uczciwym, da się uczciwie płacić podatki . Mimo, że zdarzyło mi się kilka razy, że pańcia z okienka próbowała kwestionować wartość mojej umowy i wyceniać moje auto nawet go nie widząc - to i tak płaciłem 2% od kwoty wpisanej na umowie. Nigdy ta kwota nie była tez niższa od "rynkowej" o ponad 33% jak jest w Dz.U., więc i US nie miał podstawy na wszczęcie procedur wyceniających. Dzięki za linka, przydał się Posta, którego stworzył niejaki element nie mam zamiaru komentować - szkoda mojej klawiatury a pesel zarowno mój jak i żony i dzieci znam na pamięć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 > Ludzie kwoty moga zanizac. Jak kupisz nowke fure za 30 tysi i wpiszesz 999 zeta to tez masz nic nie > placic? Nie. Skarbowka mniejw iecej zna wartosci sprzetu i dlatego to oni powinni stwierdzic > czy wartosc jest ponizej tysiaca. Ja nota bene na umowie na skuta mialem 950 zeta i w > skarbowce nie bylem. Nikt mnie tez do nich nie wyganial Jak kupisz nówkę furę to dostaniesz do niej fakturę, nie ważne wtedy podatki i nie są potrzebne te gadki Zaprzestań dyskusję zabawną i podaj podstawę prawną cen z umowy przez urząd zawyżania bez podstaw do takiego działania I nie mówię tutaj o możliwości wynikającej w ludzkiej bezczelności ceny wielokrotnie zaniżania bo ta się prosi o ukaranie drania Mówię tu o zwykłym przypadku gdy pojazd po awarii czy wypadku najzwyczajniej traci na wartości wiele a mimo to skasować więcej chcą nas z US przyjaciele... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulex Napisano 6 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 > Poczytałem. Przyznaję rację - podstawą prawną jest wartość rynkowa. Czlowiek uczy sie cale zycie a przyznanie sie do bledu to wielka zaleta > Dzięki za linka, przydał się Cale studia na tej stronie przesiedzialem, pozniej juz mniej aczkolwiek wyszukiwarka czasami jak widac sie przydaje > pesel zarowno mój jak i żony i dzieci znam na pamięć wiec jestes na szczescie w tej mniejszej czesci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.