Skocz do zawartości

[Xsara Picasso] padający licznik.


michu_f

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie skopiować pytanie które zadałem w Klubie Cytrynki skromny.gif:

Pacjent to XP 1,8 z roku 2003, od kilku dni trapiony problemem niedziałającego licznika. Problem ujawnia się dosyć nieregularnie - po włączeniu zapłonu licznik pozostaje zupełnie martwy, nie działa również fabryczne radio (aczkolwiek jest podświetlone i można wyjąć/włożyć płytę) oraz przycisk ryglowania drzwi.

Kolejne próby włączania i wyłączania zapłonu/uruchamiania silnika nie wnoszą jakichkolwiek zmian. Dopiero po upływie pewnego czasu od zakończonej jazdy, rozbrojenie alarmu skutkuje "automatycznym" włączeniem się radia i prawidłowym funkcjonowaniem licznika. Quis penis aquam turbat?

Pomocy bo usterka dosyć upierdliwa.

oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pozwolę sobie skopiować pytanie które zadałem w Klubie Cytrynki :

> Pacjent to XP 1,8 z roku 2003, od kilku dni trapiony problemem niedziałającego licznika. Problem

> ujawnia się dosyć nieregularnie - po włączeniu zapłonu licznik pozostaje zupełnie martwy, nie

> działa również fabryczne radio (aczkolwiek jest podświetlone i można wyjąć/włożyć płytę) oraz

> przycisk ryglowania drzwi.

> Kolejne próby włączania i wyłączania zapłonu/uruchamiania silnika nie wnoszą jakichkolwiek zmian.

> Dopiero po upływie pewnego czasu od zakończonej jazdy, rozbrojenie alarmu skutkuje

> "automatycznym" włączeniem się radia i prawidłowym funkcjonowaniem licznika. Quis penis aquam

> turbat?

> Pomocy bo usterka dosyć upierdliwa.

Przełącznik zespolony? COM cholerny jak u mnie? Ew. może wyciąg licznik czarna ramka łatwo wychodzi i zobacz czy kostki popodpinane, czy nic się nie wysuwa itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co problem udało się rozwiązać i to w bardzo prosty sposób. skromny.gif Wystarczyło wyjąć jeden bezpiecznik i ponownie umieścić go na swoim miejscu. zlosnik.gif Ustawienia licznika się zresetowały i znów wszystko śmiga jak ta lala. lizak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.