parabellum Napisano 10 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2011 Uno spędziło zimę w ogóle nie jeżdżąc, wiosną tego roku chciałem odpalić samochód, ale rozrusznik nie kręcił słyszałem natomiast tylko tykanie (w połowie zimy sprawdzałem samochód i wtedy jeszcze rozrusznik obracał się i odpalił silnik, choć zanim to nastąpiło początkowo robił to dość wolno). Próbowałem odpalić od drugiego samochodu na kable, ale w dalszym ciągu występowało tylko tykanie. Rozrusznik więc wymontowałem i spróbowałem podłączyć bezpośrednio do akumulatora innego samochodu na chodzie, ale jedynym objawem jest wysunięcie zębnika. Rozebrałem urządzenie, szczotki wygląda na to, że przylegają do miedzianych płytek na końcu wirnika, uzwojenie okiem amatora nie wygląda na przepalone. Rozrusznik wyczyściłem, ale w niczym to nie pomogło. Czy macie jakieś przypuszczenia, co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Nie znam się na budowie rozruszników, ale mam miernik uniwersalny i w razie czego mógłbym sprawdzić ciągłość połączeń wg Waszych sugestii. Pozdrawiam, Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 10 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2011 Obstawiam zasyfione(zatarte) tulejki - spróbuj ręcznie przekręcić wirnik - jak masz rozrusznik na wierzchu to od razu wymień tulejki - pasują od kaszlaka - koszt około 5 pln - tylko warto zabrać ze sobą wirnik i dopasować, bo wiesz jak to jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parabellum Napisano 10 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 10 Lipca 2011 Wyczuwam pewien opór, ale bez najmniejszego problemu mogę pokręcić wirnikiem w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara trzymając za zębnik przy zmontowanym rozruszniko (w drugą stronę to już całkiem leciutko, ale to chyba dlatego, bo całość się wysprzęgla) czy w takim wypadku mogą to być tulejki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kobra180 Napisano 10 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2011 sprawdź czy podłączejąc rozrusznik pod dolną śrubę na elektromagnesie (tam gdzie nakrętką podłączony jest silnik rozrusznika )jeżeli rozrusznik kręci to do wymiany elektromagnes .Poprostu nie łączy w środku i nie ma przepływu prądu na silnik rozrusznika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parabellum Napisano 16 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2011 > sprawdź czy podłączejąc rozrusznik pod dolną śrubę na elektromagnesie (tam gdzie nakrętką > podłączony jest silnik rozrusznika )jeżeli rozrusznik kręci to do wymiany elektromagnes > .Poprostu nie łączy w środku i nie ma przepływu prądu na silnik rozrusznika Podłączyłem, tak jak zaproponowałeś, jak tez podłączając bezpośrednio do tego przewodu pod śrubą po zdjęciu elektromagnesu (minus do metalowej obudowy rozrusznika), na akumulatorze przykładając klemy są małe iskry, ale rozrusznik nie kręci, więc wygląda na to, że jest jakieś zwarcie. Jeśli jest jeszcze coś, co mogę zrobić albo sprawdzić, proszę o sugestie, ale przeczuwam, że będę musiał się pofatygować na szrot po "nowy" rozrusznik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wiech26 Napisano 20 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2011 Wiszą szczotki w prowadnicach. Jak nie kręci bezpośrednio to przerwa w obwodzie tylko na szczotkach. Szczególnie po tak długim postoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wocio19 Napisano 28 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 > sprawdź czy podłączejąc rozrusznik pod dolną śrubę na elektromagnesie (tam gdzie nakrętką > podłączony jest silnik rozrusznika )jeżeli rozrusznik kręci to do wymiany elektromagnes > .Poprostu nie łączy w środku i nie ma przepływu prądu na silnik rozrusznika > sprawdź czy podłączejąc rozrusznik pod dolną śrubę na elektromagnesie (tam gdzie nakrętką > podłączony jest silnik rozrusznika )jeżeli rozrusznik kręci to do wymiany elektromagnes > .Poprostu nie łączy w środku i nie ma przepływu prądu na silnik rozrusznika Mam identyczny problem z rozrusznikiem - po przekręceniu stacyjki 29/30 razy słychać tylko "strzelanie" bendiksa, czasami tylko zakręci i odpala. Mam trochę głupie chyba pytanie, ale nie czuję się zbyt pewnie w elektryce: które miejsca i do czego podłączać, żeby sprawdzić czy rozrusznik będzie się kręcił? Wyciągnąć akumulator i się do niego podłączać? Czy może lepiej zrobić to przed zdjęciem rozrusznika z auta, poprzez przełożenie grubego kabla zasilającego na drugą szpilkę i przekręcenie stacyjki? Wybiegając w przyszłość - jeśli okaże się, że po bezpośrednim podłączeniu wirnik się kręci to znaczy, że eketromagnes nie kontaktuje. Czy da się ten elektromagnes rozebrać i naprawić? Wymienia się cały elektromagnes czy jakieś składowe części? Szrot/allegro, czy nowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parabellum Napisano 31 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 > Wiszą szczotki w prowadnicach. Jak nie kręci bezpośrednio to przerwa w obwodzie tylko na > szczotkach. Szczególnie po tak długim postoju. Szczotki nie wisiały, ale spiłowałem nieco jedną z nich, bo tylko częściowo przylegała do miedzianych elementów wirnika. Po tej operacji mogę już kręcić rozrusznikiem podłączając jedną klemę do miedzianego przewodu i drugą do obudowy rozrusznika, natomiast montując elektromagnes i podłączając się do jego dwóch śrub powoduje to jedynie wysuwanie bendiksa, ale rozrusznik nie kręci. Czy może być to spowodowane przepaleniem jakichś połączeń w tym elemencie i tym, że prąd płynący do wirnika jest zbyt mały? Śruba plusowa po dokręceniu nakrętka z podkładką sprężynującą wysuwa się i daje obwód otwarty, natomiast po odkręceniu nakrętki można tę śrubę wsunąć i dopiero wsuwając ją do końca obwód jest zamknięty - nie wiem czy tak być powinno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wiech26 Napisano 1 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Zwora, która łączy styki wypalona albo urwana od rdzenia elektromagnesu. Nie pamiętam czy to jest rozbieralne. Chyba lepiej wymienić cały elektromagnes (bendix ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.