Skocz do zawartości

Pompa wtryskowa 1,9 JTD - wyciek?


tom0978

Rekomendowane odpowiedzi

Tydzień temu, jadąc sobie spokojnie w trasie, przez kratki nawiewu, wraz ze świeżym leśnym powietrzem wink.gif w pewnym momencie poczułem delikatną woń naszego paliwka.

Przy każdym kolejnym przyhamowaniu intensywność tej woni zwiększała się, lub zmniejszała. Po otwarciu maski, okazało się, że z okolic pompy wtryskowej, na pracującym silniku czasem pojawiał się delikatny "obłoczek" odparowanej ropki. Jako, że pod samochodem było sucho, osłony silnika również nie wykazywały oznak zalania, postanowiłem jechać dalej. Każdego poranka zaglądałm pod samochód i z każdym dniem zaczęło pojawiać się o kilka kropel więcej. Osłony z prawej strony, miska olejowa nawet filtr oleju zrobiły się wilgotne a w najniższych punktach podwozia pojawiły się kropelki ropy.

Kałuża jeszcze się nie tworzy, przez noc kapnie może 3-4 krople ale zaczynają pojawiać się w nowych miejscach frown.gif

Czy istnieje możliwość, aby pompa wtryskowa rozszczelniła się gdzieś? panic.gif

Dodam jeszcze, że na początku lipca wymieniałem w ASO świeczki żarowe - może nie dokręcili jakiegoś wężyka paliwowego który odkręcali przy wyciąganiu świecy?

Silnik zapala bez problemów, nie kopci, przyspiesza również prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tydzień temu, jadąc sobie spokojnie w trasie, przez kratki nawiewu, wraz ze świeżym leśnym

> powietrzem w pewnym momencie poczułem delikatną woń naszego paliwka.

> Przy każdym kolejnym przyhamowaniu intensywność tej woni zwiększała się, lub zmniejszała. Po

> otwarciu maski, okazało się, że z okolic pompy wtryskowej, na pracującym silniku czasem

> pojawiał się delikatny "obłoczek" odparowanej ropki. Jako, że pod samochodem było sucho,

> osłony silnika również nie wykazywały oznak zalania, postanowiłem jechać dalej. Każdego

> poranka zaglądałm pod samochód i z każdym dniem zaczęło pojawiać się o kilka kropel więcej.

> Osłony z prawej strony, miska olejowa nawet filtr oleju zrobiły się wilgotne a w najniższych

> punktach podwozia pojawiły się kropelki ropy.

> Kałuża jeszcze się nie tworzy, przez noc kapnie może 3-4 krople ale zaczynają pojawiać się w nowych

> miejscach

> Czy istnieje możliwość, aby pompa wtryskowa rozszczelniła się gdzieś?

> Dodam jeszcze, że na początku lipca wymieniałem w ASO świeczki żarowe - może nie dokręcili jakiegoś

> wężyka paliwowego który odkręcali przy wyciąganiu świecy?

> Silnik zapala bez problemów, nie kopci, przyspiesza również prawidłowo.

Też tak kiedyś miałem. Winnym okazał się wężyk pomiędzy pompą a zbiorniczkiem, który zbiera powroty/nadmiary paliwa. W ASO chcieli wymieniać pompę hmm.giffacepalm%5B1%5D.gif

Za zam wężyk cena też była chora sciana.gif

Podziękowałem im i w sklepiku motoryzacyjnym kupiłem 20 cm zbrojonego wężyka do paliwa o odpowiednim przekroju. Założyłem i 100 kkm było ok.

Więc sprawdź to u siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wężyk to optymistyczna opcja. Niestety te pompy mają swoje słabe punkty, t.j. 6 małych oringów gumowych + 6 małych oringów teflonowych. I bardzo często te oringi puszczają,.. w końcu trzymają ciśnienie ok. 1400 bar. Ale to nie dramat. Wymiana kompletu oringów w moim warstacie to raptem kilka stówek zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli robili świece to po pewnie źle poskładali wężyk od przelewu. Którego trzeba odkręcić do 3 i 4-tej świecy wink.gif

Niech się jeszcze inni wypowiedzą, poproś Arka o foto pod maską z zaznaczonym tym wężykiem, i sprawdź czy nie jest mokry wink.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli robili świece to po pewnie źle poskładali wężyk od przelewu. Którego trzeba odkręcić do 3 i

> 4-tej świecy

Mam nadzieję, że to będzie właśnie któryś z tych wężyków a nie oringi, jadę dziś na kanał, dokładnie oblukam skąd to leci.

Gdyby puścił których z tych oringów czy spadło by ciśnienie wtrysku i czy byłoby to w jakiś sposób odczuwalne podczas jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam nadzieję, że to będzie właśnie któryś z tych wężyków a nie oringi, jadę dziś na kanał,

> dokładnie oblukam skąd to leci.

Kanał do tego nie jest potrzebny - wystarczy odkręcić poktywę silnika

> Gdyby puścił których z tych oringów czy spadło by ciśnienie wtrysku i czy byłoby to w jakiś sposób

> odczuwalne podczas jazdy?

jeśli spada ciśnienie na pompie, to silnik nie pracuje normalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.