p31 Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 ....założyli nam na zbiorniki paliwa , idzie to jakoś obejśc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maci10 Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 > ....założyli nam na zbiorniki paliwa , idzie to jakoś obejśc... A podłączyli pod pływak czy wlew? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p31 Napisano 31 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 31 Października 2011 Tego to nie wiem kolego, bo instalowali to pod naszą nieobecnośc.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maci10 Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 > Tego to nie wiem kolego, bo instalowali to pod naszą nieobecnośc.. priv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterus_123 Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 a po co? kradniesz paliwo? moze wlasnie po to zalozyli zebys tego nie robil? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 > ....założyli nam na zbiorniki paliwa , idzie to jakoś obejśc... Pytasz w jaki sposob mozesz okradac Twojego pracodawce? Moze zapytaj szefa jak to obejsc..... napewno udzieli dobrej rady zlodziejowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4toku Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > Pytasz w jaki sposob mozesz okradac Twojego pracodawce? > Moze zapytaj szefa jak to obejsc..... napewno udzieli dobrej rady zlodziejowi On też jest dobrym kanciarzem płaci oficjalnie ludziom 1000 zł na miesiąc . Niech ci się zdarzy dłuższa choroba lub jakiś wypadek zobaczysz co zus ci wypłaci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati6630 Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > On też jest dobrym kanciarzem > płaci oficjalnie ludziom 1000 zł na miesiąc . Chyba większość pracodawców w tej branży daję najniższą możliwą podstawę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > On też jest dobrym kanciarzem płaci oficjalnie ludziom 1000 zł na miesiąc . To zmień pracę Godzisz się na takie wynagrodzenie - więc nie myśl, że możesz "po janosikowemu" kraść paliwo. > Niech ci się zdarzy dłuższa choroba lub jakiś wypadek zobaczysz co zus ci wypłaci Mi np. ZUS praktycznie nic nie wypłaci - a muszę się ubezpieczać od średniej krajowej (bo tak sobie wymyślili). Niemniej jednak nie idę i nie kradnę niczego osobom postronnym w myśl idei sprawiedliwości społecznej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Chyba większość pracodawców w tej branży daję najniższą możliwą podstawę I nie tylko w tej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 25 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 > Chyba większość pracodawców w tej branży daję najniższą możliwą podstawę Wiesz, ale to jest przykład pracownika, gdzie od jego/jej starań w 100% zależą przychody firmy. Nie jeździ - firma nie zarabia. Więc metoda nie jeździsz = nie zarabiasz ma swoje proste uzasadnienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati6630 Napisano 25 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 > Wiesz, ale to jest przykład pracownika, gdzie od jego/jej starań w 100% zależą przychody firmy. > Nie jeździ - firma nie zarabia. > Więc metoda nie jeździsz = nie zarabiasz ma swoje proste uzasadnienie. A co jeżeli masz płacone diety. W takim wypadku jak to się mówi czy się stoi czy się leży X ojro dziennie się należy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p31 Napisano 25 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 > A co jeżeli masz płacone diety. W takim wypadku jak to się mówi czy się stoi czy się leży X ojro > dziennie się należy Nooo, 25zł, na waciki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati6630 Napisano 25 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 > Nooo, 25zł, na waciki Nie wiem jak teraz płacą dawno nie siedze w temacie pare lat temu stawka była w okolicach 45e + podstawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 25 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 > A co jeżeli masz płacone diety. W takim wypadku jak to się mówi czy się stoi czy się leży X ojro > dziennie się należy Ja nie mówię tu o sposobie rozliczania wynagrodzenia, tylko o zasadzie - jeździsz = zarabiasz, stoisz = zdechniesz z głodu. Analogicznie jak jest na stołkach sprzedażowych. Sprzedajesz => jest bonus => jest na chlebek. Nie sprzedajesz => goła pensja => "I love kaszanka & wątrobianka" Problemem pośrednim jest - niestety - konkurencyjność branży transportowej i jej rozproszenie. "Dzięki" temu, że każdy może kupić siodełko, zapiąć wieltonkę polizingową i być trakerem pełnym ryjem rodzi się to, że za frachty płaci się głodowe stawki. Bo zawsze znajdzie się "pan Zdzisiu", który znajdzie tańsze siodełko, kupi oszczędności, założy bączek na tacho i heja-ho. Patrząc przez pryzmat kierowcy w sensie pracownika najemnego, to rozdrobnienie branży jest jej kulą u nogi. Gdyby w PL działały głównie duże firmy, to i trakerom byłoby lepiej. Dużym nie opłaca się kombinować, bo to można robić, gdy park jest mały i da się to ogarnąć. W masie nigdy nie będzie takiej efektywności, nie da się więc także kręcić ludziom śruby bez ograniczeń... Ale też dużym nie opłaca się istnieć w Polsce, bo tu króluje "Heniek Star, co Stara ma"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati6630 Napisano 25 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 > Ja nie mówię tu o sposobie rozliczania wynagrodzenia, tylko o zasadzie - jeździsz = zarabiasz, > stoisz = zdechniesz z głodu. Tutaj się odniose do mojego przykładu z przed kilku lat. Miałem płacone diety. Rozładunek opon w niemczech. Ze względu na brak miejsca na magazynie czekałem 6dni na parkigu. Koła mi wrastały w ziemie. Ale mi to nie robiło różnicy bo miałem dokładnie taką samą wypłatę jak za poprzedni miesiąc gdzie zrobiłem 4 kółka. Miałem tak kilka razy. Może nie stałem aż 5,6 dni ale zdarzało się po 2,3. To juz boss niech się martwi że spedycja taki ładunek dała. > Analogicznie jak jest na stołkach sprzedażowych. > Sprzedajesz =Nie sprzedajesz = > Problemem pośrednim jest - niestety - konkurencyjność branży transportowej i jej rozproszenie. > "Dzięki" temu, że każdy może kupić siodełko, zapiąć wieltonkę polizingową i być trakerem pełnym > ryjem rodzi się to, że za frachty płaci się głodowe stawki. >........... Tu się zgodze Szczególnie widać to na busach bo tam nie trzyma ich tacho. W wysokotonówkach jeszcze (niektórych) tacho trzyma bo kary wysokie, według mnie słusznie. Nieraz miałem sytuacje że zarzucało cieżarówke po całej autostradzie że strach było wyprzedzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 26 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 > To juz boss niech się martwi że spedycja taki ładunek dała. No widzisz, tyle, że jeżeli fracht masz policzony na styk, to każde "bujnięcie się" powoduje, że się kasa nie zepnie i komornicy "przychodzą nocą i kolbami w drzwi łomocą". Największym kosztem zawsze jest koszt osobowy, stąd nie ma dziwa, że na tym chce się zawsze oszczędzać. Wiesz - idąc tropem porównań do stołków sprzedażowych - jak lato było zimne, to pracodawca handlujący piwem nie powie pracownikom "no wiecie, pardąsik, jednak faktycznie pogoda była het do d..., więc premia tym razem x2". W tym biznesie każda ze stron bierze na siebe swoje ryzyko - jest szansa, że zarobisz worek złota, bo żniwa będą dobre (czy to dobre lato w branży piwnej, czy też frachty "pod korek możliwości tacho"), ale jest też ryzyko, że łapę będziesz lizać (bo latem leje, a frachtu niet i siedzisz pod Hamburgiem w budzie lejąc na koło. Ryzyko zawodowe i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.