Skocz do zawartości

Pasta polerska do polerki recznej


FuRioN

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam sie nad zrobieniem sobie na wiosne polerki lakieru, poniewaz pare elementow malowalem jakis czas temu, przez co sa roznice w odcieniach, gdyz na reszcie elementow farba juz wyblakla. Zeby w miare mozliwosci zminimalizowac te roznice w odcieniach, mysle o jakiejs pascie polerskiej, ale do polerki recznej (nie mam polerki i miec raczej nie bede). Mozecie polecic jakies produkty? Znajomy uzywal K2 za 5 zl i efekt mowil ze byl zadowalajacy, az ciezko mi w to uwierzyc icon_eek.gif Co Wy byscie polecili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy do jakiego stopnia jesteś ignorantem jesli idzie o stan lakieru auta.

Jak auto zrobione pastą tempo (czyli pastą ze zwykłym piaskiem) wydaje ci się ładne - to kup sobie tempo za 5zł smile.gif

Jeśli jednak wolisz mieć bez porysowanego auta to po pierwsze nie jedną pastą a minimum dwoma (grubszą mocniej ścierną i potem drobniejszą wykończeniową), a po drugie dobrze jest użyć polerki mechanicznej bo ręcznie się zajedziesz a i tak nie będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zależy do jakiego stopnia jesteś ignorantem jesli idzie o stan lakieru auta.

Ignorantem nie jestem, ale tez wielkiej wagi nie przywiazuje do lakieru w 20 letnim aucie, bo wiadomo, ze nie bedzie idealny wink.gif

> Jak auto zrobione pastą tempo (czyli pastą ze zwykłym piaskiem) wydaje ci się ładne - to kup sobie

> tempo za 5zł

Nie wiem, co mi sie wydaje, bo nie widzialem efektu po takiej pascie, stad moje pytanie na forum smile.gif

> Jeśli jednak wolisz mieć bez porysowanego auta to po pierwsze nie jedną pastą a minimum dwoma

> (grubszą mocniej ścierną i potem drobniejszą wykończeniową), a po drugie dobrze jest użyć

> polerki mechanicznej bo ręcznie się zajedziesz a i tak nie będzie dobrze.

Czyli ta pasta "porysuje" mi lakier? Generalnie zalezy mi na tym, zeby odzyskac w miare ladny kolor auta, bo jak pisalem jest dosc mocny wyblakniety. I niestety koszt polerki przynajmniej narazie mnie odstrasza i chcialbym zrobic to zdecydowanie taniej. W takim przypadku co bys polecil? Moga byc 2 pasty, ale jakie i na jakiej zasadzie to robic? Zalezy mi na recznej polerce z mozliwie jak najlepszym efektem i bez niszczenia lakieru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mowisz o K2 tempo?

tak

stosuje ją w swoim aucie od jego nowości 2 x rocznie od 10 lat i jestem zadowolony z efektów, nie ma żadnych rys, podstawa to miękka, sprana i czysta flanelka grinser006.gifok.gif

BTW lakier na aucie mam w kolorze czarna perła.... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak

> stosuje ją w swoim aucie od jego nowości 2 x rocznie od 10 lat i jestem zadowolony z efektów, nie

> ma żadnych rys, podstawa to miękka, sprana i czysta flanelka

> BTW lakier na aucie mam w kolorze czarna perła....

Ja co prawda nie widzialem efektow, ale znajomy tez sobie chwalil, a cena mocno zacheca zlosnik.gif Bede musial sprawe przemyslec wink.gif Wielkie dzieki za pomoc 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy masz miękki czy twardy lakier i jak mocno jest zniszczony.

> Jak chcesz się bawić ręcznie to możesz zacząć od zestawu:

> Aplikator

> Mazidło

Jedyna sensowna propozycja tylko sie trzeba namachać (dużo machać smile.gif )

Co do tempo jakiś tekst

Ja bym polecał polerkę kupić Polerke z regulacja obrotow do tego talerz , pad , pasta

i jedziesz smile.gif i nie słuchaj ze nie dasz rady ze lakier przepalisz.

Mnie straszyli i parę

, aut juz zrobiłem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze pokaze o co mi chodzi, zeby wszystko bylo jasne. Lakier wyglada u mnie tak . Zalezy mi na tym, zeby w miare mozliwosci uzyskac podobne odcienie.

Ta polerka ktora pokazales, aby napewno spelnialaby swoje zadanie dobrze? Bo wydaje mi sie, ze za ta cene to kupie cos, co tylko zniszczy lakier. Poza tym boje sie troche polerki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy masz miękki czy twardy lakier i jak mocno jest zniszczony.

> Jak chcesz się bawić ręcznie to możesz zacząć od zestawu:

> Aplikator

> Mazidło

Post wyzej jest moj lakier i pokazane jest o co mi chodzi wink.gif Czy 1 tubka tego srodku starczylaby na cale auto i czy uzyskalbym jakis zadowalajacy efekt? Kurcze, coraz wiecej propozycji dostaje i juz sam nie wiem co by bylo najlepsze. Teraz to naprawde zglupialem hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna butelka UC wystarczy Ci na XX aut (nie wiem ile - ja przejechałem 3 auta całe i zostało mi tego jeszcze sporo.

Zawsze lepiej Ci się będzie pracować maszyną niż ręcznie.

Najlepiej jeśli polerka będzie miała stabilizację obrotów (ale tu można wybierać i wybierać i wydać dość sporo kasy).

Jeśli chcesz tylko przejechać jedno auto, raz - wystarczy Ci ręczny aplikator, sporo siły i czasu. Jeśli chcesz wydać nieco więcej kasy - kup maszynę.

Czy UC u Ciebie da radę - ujmę to tak:

- Na audiku mam strasznie twardy lakier - wielkiej różnicy nie było - zarysowań nie usunął ale auto stało się po nim "bardziej czarne" - czyli jakieś utlenienia dał radę usunąć. (Pracowałem maszyną z miękkim padem).

- Na Mercedesie - różnica była wyraźna - mimo, że merc też ma twarde lakiery - ten był bardzo utleniony.

- Na astrze, z miękkim lakierem - różnica ogromna, usuwał zarówno zarysowania jak i utlenienia - pracowałem tylko ręcznym aplikatorem.

EDIT

Nie zapomnij o jeszcze jednej sprawie - po "korekcie" - jak byś jej nie przeprowadził - wypadałoby lakier zabezpieczyć. Bo inaczej znowu Ci wypłowieje.

Więc przyda się jeszcze cleaner + wosk (tani i dobry to np. Coli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Post wyzej jest moj lakier i pokazane jest o co mi chodzi Czy 1 tubka tego srodku starczylaby na

> cale auto i czy uzyskalbym jakis zadowalajacy efekt? Kurcze, coraz wiecej propozycji dostaje i

> juz sam nie wiem co by bylo najlepsze. Teraz to naprawde zglupialem

Jak sie boisz polerki to kup ta pastę i aplikator co wyżej.

Ja tak zrobiłem swoje auto ta polerka za 100zł smile.gif

50/50

83663880.jpg

91339039.jpg

40737653.jpg

80659972.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak sie boisz polerki to kup ta pastę i aplikator co wyżej.

> Ja tak zrobiłem swoje auto ta polerka za 100zł

> 50/50

Czyli ta polerka nie jest taka zla? Bo troche obawiam sie tych najtanszych. Wkoncu chodzi o lakier. I powiedz mi, czy faktycznie nie majac pojecia o polerce bralbys sie za maszyne? Bo wydaje mi sie, ze latwo sobie lakier zniszczyc. Co jest najwazniejsze przy polerowaniu z maszyna? I tak dodatkowo, co bym musial dokupic jeszcze do takiej polerki, nie liczac samej pasty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli ta polerka nie jest taka zla? Bo troche obawiam sie tych najtanszych. Wkoncu chodzi o lakier.

> I powiedz mi, czy faktycznie nie majac pojecia o polerce bralbys sie za maszyne? Bo wydaje mi

> sie, ze latwo sobie lakier zniszczyc. Co jest najwazniejsze przy polerowaniu z maszyna? I tak

> dodatkowo, co bym musial dokupic jeszcze do takiej polerki, nie liczac samej pasty?

Ja robiłem to pierwszy raz smile.gif i dałem rade

Tu masz linki 1 2 3 4

Poczytaj i na wiosnę dasz rade,na początku możesz poćwiczyć na jakiejś starej masce.Na priv. mogę ci napisać co trzeba dokupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja robiłem to pierwszy raz i dałem rade

> Tu masz linki 1 2 3 4

> Poczytaj i na wiosnę dasz rade,na początku możesz poćwiczyć na jakiejś starej masce.Na priv. mogę

> ci napisać co trzeba dokupić.

Bede wdzieczny za priva ze wszystkim, co nalezaloby kupic wink.gif Podejrzewam, ze jesli udaloby mi sie zrobic polerke z fajnym rezultatem, to nie skonczyloby sie to na 1 aucie, wiec maszyna jednak glupia nie jest. Myslalem, ze bede musial wywalic minimum 300 zl na sama polerke, a gdzie reszta materialow... Takze chyba mnie przekonales smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj sobie forum.kosmetykaaut nim weźmiesz się za zakupy wink.gif

Masz jeszcze do wiosny trochę czasu - poczytasz, wybierzesz środki, które Tobie będą najbardziej odpowiadały i powoli zrobisz zakupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz pojęcia o polerce mechanicznej nie polecam- można sobie zrobić krzywdę tym bardziej że samochód malowany poza fabryką- nie wiadomo jak lakier się zachowa i ile go tam w rzeczywistości jest

do ręcznego polerowania polecam:

klik - jesli są spore ryski i lakier mocno zjechany

lub ten środek

jeśli jesteś odważny to:

kup sobie polerkę np Euroteca - w zupełności wystarczy - koszt ok 130 pln

do tego specjalną przystawkę

klik

do których przyczepiasz na rzep gąbki

twardą, średnio twardą i wykańczającą

klik polecam flaexipads

no i do tego jakieś środki do polerki mechanicznej

może być zestaw Menzerny - klik

po polerce IPA

następnie jakąś politurkę poprawi głębię

no i wosk colli

no i najważniejsze - napisz jaki to kolor grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli ta polerka nie jest taka zla? Bo troche obawiam sie tych najtanszych. Wkoncu chodzi o lakier.

> I powiedz mi, czy faktycznie nie majac pojecia o polerce bralbys sie za maszyne? Bo wydaje mi

> sie, ze latwo sobie lakier zniszczyc. Co jest najwazniejsze przy polerowaniu z maszyna? I tak

> dodatkowo, co bym musial dokupic jeszcze do takiej polerki, nie liczac samej pasty?

Pasta, backing plate (to co przykręcasz do polerki), pad do twardej pasty (np zielony 3m) i np żółty pad 3M do pasty średniej i miękkiej.

Nie bój się taniej polerki, uważaj tylko żeby np. kantem polerki nie pojechać bo mozesz zniszczyć lakier.

Polerujesz na zasadzie - maskę dzielisz sobie np na 3 części (nie polerujesz duzych elementów na raz), najpierw jak najniższe obroty i rozprowadzasz pastę i pracujesz najniższymi, potem trochę szybsze, potem najszybsze (ale najszybsze to nie najszybsze dla polerki - nie używa sie dużych prędkości obrotowych - najwyżej polowa skali predkosci), potem znowu zwalniasz na średnie, wolniejsze i znowu najwolniejsze (czyli taka piramida - od najwolniejszych, od najszybszych i znowu najwolniejszych). Nie polerujesz w jednym miejscu ciagle, tylko jeździsz po wyznaczonym obszarze, żeby za dlugo w jednym miejscu nie trzymać, bo spalic mozna lakier.

Nie taki diabeł straszny - wypolerujesz sobie auto na lustereczko ok.gif są goscie co cuda takimi najtańszymi polerkami robią.

Nie poleruj tylko grubą pastą bo ci zostaną swirle i hologramy (pod slonce będziesz miel załamania światła)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i najważniejsze - napisz jaki to kolor

Lakier to R63 z palety hondy, ktory teraz wyglada tak .

Po polerce recznej taki zestaw wypadaloby nabyc? Sam nie wiem, ile tam lakieru zostalo i nie chcialbym tego sprawdzac, wiec skoro moze sie okazac, ze zetre sobie caly lakier, to jednak malo oplacalna opcja wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to ja źle pracuję z UC, ale raczej nie chodzi o to, żeby przejechać x razy.

"Pierwszy raz" robisz tak długo, aż efekt będzie zadowalający lub nic nie będzie się zmieniać (jak wspominałem - na twardym lakierze UC nie było w stanie wiele zdziałać, ale nieco polepszyło głębię koloru).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze tak szczerze powiedzcie mi , czy faktycznie zauważę róznicę na nadwoziu po zastosowaniu Magiuars w stosunku do używanego przeze mnie Sonaxa? W sumie wiem że wydatek w czasei sie rozłoży ale tal lekką reką 150zł trzeba wydać... czy faktycznie cena jest adekwatna do efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncowy efek zalezy od stanu lakieru i przygotowania powierzchni Czyli jak bedziesz mial porysowany nieprzygotowany lakier to i Zymol i Sonax bedzie wygladal tak samo Ale droze woski to nie tylko wyglad Maja zalety w trwalosci latwosci nakladani i polerowania Takze warto . Ale w cenie megsa masz lepsze alternatywy A sam Sonax z tanich tez nie jest zly Mialem Xtreme do nowych lakierow i dobrze wspominam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jeszcze tak szczerze powiedzcie mi , czy faktycznie zauważę róznicę na nadwoziu po zastosowaniu

> Magiuars w stosunku do używanego przeze mnie Sonaxa? W sumie wiem że wydatek w czasei sie

> rozłoży ale tal lekką reką 150zł trzeba wydać... czy faktycznie cena jest adekwatna do efektu.

ale co maguaiars? wosk? IMO różnica ogromna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy co z sonaxa to megsa chcesz porównywać.

Pamiętaj też, że nie na megsie świat się konczy - w szczególności jeśli o woski chodzi.

Ja z wosków - mam #16 Megsa (już praktycznie niedostępny) - IMO wyjątkowo udany i ciężko porównywać z Sonaxem.

Tak czy siak - z "marketówek" Sonax jest jeszcze najsensowniejszy (choć te fajne środki z sonaxa wcale nie są tak wiele tańsze od tych "firmowych").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.