1.2 16V nie odpala

[d0ny]

Witajcie. Temat wygląda tak, ze po wsadzeniu silnika do cc nie chce on odpalić. W silniku robiony był porting, lekkie koło zamachowe, nowe uszczelki itp. Czujnik położenia wału sprawdzony, iskra jest, paliwo podaje, Map sprawdzony, kompresja w normie, masy są wszędzie. Gdy podpiąłem go pod kompa początkowo nie pokazywał błędów lecz nadal nie chciał odpalić. Teraz pokazuje chyba wszystkie możliwe błędy, podejrzewam, że uszkodzony jest komputer. Co Wy sądzicie? Wszelkie podpowiedzi mile widziane, pozdrawiam.

[eosik]

> Witajcie. Temat wygląda tak, ze po wsadzeniu silnika do cc nie chce on odpalić. W silniku robiony

> był porting, lekkie koło zamachowe, nowe uszczelki itp. Czujnik położenia wału sprawdzony,

> iskra jest, paliwo podaje, Map sprawdzony, kompresja w normie, masy są wszędzie. Gdy podpiąłem

> go pod kompa początkowo nie pokazywał błędów lecz nadal nie chciał odpalić. Teraz pokazuje

> chyba wszystkie możliwe błędy, podejrzewam, że uszkodzony jest komputer. Co Wy sądzicie?

> Wszelkie podpowiedzi mile widziane, pozdrawiam.

a cewek odwrotnie nie podlaczyles?? moze podmien kompa, to cos bedziesz wiedzial

[d0ny]

> a cewek odwrotnie nie podlaczyles?? moze podmien kompa, to cos bedziesz wiedzial

cewki podłączane na wszelakie sposoby, kable tez zamieniane. swiece i kable ok, dodam że rozrząd też dobrze ustawiony, bo auto 2 razy odpaliło zaraz po wsadzeniu silnika po czym zostawione na noc w ciepłym garażu już nie zagadało

[eosik]

> cewki podłączane na wszelakie sposoby, kable tez zamieniane. swiece i kable ok, dodam że rozrząd

> też dobrze ustawiony, bo auto 2 razy odpaliło zaraz po wsadzeniu silnika po czym zostawione na

> noc w ciepłym garażu już nie zagadało

podmien kompa...

[Jerzyk_]

A masz mozliwosc podlaczenia sie pod kompa?

Moze odlaczyl sie jakis czujnik: temp, mapsensor czy cus

[d0ny]

> A masz mozliwosc podlaczenia sie pod kompa?

> Moze odlaczyl sie jakis czujnik: temp, mapsensor czy cus

Tak mam kabel, czujnik położenia przepustnicy reaguje na pedał gazu, krokowka sie ustawia z resztą gdy odpinam jakiś czujnik to z miejsca mi to sygnalizuje, większość czujników jest nowa i przed wyjęciem silnika wszystko działało

[Jerzyk_]

A odpalal na dluzej czy na chwile, moze sie zapoietrzyl uklad paliowy

[d0ny]

> A odpalal na dluzej czy na chwile, moze sie zapoietrzyl uklad paliowy

po odpaleniu chodził ze 2/3 minuty, musiałem gasić bo było po 22 a tylko kolektor był przykręcony

[woj76]

> po odpaleniu chodził ze 2/3 minuty, musiałem gasić bo było po 22 a tylko kolektor był przykręcony

Jak wywaliło choinkę błędów to posprawdzaj masy jeszcze raz.

[d0ny]

> Jak wywaliło choinkę błędów to posprawdzaj masy jeszcze raz.

No właśnie przed chwilą sprawdzałem 2 razy

[CCinek]

Chłopaki pomóżcie bo ten samochód to moje byłe dziecko (fakt został już z niego tylko silnik ale i tak traktuje go jak swoje). Mi już skończyły się pomysły

[woj76]

> Chłopaki pomóżcie bo ten samochód to moje byłe dziecko (fakt został już z niego tylko silnik ale i

> tak traktuje go jak swoje). Mi już skończyły się pomysły

A rozrząd nie jest przestawiony o 180 stopni?

[d0ny]

> A rozrząd nie jest przestawiony o 180 stopni?

nie wali w przepustnice, do tego pogieło by ssące

[woj76]

> nie wali w przepustnice, do tego pogieło by ssące

Nie jestem w stanie sobie zobrazować w głowie dlaczego miało by pogiąć ssące, ale mam już dzisiaj kaszkę z mózgu, ale nieistotne.

Zakładam, że nie zpieprzyło się immo od odpinania kompa bez czekania na odskoczenie przekaźnika (historia zna takie przypadki, sam sobie do nie dawna nie zdawałem z tego sprawy). Z kuli nic się nie da wywróżyć, ale zaczął bym od tego, że odpalał bym go z podpiętym kompem i patrzał czy komp widzi obroty przy kręceniu rozrusznikiem. To raz, dwa to jak po wyczyszczeniu błędów pojawiają się na nowo, to coś jest nie tak z elektryką jednak, mimo tego, że wszystko posprawdzane.

[d0ny]

> Nie jestem w stanie sobie zobrazować w głowie dlaczego miało by pogiąć ssące, ale mam już dzisiaj

> kaszkę z mózgu, ale nieistotne.

> Zakładam, że nie zpieprzyło się immo od odpinania kompa bez czekania na odskoczenie przekaźnika

> (historia zna takie przypadki, sam sobie do nie dawna nie zdawałem z tego sprawy). Z kuli nic

> się nie da wywróżyć, ale zaczął bym od tego, że odpalał bym go z podpiętym kompem i patrzał

> czy komp widzi obroty przy kręceniu rozrusznikiem. To raz, dwa to jak po wyczyszczeniu błędów

> pojawiają się na nowo, to coś jest nie tak z elektryką jednak, mimo tego, że wszystko

> posprawdzane.

Mniejsza o ssące, napewno przy przestawionym o 180 wali marchewami w przepustnice a u mnie nie ma tego zjawiska. Odpalałem z podpiętym kompem i widzi obroty skaczą do ok 400. Sprawdzałem przeloty między czujnikiem położenia wału mapem, ehh chyba wszystkimi czujnikami jakie są ;p

[d0ny]

rozebrałem jeszcze dzisiaj kompa zeby zobaczyć czy nie ma zimnych lutów czy upalonych ścieżek, też wszystko wygląda okej.

[woj76]

> Mniejsza o ssące, napewno przy przestawionym o 180 wali marchewami w przepustnice a u mnie nie ma

> tego zjawiska. Odpalałem z podpiętym kompem i widzi obroty skaczą do ok 400. Sprawdzałem

> przeloty między czujnikiem położenia wału mapem, ehh chyba wszystkimi czujnikami jakie są ;p

A próbowałeś w takim razie z dodatkowym prądem na aku go odpalić? Nie jestem pewien, na prawdę nie wiem ile to było, ale coś mi się po głowie kołacze, że komp musi zobaczyć 450 rpm, żeby zacząć odpalać

[d0ny]

> A próbowałeś w takim razie z dodatkowym prądem na aku go odpalić? Nie jestem pewien, na prawdę nie

> wiem ile to było, ale coś mi się po głowie kołacze, że komp musi zobaczyć 450 rpm, żeby zacząć

> odpalać

nie pamietam dokladnie czy było kaurat 400 czy moze wiecej, oscylowało w tych granicach. Aku zawsze był na maxa ładowany i kręcił jak durny więc raczej prądu miał dostatek, próbowałem palić na plaka, nawet na popych co mądre nie było. Rozrząd sprawdzany na blokadzie wałków tłoki na równo, pierwszy idzie w dół

[woj76]

> nie pamietam dokladnie czy było kaurat 400 czy moze wiecej, oscylowało w tych granicach. Aku zawsze

> był na maxa ładowany i kręcił jak durny więc raczej prądu miał dostatek, próbowałem palić na

> plaka, nawet na popych co mądre nie było. Rozrząd sprawdzany na blokadzie wałków tłoki na

> równo, pierwszy idzie w dół

No to zakładając, że nie zwaliło się immo w międzyczasie, to z jakiegoś powodu nie ma paliwa. Komp błędy dalej wywala dowolne, czy nie?

[d0ny]

> No to zakładając, że nie zwaliło się immo w międzyczasie, to z jakiegoś powodu nie ma paliwa. Komp

> błędy dalej wywala dowolne, czy nie?

wczoraj jeszcze wywalało, immo z tego co mówił CCinek jest wykasowane i na kompie cały czas wyswietlało ''Niezaprogramowana centralka CODE'' czy jakos tak...

[d0ny]

aaaa, jak wyjmowałem całą listwe wttyskową to podczas kręcenia paliwo lało...

[woj76]

> aaaa, jak wyjmowałem całą listwe wttyskową to podczas kręcenia paliwo lało...

No to ja się poddaję, ale zaleciłbym ponowne sprawdzenie mas, może którejś po prostu brakuje, może wywaliło któryś bezpiecznik, albo coś innego głupiego. O! Albo zapiąłeś na odwrót wtyczkę krokowca i mapa, koleś na FF ostatnio z 1.4 16V walczył tydzień z tego powodu.

[d0ny]

> No to ja się poddaję, ale zaleciłbym ponowne sprawdzenie mas, może którejś po prostu brakuje, może

> wywaliło któryś bezpiecznik, albo coś innego głupiego. O! Albo zapiąłeś na odwrót wtyczkę

> krokowca i mapa, koleś na FF ostatnio z 1.4 16V walczył tydzień z tego powodu.

Wszystkie wtyczki na swoim miejscu, dzisiaj przeczyszcze papierem sciernym wszystkie styki punktów masowych, albo pociągne do nich nowe przewody z jakiegoś punktu na karoserii

[d0ny]

Wszystkie masy na nowo pociągnięte do karoserii, nadal wywala choinke błędów.

[woj76]

> Wszystkie masy na nowo pociągnięte do karoserii, nadal wywala choinke błędów.

Kompa jeszcze nie próbowałeś podmieniać domyślam się. Masz możliwość wrzucić screena z tymi błędami? I obadać czy pojawiają się od próby odpalenia, czy tylko od włączenia zapłonu?

[d0ny]

> Kompa jeszcze nie próbowałeś podmieniać domyślam się. Masz możliwość wrzucić screena z tymi

> błędami? I obadać czy pojawiają się od próby odpalenia, czy tylko od włączenia zapłonu?

Błędy pokazują się przy próbie odpalenia, jak przekręcam zapłon jest tylko ''Niezaprogramowana centralka CODE'' a tu są screeny błędów http://speedy.sh/ucjr5/bledy.rar

Kompa może uda sie podmienić w niedziele po kościele tu druga strona błedów http://speedy.sh/WNpdf/Bledy-str2.jpg

[woj76]

> Błędy pokazują się przy próbie odpalenia, jak przekręcam zapłon jest tylko ''Niezaprogramowana

> centralka CODE'' a tu są screeny błędów http://speedy.sh/ucjr5/bledy.rar

> Kompa może uda sie podmienić w niedziele po kościele tu druga strona błedów

> http://speedy.sh/WNpdf/Bledy-str2.jpg

No to Ci obciążenie z rozrusznika robi kaszanę elektryczną, ja osobiście w zepsute kompy 18X nie wierzę. Może tam masz coś źle popodłączane, albo coś zwiera? Wymieniłbym też i przeczyścił dla świętego spokoju bezpieczniki od kompa obydwa.

[d0ny]

> No to Ci obciążenie z rozrusznika robi kaszanę elektryczną, ja osobiście w zepsute kompy 18X nie

> wierzę. Może tam masz coś źle popodłączane, albo coś zwiera? Wymieniłbym też i przeczyścił dla

> świętego spokoju bezpieczniki od kompa obydwa.

Obciążenie z rozrusznika, bo coś zwiera tak? obczaiłem właśnie podłączenie rozrusznika i jest okej. Bezpiecznik sprawdziłem ten co mam w komorze, gdzie jest 2? teraz zauważyłem ze nie muszę odpalać, wystarczy kilkukrotnie włączyć zapłon i tez się błedy pokazują

[woj76]

> Obciążenie z rozrusznika, bo coś zwiera tak? obczaiłem właśnie podłączenie rozrusznika i jest okej.

> Bezpiecznik sprawdziłem ten co mam w komorze, gdzie jest 2?

Nie wiem, u mnie oba są w komorze, 20A od układu zapłonowego i 5A od kompa. Ten od kompa kiedyś mi zaśniedział i się cuda na kiju działy.

> teraz zauważyłem ze nie muszę

> odpalać, wystarczy kilkukrotnie włączyć zapłon i tez się błedy pokazują

No generalnie szukaj babola w instalacji. Kompa pewnie i tak warto podmienić na próbę, bo to, że ja nie wierzę w zepsute kompy, to nie znaczy, że tak jest

[d0ny]

jutro ja Bóg da to CCinek zajedzie do mnie na rewir z autem z którego poprzekładamy graty do mojego i sie okaże co było trefne