Skocz do zawartości

Clio II kolejny dziwny problem w aucie


krzys139

Rekomendowane odpowiedzi

witam. Dziwna sprawa, zona jechala do pracy swoim wozidlem. A tu auto zgaslo i za nic nie dalo sie uruchomic.

Na rozruszniku zjechala na bok i poszla do pracy. Mi udalo sie dotrzec do auta po dwoch godzinach auto normalnie zapalilo i pojechalo.

Podejrzenie padli na immobilizer ale dioda na desce nie migala i zgasla. Auto jezdzi, zaden blad nie zapisal sie w sterowniku ale moze ktos zna jakies typowe awarie dla clio z 2000 roku z silnikiem 1.2 8v, ktore moga powodowac takie dziwne zachowanie samachodu a nie powoduja zapisania bledow w sterowniku zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czujnik polozenia waly, pojezdzij do dobrego nagrzania i sprawdz czy przypadlosc sie pojawia

Przejezdzilem od tego czasu juz tym autem jakies 170km i dzis zdarzylo sie, ze na chwile auto oslablo na pol sekundy i pozniej znowu normalnie dzialalo.

Nagrzanie raczej malo ma do tego, bo zona w drodze do pracy zdazyla przejechac jakies 1km moze.

Chociaz tez zastanawiam sie nad czujnikiem polozenia walu, ale czy on nie powinien zapisac sie w sterowniku gdyby to on zawiodl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przejezdzilem od tego czasu juz tym autem jakies 170km i dzis zdarzylo sie, ze na chwile auto

> oslablo na pol sekundy i pozniej znowu normalnie dzialalo.

> Nagrzanie raczej malo ma do tego, bo zona w drodze do pracy zdazyla przejechac jakies 1km moze.

> Chociaz tez zastanawiam sie nad czujnikiem polozenia walu, ale czy on nie powinien zapisac sie w

> sterowniku gdyby to on zawiodl?

w Twingo u moich rodziców było podobnie ok.gif była to wina czujnika położenia wału ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w Twingo u moich rodziców było podobnie była to wina czujnika położenia wału

Coz zrobic wielkie pieniadze nie kosztuje zlosnik.gif Jutro zamowie i zmienie, zobaczymy czy cos zmieni.

Jak zona nauczy sie wkoncu jezdzic, to zmienie jej auto na cos lepszego, ale narazie jezdzi jak burza clown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coz zrobic wielkie pieniadze nie kosztuje Jutro zamowie i zmienie, zobaczymy czy cos zmieni.

> Jak zona nauczy sie wkoncu jezdzic, to zmienie jej auto na cos lepszego, ale narazie jezdzi jak

> burza

a nie prościej wrzucić na komp i zobaczyć ? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niestety na kompie czysto a czy blad czujnika walka napewno zapisze sie w pamieci sterownika?

raczej nie. tesć w meganie ,tez wymieniał ,bo co jakis czas mu zapalał jak chciał.I Pojechał kiedys do Bielska i juz nie odpalił.Kupił nowy czujnik. Błedów nie miał. Ja w swoim miałem podobnie,ale wyczysciłem ten biały dzyndzel i działa juz rok.

Ogólnie stwierdzam że silniki w reno sa dobre zrywne,oszczędne,mało palą ,oleju nie biorą.Ale pierdy sie zdarzają. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coz zrobic wielkie pieniadze nie kosztuje Jutro zamowie i zmienie, zobaczymy czy cos zmieni.

> Jak zona nauczy sie wkoncu jezdzic, to zmienie jej auto na cos lepszego, ale narazie jezdzi jak

> burza

Zacznij od wyczyszczenia wtyczki. U mnie nie chciał odpalić na ciepłym, załapywał dopiero po 10s kręcenia. Wystarczyło, że pomacałem czujnik położenia wału i odpala normalnie. Podobnie było w zimie z obrotami na jałowym, spadały po dojechaniu do świateł, raz nawet zgasł. Pomacałem czujnik temperatury i resztę zimy jeździł normalnie.

Styki w tych samochodach są koszmarne, podobnie zachowują się wtyczki poduszki pod fotelem. Kontrolka poduszek zapal mi się za każdym razem jak wsiadam i odpalam, po 15s gaśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zacznij od wyczyszczenia wtyczki. U mnie nie chciał odpalić na ciepłym, załapywał dopiero po 10s

> kręcenia. Wystarczyło, że pomacałem czujnik położenia wału i odpala normalnie. Podobnie było w

> zimie z obrotami na jałowym, spadały po dojechaniu do świateł, raz nawet zgasł. Pomacałem

> czujnik temperatury i resztę zimy jeździł normalnie.

> Styki w tych samochodach są koszmarne, podobnie zachowują się wtyczki poduszki pod fotelem.

> Kontrolka poduszek zapal mi się za każdym razem jak wsiadam i odpalam, po 15s gaśnie.

Nie bawilem sie w to, nowy czujnik delphi 50zl. Wiec niewarto czyscic przynajmniej moj czujnik zle nie wygladal. Ale ze przypomnialem sobie ze w zimie nie odpalil mi rano 2 razy a po 10 minutach odpalal normalnie. wiec co mi szkodzilo wymienilem, niech zona jezdzi. Narazie obija tego potwora a jak nie odpali auta to bede mial gadane kilka dni zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Ja miałem podobnie - odpalał 8 - 10 razy a potem nic. Rozrusznik kręcił, dioda immo gasła a silnik nic. Uspokoiło się to po rozebraniu puszki przekaźników znajdującej się po lewej stronie silnika przy akumulatorze. Trzeba dostać się do tej puszki po zdjęciu plastikowej osłony i przejrzeć przewody i ich mocowania, przeczyścić nóżki wszystkich przekaźników i gniazda wtyczek oraz najlepiej napsikać jakiegoś środka absorbującego wodę typu "Contact" itp. - ewentualnie wymienić podejrzany przekaźnik. U mnie to pomogło - teraz nie odpala raz na kilkadziesiąt uruchomień. Pomaga też zablokowanie i odblokowanie centralnego zamka siedząc w aucie bez włączonej stacyjki, czasem też pomaga uruchamianie samochodu na wciśniętym przycisku c.z. w kluczyku.

W drugim kluczyku wywaliłem całą płytkę drukowaną - jest pusty i na nim najlepiej odpala. Centralny już dawno mi nie działał z kluczyka więc dołożyłem za parę groszy sterownik i mam centralny z pilota smile.gif

Te wszystkie mądrości wyczytałem w Necie smile.gif

Może być jeszcze nie "łapiąca" pętla indukcyjna immo przy stacyjce, uszkodzona elektronika w kluczyku lub też czujnik immo w starszych autach usytuowany nad lampką oświetlenia wnętrza kabiny.

Jest to znana przypadłość w Clio - możesz o niej poczytać na www.klubclio.pl - zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witaj.

> Ja miałem podobnie - odpalał 8 - 10 razy a potem nic. Rozrusznik kręcił, dioda immo gasła a silnik

> nic. Uspokoiło się to po rozebraniu puszki przekaźników znajdującej się po lewej stronie

> silnika przy akumulatorze. Trzeba dostać się do tej puszki po zdjęciu plastikowej osłony i

> przejrzeć przewody i ich mocowania, przeczyścić nóżki wszystkich przekaźników i gniazda

> wtyczek oraz najlepiej napsikać jakiegoś środka absorbującego wodę typu "Contact" itp. -

> ewentualnie wymienić podejrzany przekaźnik. U mnie to pomogło - teraz nie odpala raz na

> kilkadziesiąt uruchomień. Pomaga też zablokowanie i odblokowanie centralnego zamka siedząc w

> aucie bez włączonej stacyjki, czasem też pomaga uruchamianie samochodu na wciśniętym przycisku

> c.z. w kluczyku.

> W drugim kluczyku wywaliłem całą płytkę drukowaną - jest pusty i na nim najlepiej odpala. Centralny

> już dawno mi nie działał z kluczyka więc dołożyłem za parę groszy sterownik i mam centralny z

> pilota

> Te wszystkie mądrości wyczytałem w Necie

> Może być jeszcze nie "łapiąca" pętla indukcyjna immo przy stacyjce, uszkodzona elektronika w

> kluczyku lub też czujnik immo w starszych autach usytuowany nad lampką oświetlenia wnętrza

> kabiny.

> Jest to znana przypadłość w Clio - możesz o niej poczytać na www.klubclio.pl - zapraszam.

Kontrolka immo gasnie i nie ma z nia problemow tak mi sie wydaje. Mam sterownik siemens sirius i jak przyjdzie potrzeba wywale immobilizer.

centralnego nie ma, a od czasu do czasu na zimnym pojawial sie problem z paleniem. Jak po wymianie czujnika , problem nie ustapi to rozbebesze to o czym piszesz i posprawdzam.

Ale mnie nie interesuje czeste odpalanie. Auto ma odpalic zawsze i w kazdych warunkach zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale mnie nie interesuje częste odpalanie. Auto ma odpalić zawsze i w każdych warunkach

Ba! Każdy by tak chciał....:)

Ale jak poczytasz trochę forum Clio (inne francuzy zresztą też) to się przekonasz, że kłopot z odpalaniem to jedna z ich największych i najczęstszych ich bolączek frown.gif

Ja mam moje Clio od miesiąca i też przez ten cały czas walczę z tym problemem.

Generalnie skonstatowałem, że:

- naprawić albo wywalić immo

- wymienić (oczyścić) czujnik położenia wału

- przejrzeć przekaźniki o których pisałem

- posprawdzać wszystkie połączenia "masowe" kabli włącznie z tym najgrubszym od aku.

Problem powinien wtedy ustąpić.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie bawilem sie w to, nowy czujnik delphi 50zl. Wiec niewarto czyscic przynajmniej moj czujnik zle

> nie wygladal. Ale ze przypomnialem sobie ze w zimie nie odpalil mi rano 2 razy a po 10

> minutach odpalal normalnie. wiec co mi szkodzilo wymienilem, niech zona jezdzi. Narazie obija

> tego potwora a jak nie odpali auta to bede mial gadane kilka dni

Czujnik jest pewnie ok, zaśniedziały styki, wystarczyło by żebyś wtyczkę wyjął i włożył jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ba! Każdy by tak chciał....:)

> Ale jak poczytasz trochę forum Clio (inne francuzy zresztą też) to się przekonasz, że kłopot z

> odpalaniem to jedna z ich największych i najczęstszych ich bolączek

> Ja mam moje Clio od miesiąca i też przez ten cały czas walczę z tym problemem.

> Generalnie skonstatowałem, że:

> - naprawić albo wywalić immo

> - wymienić (oczyścić) czujnik położenia wału

> - przejrzeć przekaźniki o których pisałem

> - posprawdzać wszystkie połączenia "masowe" kabli włącznie z tym najgrubszym od aku.

> Problem powinien wtedy ustąpić.

> Powodzenia.

Po zakupie w zeszłym roku wymieniłem świece i przewody WN. Tak jak pisałem problem z odpaleniem pojawił się raz i "zły dotyk" czujnika wału starczył. U Ciebie problemem może być też czujnik temperatury do kompa. Zimny silnik ma automatyczne ssanie inicjowane właśnie z tego czujnika. Jeśli przy problemach z opaleniem zimnego silnik wyciągniesz wtyczkę, zewrzesz styki i odpali bez szemrania to masz powód. Zwykle czyszczenie wtyczki starcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po zakupie w zeszłym roku wymieniłem świece i przewody WN. Tak jak pisałem problem z odpaleniem

> pojawił się raz i "zły dotyk" czujnika wału starczył. U Ciebie problemem może być też czujnik

> temperatury do kompa. Zimny silnik ma automatyczne ssanie inicjowane właśnie z tego czujnika.

> Jeśli przy problemach z opaleniem zimnego silnik wyciągniesz wtyczkę, zewrzesz styki i odpali

> bez szemrania to masz powód. Zwykle czyszczenie wtyczki starcza.

Czujnik temperatury wymienilem na dzien dobry bo byl niesprawny. Czujnik polozenia walu wyciagnalem dzien wczesniej i wyczyscilem ale po lekturze awarii wewnetrznych cewek tego ustrojstwa i cenie nowego kupilem i zalozylem nowy czujnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czujnik temperatury wymienilem na dzien dobry bo byl niesprawny. Czujnik polozenia walu wyciagnalem

> dzien wczesniej i wyczyscilem ale po lekturze awarii wewnetrznych cewek tego ustrojstwa i

> cenie nowego kupilem i zalozylem nowy czujnik.

Pozostają ewentualnie cewki zapłonowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pozostają ewentualnie cewki zapłonowe.

Zobaczymy czy sie bedzie powtarzalo. Ale mysle ze uszkodona cewke powinien zlapac odrazu komputer a z czujnikiem polozenia walu wlasnie czesto zdarza sie ze komputer nie zaoisuje bledu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po zakupie w zeszłym roku wymieniłem świece i przewody WN. Tak jak pisałem problem z odpaleniem

> pojawił się raz i "zły dotyk" czujnika wału starczył. U Ciebie problemem może być też czujnik

> temperatury do kompa. Zimny silnik ma automatyczne ssanie inicjowane właśnie z tego czujnika.

> Jeśli przy problemach z opaleniem zimnego silnik wyciągniesz wtyczkę, zewrzesz styki i odpali

> bez szemrania to masz powód. Zwykle czyszczenie wtyczki starcza.

Ale u mnie nie ma znaczenia czy zimny czy ciepły. Ostatnio jak nie chciał odpalić wystarczyło zamknąć drzwi wewnętrznym przyciskiem i zaraz je otworzyć - odpalił bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale u mnie nie ma znaczenia czy zimny czy ciepły. Ostatnio jak nie chciał odpalić wystarczyło

> zamknąć drzwi wewnętrznym przyciskiem i zaraz je otworzyć - odpalił bez problemu.

Nie uwazasz ze to byl przypadek? U mnie wystarczylo poczekac kilka sekund i jezdzil bez problemu kilka dni zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zobaczymy czy sie bedzie powtarzalo. Ale mysle ze uszkodona cewke powinien zlapac odrazu komputer a

> z czujnikiem polozenia walu wlasnie czesto zdarza sie ze komputer nie zaoisuje bledu.

Wszystko może być. Opisz jak będzie za parę dni. Mam to samo autko to doświadczenia się przydadzą. Z bolączek tego modelu to już tył uszczelniałem bo lało się do bagażnika. I to nie pod światłami, jak zwykle, a pod odbojnikami klapy. Wcisnąłem na silikon i sucho jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie uważasz ze to był przypadek? U mnie wystarczyło poczekać kilka sekund i jeździł bez problemu

> kilka dni

Nie bo już kilka razy tak miałem.

Clio mają strasznie humorzastą elektronikę. Np na zapasowym kluczyku nie chciał odpalać - elektronik przeprogramował kostkę immo w kluczyku i dalej nic - kontrolka immo gasła auto nie odpalało. Pomogło wyjęcie płytki elektronicznej z kluczyka i baterii - teraz kluczyk jest pusty i pali. Po wyczyszczeniu przekaźników w komorze silnika rzadziej się zdarza, że nie chce odpalić ale patent z centr. zamkiem przećwiczyłem już kilka razy - zawsze pomaga smile.gif Albo trzeba poczekać z pół godziny i pali od "pierwszego" smile.gif

Ostatnio też miałem przypadłość z żarzeniem się kontrolki tylnych przeciwmgielnych na wyświetlaczu przy hamowaniu i włączeniu lewego migacza - pomogło wyczyszczenie tylnej kostki przy lewej lampie i był spokój. Po ostatnim dzwonie jak mi gość wjechał w tył znowu się żarzy - muszę chyba podciągnąć nową masę...

Czasem też po włączeniu zapłonu włącza się radio a czasem nie - tak więc elektronika w Clio to zawsze adrenalinka czy odpali czy nie 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko może być. Opisz jak będzie za parę dni. Mam to samo autko to doświadczenia się przydadzą.

> Z bolączek tego modelu to już tył uszczelniałem bo lało się do bagażnika. I to nie pod

> światłami, jak zwykle, a pod odbojnikami klapy. Wcisnąłem na silikon i sucho jest.

U mnie woda do auta zasuwa gdzies z przodu. Wyczyscilem odplyw od strony pasazera ale zostal mi jeszcze od strony kierowcy. Na wakacje wybebesze bede polewal woda i zobacze czy jeszcze hdzies leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie bo już kilka razy tak miałem.

> Clio mają strasznie humorzastą elektronikę. Np na zapasowym kluczyku nie chciał odpalać -

> elektronik przeprogramował kostkę immo w kluczyku i dalej nic - kontrolka immo gasła auto nie

> odpalało. Pomogło wyjęcie płytki elektronicznej z kluczyka i baterii - teraz kluczyk jest

> pusty i pali. Po wyczyszczeniu przekaźników w komorze silnika rzadziej się zdarza, że nie chce

> odpalić ale patent z centr. zamkiem przećwiczyłem już kilka razy - zawsze pomaga Albo trzeba

> poczekać z pół godziny i pali od "pierwszego"

> Ostatnio też miałem przypadłość z żarzeniem się kontrolki tylnych przeciwmgielnych na wyświetlaczu

> przy hamowaniu i włączeniu lewego migacza - pomogło wyczyszczenie tylnej kostki przy lewej

> lampie i był spokój. Po ostatnim dzwonie jak mi gość wjechał w tył znowu się żarzy - muszę

> chyba podciągnąć nową masę...

> Czasem też po włączeniu zapłonu włącza się radio a czasem nie - tak więc elektronika w Clio to

> zawsze adrenalinka czy odpali czy nie

To u mnie wydaje sie byc przynajmniej duzo lepiej bo problem z odpalaniem pojawil sie moze ze 3 razy i nic nie musialem naciskac sam za chwile odpalil zlosnik.gif Na twoim miejscu wywalilbym immo z auta wogole. Bo ja zastanawiam sie nadtym mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To u mnie wydaje sie byc przynajmniej duzo lepiej bo problem z odpalaniem pojawil sie moze ze 3

> razy i nic nie musialem naciskac sam za chwile odpalil Na twoim miejscu wywalilbym immo z

> auta wogole. Bo ja zastanawiam sie nadtym mocno.

No tak ale taka przyjemność kosztuje ok 350 złociszy niestety a poza tym nie mam alarmu więc dodatkowo jakieś 300 - 400 na alarm by trzeba było przeznaczyć.

Dzisiaj jak nie chciał odpalić to wystarczyło zamknąć drzwi wewn.przyciskiem i odpalił smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak ale taka przyjemność kosztuje ok 350 złociszy niestety a poza tym nie mam alarmu więc

> dodatkowo jakieś 300 - 400 na alarm by trzeba było przeznaczyć.

> Dzisiaj jak nie chciał odpalić to wystarczyło zamknąć drzwi wewn.przyciskiem i odpalił

Straszne przeboje masz z autem, u mnie naszczescie odpukac narazie odpala od strzalu i nie robi najmniejszych akcji. A wywalenie immo jak wyciagniesz z auta sterownik to koszt obecnie okolo 100-150zl przynajmniej siriusa mozna tez zabrac sie za to samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No mam przeboje - dzisiaj znowu nie odpalił ale po zamknięciu i otworzeniu odpalił bez problemu.

> Chyba rzeczywiście pozbędę się immo też...

Raczej tak, my wczoraj z ciekawosci jezdzilismy wszedzie tylko clio i nie bylo zadnych problemow z odpalaniem. A to juz 3 lub 4 dzien po wymianie czujnika i narazie odpukac ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "to wywale"

> immo czy auto??

jak masz kase to zmień na inna markę zlosnik.gif

Ja np nie spodziewałem sie w tym miesiącu wydatków.A dzis z przednich zacisków hamulcowych poleciał płyn hamulcowy oslabiony.gif Gumy na stabilizatorze tez do wymiany frown.gif Zas 250zł do tyłu . sciana.gif

Dzis usiadłem do punto evo i jestem ciekaw czy mniej sie psuje niz franca.Fiat prawie nowy nie 10-letni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko może być. Opisz jak będzie za parę dni. Mam to samo autko to doświadczenia się przydadzą.

> Z bolączek tego modelu to już tył uszczelniałem bo lało się do bagażnika. I to nie pod

> światłami, jak zwykle, a pod odbojnikami klapy. Wcisnąłem na silikon i sucho jest.

Lało Ci się w koło zapasowe (znaczy w ten pojemnik)?

Dawno nie wyjmowałem koła i tam nie zaglądałem. Zajrzałem ostatnio a tam... wielka kałuża i kilka ognisk rdzy ... icon_eek.gif

Szlifowanie było.. trzeba jeszcze uszczelnić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.