Skocz do zawartości

Cieknie


Rekomendowane odpowiedzi

Witka. Krwawi padaka smile.gif Czerwony nalot w sporej ilości na obudowie skrzyni od strony akumulatora tuż pod wężem idącym z chłodnicy, ale z tego co oblukałem węża to suchy bez nalotu. Jest tam jeszcze coś co może popuścić? UPG? Ubytek płynu w zbiorniku widoczny choć nie olbrzmi...

Dzięki za wszelkie wskazówki, co by mi ciemnoty nie wciskali w warsztacie. PZDRW!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witka. Krwawi padaka Czerwony nalot w sporej ilości na obudowie skrzyni od strony akumulatora tuż

> pod wężem idącym z chłodnicy, ale z tego co oblukałem węża to suchy bez nalotu. Jest tam

> jeszcze coś co może popuścić? UPG? Ubytek płynu w zbiorniku widoczny choć nie olbrzmi...

> Dzięki za wszelkie wskazówki, co by mi ciemnoty nie wciskali w warsztacie. PZDRW!

ja miałem nalot w tym samym miejscu (na obudowie skrzyni) niedługo po kupnie. Ubytek płynu był minimalny. Naprawili na gwarancji. Nie wiem dokładnie co było, ale raczej duperela, mocowanie rurki czy coś takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witka. Krwawi padaka Czerwony nalot w sporej ilości na obudowie skrzyni od strony akumulatora tuż

> pod wężem idącym z chłodnicy, ale z tego co oblukałem węża to suchy bez nalotu. Jest tam

> jeszcze coś co może popuścić? UPG? Ubytek płynu w zbiorniku widoczny choć nie olbrzmi...

Ja miałem kiedyś podobny, minimalny wyciek, ale w okolicach pompy. Jak auto postało dłużej, to widać było wyciek. Przy codziennej eksploatacji nie był zauważalny, bo szybko odparowywał i pozostawał tylko charakterystyczny ślad.

Winny był uszczelniacz pompy wody. No ale to było z drugiej strony. Być może to coś od termostatu (bo chyba on jest mniej więcej w tamtych okolicach)? Może trzeba obadać sytuację na zimnym silniku, gdy będzie się coś skraplać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja miałem nalot w tym samym miejscu (na obudowie skrzyni) niedługo po kupnie. Ubytek płynu był

> minimalny. Naprawili na gwarancji. Nie wiem dokładnie co było, ale raczej duperela, mocowanie

> rurki czy coś takiego

No włąśnie mi też kiedyś coś naprawiali na gwarancji bo chyba jakaś zaślepka w bloku była bee czy coś takiego mnie się obiło o uszy i akcja serwisowa była ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć co to było... Może faktiko return usterki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No włąśnie mi też kiedyś coś naprawiali na gwarancji bo chyba jakaś zaślepka w bloku była bee czy

> coś takiego mnie się obiło o uszy i akcja serwisowa była ale za cholerę nie mogę sobie

> przypomnieć co to było... Może faktiko return usterki?

Nie, bo to z drugiej strony jest.

Po Twojej stronie to tylko termostat i jego węże + czujnik temperatury w niego wkręcony może być problemem waytogo.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No włąśnie mi też kiedyś coś naprawiali na gwarancji bo chyba jakaś zaślepka w bloku była bee czy

> coś takiego mnie się obiło o uszy i akcja serwisowa była ale za cholerę nie mogę sobie

> przypomnieć co to było... Może faktiko return usterki?

To był wyciek na jakiejś magistrali tulejka puszczała. miałem to robione. w zwykłym 1.4 bez problemu , a turbo kłopot bo je trzeba ściagnąc. Jakoś tak to było smile.gif

To co piszze kolega to mam tak samo od ponad roku. Wycieka płyn na mocowaniu termostatu z rurą. sam docisnałem opaskami i wycieka ale powoli. Diagnozy są dwie. Albo rura już mniej szczelna , albo wyjscie z termostatu peknięte, uszczebione i leci. Ale w imie zasady "kupy sie nie tyka" dalej będzie jak jest wsystko dziął a raz na dwa miechy płynu moge dolać smile.gif Jesli była by to rura no to koszt płynu (2Xzł) i ruru (4Xzł) to nie wiele. Ale jak dojdzie termostat... aż tak mi to nie przeszkadza smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.