Sapphire Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Jednak nie wytrzymałem i kupiłem LINK Ale niestety ten model znowu będzie cały w jednym kolorze, bo nie mam jeszcze możliwości pomalowanie tak jak trzeba Następny kupie dopiero jak będę miał komplet farb i gotowy warsztat. Dzisiaj wyjątkowo nie mogłem się powstrzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Jednak nie wytrzymałem i kupiłem Jak to ma być bakcyl i na dłużej, to zdecydowanie przejdź na 1:48. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gonzo Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Jak to ma być bakcyl i na dłużej, to zdecydowanie przejdź na 1:48. przy 1:48 to by sie przydały jeszcze blaszki i zywica... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sapphire Napisano 6 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Jak to ma być bakcyl i na dłużej, to zdecydowanie przejdź na 1:48. Tylko, że w tej skali taki na przykład Chinook to już 2x wyższa cena, a i miejsca w tej chwili nie mam aż tyle 1:72 mi pasuje i gabarytami i ceną jak już skończę z warsztatem to wtedy pomyśle o innej skali, bo będę miał gdzie to ustawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sapphire Napisano 6 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > przy 1:48 to by sie przydały jeszcze blaszki i zywica... Blaszki ok, ale żywica to już nie dla mnie, przynajmniej na chwile obecna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > przy 1:48 to by sie przydały jeszcze blaszki i zywica... Mam kilkanaście śmigłowców, czołgi i samochody w skali 1:48, sklejone, pomalowane pędzelkami. Stoją na półce i cieszą oko . Zawsze sklejałem wersje "nówka z fabryki" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 > Jak to ma być bakcyl i na dłużej, to zdecydowanie przejdź na 1:48. Niech trenuje na mniejszych . na 1:48 zawsze może przejść . ja mam większość w 1:72. w tym jedną korwetę o długości kadłuba 80 cm ale i w 1:35 -Ford MUTT TOW MISSILE w służbie IDF - Bell H-13 sanitarny ( MASH) - Bell H-13 Gunship no i oczywiście w kolejce czeka UH-1D , ale do niego najpierw trochę żywicy i blach poza tymi z pudła Te dopiero cieszą oko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sapphire Napisano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 Ruszyłem odrobinę z Chinookiem, ale po przyjrzeniu się instrukcji to niestety trochę mi ten model zajmie, bo jest nieco trudniejszy niż się spodziewałem. Ale to dobrze. Nauki nigdy za dużo Powiedzmy, że udało mi się go jakoś tam pomalować. Rewelacji nie ma, ale jak na pierwsze w życiu obcowanie z aerografem to nie ma tragedii. Jedyne co to muszę dokupić jasny podkład typowo do modeli, bo czarny od figurek to jednak nie to co powinno być Ale jak innego nie było pod ręką to trudno. Kupiłem parę farbek Humbrola i Model Master i do tego rozcieńczalnik Humbrola Enamel Thinners i resztę elementów będę malował pędzelkiem co oznacza, że złożenie tego zajmie mi chyba co najmniej kilka miesięcy A tak to wygląda w chwili obecnej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 10 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 Dlaczego zaczynasz od malowania kadłuba ?? Na początek zajmij się wnętrzem - tu wymaluj środek kadłuba, poskładaj kabinę i spasuj całość. będzie OK to sklej połówki, wyszpachluj szczeliny, przeszlifuj , popraw linie podziału i dopiero wtedy ewentualnie zacznij malowanie.Pamiętaj że na farbę ciężko potem cokolwiek przykleić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sapphire Napisano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > Dlaczego zaczynasz od malowania kadłuba ?? Na początek zajmij się wnętrzem - tu wymaluj środek > kadłuba, poskładaj kabinę i spasuj całość. będzie OK to sklej połówki, wyszpachluj szczeliny, > przeszlifuj , popraw linie podziału i dopiero wtedy ewentualnie zacznij malowanie.Pamiętaj że > na farbę ciężko potem cokolwiek przykleić. Tak jak pisałem wcześniej za szpachlowanie na razie się nie biorę, ale z tego co piszesz to widzę, że jednak będę musiał. No nic. W końcu człowiek uczy się na błędach... Na następny raz będę pamiętał ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 10 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > Tak jak pisałem wcześniej za szpachlowanie na razie się nie biorę, ale z tego co piszesz to widzę, > że jednak będę musiał. No niestety. Paskudnie wyglądają szczeliny w modelu. Jeśli w ich miejscu przebiegają linie podziału to pół biedy. Ale jak wystąpią na dużej powierzchni to kicha. > No nic. W końcu człowiek uczy się na błędach... Na następny raz będę pamiętał ;-) Spoko ! Ja uczę się wiercić kilka otworów obok siebie nie łamiąc wiertła 0,3 mm na pierwszym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sapphire Napisano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > No niestety. Paskudnie wyglądają szczeliny w modelu. Jeśli w ich miejscu przebiegają linie podziału > to pół biedy. Ale jak wystąpią na dużej powierzchni to kicha. To też prawda Wszystko przede mną. Jeśli model ma wyglądać realistycznie to nic tylko szpachla w dłoń i jedziemy. Swoją drogą muszę zacząć robić listę wyposażenia warsztatu, bo widzę, że jednak aerograf, pędzel i farbki to nie wszystko Ale to dopiero jak zacznę już prace w piwnicy, bo bez tego to nawet nie ma sensu, bo w pokoju nie będę się bawił szpachlą... > Spoko ! Ja uczę się wiercić kilka otworów obok siebie nie łamiąc wiertła 0,3 mm na pierwszym Ja muszę dokupić do "dremela" tą giętką końcówkę dobrej jakości, bo to co było w zestawie jest tak dobrze wykonane, że końcówki kręcą się nie tylko wokół swojej osi, ale też zataczają małe kółka... no ale tak to jest jak się kupuje tanio. Kupiłem to jeszcze zanim zacząłem sklejać modele ot tak, żeby mieć na wszelki wypadek i parę razy się już przydało przy dłubaniu w aucie, ale jednak modele to zbyt precyzyjna praca, żeby sobie pozwolić na używanie tego. Chociaż urządzenie główne pracuje dobrze i nic się nie trzęsie. Może tylko zrobię sobie na to jakiś uchwyt, żeby było stabilne Takie coś mam KLIK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 10 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > jednak aerograf, pędzel i farbki to nie wszystko Ale to dopiero jak zacznę już prace w piwnicy, bo bez tego to nawet nie ma sensu, bo w pokoju nie będę się bawił szpachlą... dlaczego nie ? polecam szpachlówkę w płynie Mr.Dissolved Putty cholernie wydajna i wspaniale nakłada się np. wykałaczką . do tego kilka pilniczków i papier ścierny 380 - 2000 ( 1200 wystarczy w sumie )kilka nożyków do cięcia i skrobania naddatków. > Ja muszę dokupić do "dremela" tą giętką końcówkę dobrej jakości, bo to co było w zestawie jest tak > dobrze wykonane, że końcówki kręcą się nie tylko wokół swojej osi, ale też zataczają małe > kółka... no ale tak to jest jak się kupuje tanio. Kupiłem to jeszcze zanim zacząłem sklejać > modele ot tak, żeby mieć na wszelki wypadek i parę razy się już przydało przy dłubaniu w > aucie, ale jednak modele to zbyt precyzyjna praca, żeby sobie pozwolić na używanie tego. Zgrubne prace tym robię. wysokie obroty to duża temperatura niestety i nadtapianie plastiku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gonzo Napisano 10 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > Tak jak pisałem wcześniej za szpachlowanie na razie się nie biorę, ale z tego co piszesz to widzę, > że jednak będę musiał. > No nic. W końcu człowiek uczy się na błędach... Na następny raz będę pamiętał ;-) A dupa!! Zrób tego Czinuka jako warsztat ćwiczebny. Tak jak Andy napisał... Szpachla w dłoń i jedziesz... a jak będziesz miał z czyms problem to pytaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 10 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > Szpachla w dłoń i jedziesz... Za szpachlę doskonale robi kilka warstw Humbrolu, da się dojść do wprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andy Napisano 10 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > Za szpachlę doskonale robi kilka warstw Humbrolu, da się dojść do wprawy Na zarysowania i owszem, ale szczeliny np. między połówkami i niedolewki już nie wystarczy. Dla wprawionych kropla Super Glue posypana proszkiem do pieczenia szlifować można od razu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sapphire Napisano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > Na zarysowania i owszem, ale szczeliny np. między połówkami i niedolewki już nie wystarczy. > Dla wprawionych kropla Super Glue posypana proszkiem do pieczenia > szlifować można od razu . Na proszek do pieczenia bym nie wpadł Duuuużo nauki jeszcze przede mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sapphire Napisano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 > A dupa!! Zrób tego Czinuka jako warsztat ćwiczebny. Taki miałem zamiar i dlatego go malowałem dzisiaj spędziłem chyba z godzinę nad malowaniem wnętrza Chinooka. Fotele, drążki sterownicze, orczyki i kabina z zegarami > Tak jak Andy napisał... Szpachla w dłoń i jedziesz... a jak będziesz miał z czyms problem to pytaj Spróbuje W wolnej chwili dokupię i zobaczę co z tego wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.