Skocz do zawartości

[MzAK] MH-47E SOA Chinook


Sapphire

Rekomendowane odpowiedzi

Jednak nie wytrzymałem i kupiłem zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

italeri-mh47e-soa-chinook.jpg

LINK

Ale niestety ten model znowu będzie cały w jednym kolorze, bo nie mam jeszcze możliwości pomalowanie tak jak trzeba buu.gif

Następny kupie dopiero jak będę miał komplet farb i gotowy warsztat. Dzisiaj wyjątkowo nie mogłem się powstrzymać food.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak to ma być bakcyl i na dłużej, to zdecydowanie przejdź na 1:48.

Tylko, że w tej skali taki na przykład Chinook to już 2x wyższa cena, a i miejsca w tej chwili nie mam aż tyle hehe.gif

1:72 mi pasuje i gabarytami i ceną ok.gif jak już skończę z warsztatem to wtedy pomyśle o innej skali, bo będę miał gdzie to ustawiać ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak to ma być bakcyl i na dłużej, to zdecydowanie przejdź na 1:48.

Niech trenuje na mniejszych . na 1:48 zawsze może przejść .

ja mam większość w 1:72. w tym jedną korwetę o długości kadłuba 80 cm smile.gif

ale i w 1:35

-Ford MUTT TOW MISSILE w służbie IDF

- Bell H-13 sanitarny ( MASH)

- Bell H-13 Gunship

no i oczywiście w kolejce czeka UH-1D , ale do niego najpierw trochę żywicy i blach poza tymi z pudła

Te dopiero cieszą oko smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszyłem odrobinę z Chinookiem, ale po przyjrzeniu się instrukcji to niestety trochę mi ten model zajmie, bo jest nieco trudniejszy niż się spodziewałem. Ale to dobrze. Nauki nigdy za dużo zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Powiedzmy, że udało mi się go jakoś tam pomalować. Rewelacji nie ma, ale jak na pierwsze w życiu obcowanie z aerografem to nie ma tragedii. Jedyne co to muszę dokupić jasny podkład typowo do modeli, bo czarny od figurek to jednak nie to co powinno być zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif Ale jak innego nie było pod ręką to trudno. Kupiłem parę farbek Humbrola i Model Master i do tego rozcieńczalnik Humbrola Enamel Thinners i resztę elementów będę malował pędzelkiem co oznacza, że złożenie tego zajmie mi chyba co najmniej kilka miesięcy zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

A tak to wygląda w chwili obecnej:

dsc0831g.jpg

dsc0833i.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zaczynasz od malowania kadłuba ?? Na początek zajmij się wnętrzem - tu wymaluj środek kadłuba, poskładaj kabinę i spasuj całość. będzie OK to sklej połówki, wyszpachluj szczeliny, przeszlifuj , popraw linie podziału i dopiero wtedy ewentualnie zacznij malowanie.Pamiętaj że na farbę ciężko potem cokolwiek przykleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego zaczynasz od malowania kadłuba ?? Na początek zajmij się wnętrzem - tu wymaluj środek

> kadłuba, poskładaj kabinę i spasuj całość. będzie OK to sklej połówki, wyszpachluj szczeliny,

> przeszlifuj , popraw linie podziału i dopiero wtedy ewentualnie zacznij malowanie.Pamiętaj że

> na farbę ciężko potem cokolwiek przykleić.

Tak jak pisałem wcześniej za szpachlowanie na razie się nie biorę, ale z tego co piszesz to widzę, że jednak będę musiał. hmm.gif

No nic. W końcu człowiek uczy się na błędach... Na następny raz będę pamiętał ;-) ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak jak pisałem wcześniej za szpachlowanie na razie się nie biorę, ale z tego co piszesz to widzę,

> że jednak będę musiał.

No niestety. Paskudnie wyglądają szczeliny w modelu. Jeśli w ich miejscu przebiegają linie podziału to pół biedy. Ale jak wystąpią na dużej powierzchni to kicha.

> No nic. W końcu człowiek uczy się na błędach... Na następny raz będę pamiętał ;-)

Spoko ! Ja uczę się wiercić kilka otworów obok siebie nie łamiąc wiertła 0,3 mm na pierwszym smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No niestety. Paskudnie wyglądają szczeliny w modelu. Jeśli w ich miejscu przebiegają linie podziału

> to pół biedy. Ale jak wystąpią na dużej powierzchni to kicha.

To też prawda ok.gif Wszystko przede mną. Jeśli model ma wyglądać realistycznie to nic tylko szpachla w dłoń i jedziemy. Swoją drogą muszę zacząć robić listę wyposażenia warsztatu, bo widzę, że jednak aerograf, pędzel i farbki to nie wszystko hehe.gifgrinser006.gif Ale to dopiero jak zacznę już prace w piwnicy, bo bez tego to nawet nie ma sensu, bo w pokoju nie będę się bawił szpachlą...

> Spoko ! Ja uczę się wiercić kilka otworów obok siebie nie łamiąc wiertła 0,3 mm na pierwszym

Ja muszę dokupić do "dremela" tą giętką końcówkę dobrej jakości, bo to co było w zestawie jest tak dobrze wykonane, że końcówki kręcą się nie tylko wokół swojej osi, ale też zataczają małe kółka... facepalm%5B1%5D.gif no ale tak to jest jak się kupuje tanio. Kupiłem to jeszcze zanim zacząłem sklejać modele ot tak, żeby mieć na wszelki wypadek i parę razy się już przydało przy dłubaniu w aucie, ale jednak modele to zbyt precyzyjna praca, żeby sobie pozwolić na używanie tego. Chociaż urządzenie główne pracuje dobrze i nic się nie trzęsie. Może tylko zrobię sobie na to jakiś uchwyt, żeby było stabilne hmm.gif Takie coś mam KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jednak aerograf, pędzel i farbki to nie wszystko Ale to dopiero jak zacznę już prace w piwnicy, bo bez tego to nawet nie ma sensu, bo w pokoju nie będę się bawił szpachlą...

dlaczego nie ? polecam szpachlówkę w płynie Mr.Dissolved Putty cholernie wydajna i wspaniale nakłada się np. wykałaczką . do tego kilka pilniczków i papier ścierny 380 - 2000 ( 1200 wystarczy w sumie )kilka nożyków do cięcia i skrobania naddatków.

> Ja muszę dokupić do "dremela" tą giętką końcówkę dobrej jakości, bo to co było w zestawie jest tak

> dobrze wykonane, że końcówki kręcą się nie tylko wokół swojej osi, ale też zataczają małe

> kółka... no ale tak to jest jak się kupuje tanio. Kupiłem to jeszcze zanim zacząłem sklejać

> modele ot tak, żeby mieć na wszelki wypadek i parę razy się już przydało przy dłubaniu w

> aucie, ale jednak modele to zbyt precyzyjna praca, żeby sobie pozwolić na używanie tego.

Zgrubne prace tym robię. wysokie obroty to duża temperatura niestety i nadtapianie plastiku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak jak pisałem wcześniej za szpachlowanie na razie się nie biorę, ale z tego co piszesz to widzę,

> że jednak będę musiał.

> No nic. W końcu człowiek uczy się na błędach... Na następny raz będę pamiętał ;-)

A dupa!! Zrób tego Czinuka jako warsztat ćwiczebny. zlosnik.gif

Tak jak Andy napisał... Szpachla w dłoń i jedziesz... a jak będziesz miał z czyms problem to pytaj wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za szpachlę doskonale robi kilka warstw Humbrolu, da się dojść do wprawy

Na zarysowania i owszem, ale szczeliny np. między połówkami i niedolewki już nie wystarczy.

Dla wprawionych kropla Super Glue posypana proszkiem do pieczenia ok.gif

szlifować można od razu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na zarysowania i owszem, ale szczeliny np. między połówkami i niedolewki już nie wystarczy.

> Dla wprawionych kropla Super Glue posypana proszkiem do pieczenia

> szlifować można od razu .

Na proszek do pieczenia bym nie wpadł icon_eek.gifclaps.gifzlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif Duuuużo nauki jeszcze przede mną hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A dupa!! Zrób tego Czinuka jako warsztat ćwiczebny.

Taki miałem zamiar i dlatego go malowałem ok.gif dzisiaj spędziłem chyba z godzinę nad malowaniem wnętrza Chinooka. Fotele, drążki sterownicze, orczyki i kabina z zegarami zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

> Tak jak Andy napisał... Szpachla w dłoń i jedziesz... a jak będziesz miał z czyms problem to pytaj

Spróbuje ok.gif W wolnej chwili dokupię i zobaczę co z tego wyjdzie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.