maxiolek Napisano 7 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 Mam instalke z wielozaworem + reduktor bigas. Ostatnio wymienialem filterek gazu, no i niestety zaczal palic jak smok . Nic nie krecilem, oprocz tego ze przy zbiorniku musialem zakrecic zawór co by gazik nie uciekal podczas wymiany. I moje pytanko jest takie czy tym zaworkiem (przy zbiorniku) jesli za duzo odkrecilem mogłem doprowadzić do wiekszego spalania?? spalanie skoczylo mi z 8,5l/100 na 12l/100 ... Bylem na regulacji (nie wspomnialem ze majstrowalem zaworkiem przy zbiorniku ) ale tam mi wkrecaja że to pewnie reduktor juz do bani jest nie wiem czy mi chca cos wcisnac bo juz odrazu wymienil mi ceny itp. Jest jeszcze jedna zagadka: Gazik juz sie konczy ale przy operowaniu pedalem gazu dzieja sie takie rzeczy: 1. Na biegu jałowym pryka pryka i gasnie. 2. Jak dodam gazu na +/- 2500rpm to chodzi normalnie tak jakbym mial cos w zbiorniku. 3. Ale jak chce wejsc na wyzsze obroty to nie da rady bo nie ma gazu... Jednym slowem: od 0-1000rpm nie ma gazu od 1000-3000rpm to moglbym go trzymac na tych obrotach ile mi sie chce i gaz jest. od 3000-wzwyż nie wkrece go bo nie ma gazu.... Nie jest to dziwne??? Może gazownicy jednak maja racje ze reduktor cos szwankuje ... Z góry dziekuje za wszelka rade pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxiolek Napisano 7 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 Chodzi mi tylko o to czy tym zaworem przy zbiorniku moglem cos namieszac??? Bo jesli tak to to oznacza ze reduktor jednak pada .... Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 7 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 > Chodzi mi tylko o to czy tym zaworem przy zbiorniku moglem cos > namieszac??? > Bo jesli tak to to oznacza ze reduktor jednak pada .... > Pzdr. Bez sprawdzenia lambdy to trudno powiedzieć. Ja bym najpierw spróbował podregulować potem wymieniać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 7 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 > Bez sprawdzenia lambdy to trudno powiedzieć. > Ja bym najpierw spróbował podregulować potem wymieniać. Wielozaworem nie namieszałeś, a skoro gazownicy upierają się na reduktor to możliwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxiolek Napisano 9 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > Wielozaworem nie namieszałeś, a skoro gazownicy upierają się na > reduktor to możliwe. I chyba to bedzie ta przyczyna, wiec musze wymienic reduktor. Czy Lovato bedzie pasowal do I gen.? I czy samemu moge go wymienic, a do gazownikow tylko na regulacje? czy lepiej do gazownikow odrazu? Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > I chyba to bedzie ta przyczyna, wiec musze wymienic reduktor. Czy > Lovato bedzie pasowal do I gen.? I czy samemu moge go wymienic, > a do gazownikow tylko na regulacje? czy lepiej do gazownikow > odrazu? > Pzdr. Będzie pasował. Możesz samemu wymienić jeśli nie masz "lewych rączek" . Na regulację najpewniej do gazownika, który ma i zna się na analizatorze spalin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxiolek Napisano 10 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 > Będzie pasował. Możesz samemu wymienić jeśli nie masz "lewych rączek" > . Na regulację najpewniej do gazownika, który ma i zna się na > analizatorze spalin. Dziękóweczka za pomoc Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.