Domofon się popsuł ....

[Mike_wwl]

Opis sytuacyjny:

- Bramofon z 1 przyciskiem i elektrozaczepem (Laskomex BA 4/X)

- W domku 2 unifony (Wekta TK6)

- Zasilacz (Impuls ZDZP)

- Po wciśnięciu przycisku w bramofonie w obu unifonach odzywają się "brzęczyki"

- po podniesienu słuchawki w unofonie słychać co się dzieje na zewnątrz i co mówi osoba przy bramofonie

- niestety w drugą stronę (czyli unofon -> bramofon) dźwięk nie jest przenoszony.

Gdzie szukać rozwiązania problemu - bramofon/unofony/zasilacz?

[technix]

IHMO jeżeli w każdej z obu słuchawek nie słychac głosu przy furtce to zacząłbym od głośniczka w "bramofonie"

[romano11]

> IHMO jeżeli w każdej z obu słuchawek nie słychac głosu przy furtce to zacząłbym od głośniczka w

> "bramofonie"

Dobrze prawisz, na schemacie wyraźnie widać dwa oddzielne elementy, tj. głośnik i mikrofon (co nie zawsze jest takie oczywiste). Zbadać sam głośnik, poprawić/sprawdzić połączenia, sprawdzić woltomierzem, czy coś pokaże w czasie, gdy druga osoba będzie "nadawać" do słuchawki

[technix]

> Dobrze prawisz, na schemacie wyraźnie widać dwa oddzielne elementy, tj. głośnik i mikrofon (co nie

> zawsze jest takie oczywiste). Zbadać sam głośnik, poprawić/sprawdzić połączenia, sprawdzić

> woltomierzem, czy coś pokaże w czasie, gdy druga osoba będzie "nadawać" do słuchawki

wiesz - nie wiem jak sprawdzić go elektrycznie , ale możesz oblukać go czy np. membrana sie nie urwała - bo podczas deszczów trochę wody napewno tam wpłynie i zimą może go rozsadzić

[sajmon]

ja celuje w zasilacz

[mayster_tcz]

jak z żadnego unifonu nie słychać to obstawiam wzmacniacz ( w sumie to raze z zasilczem jest).

[Mike_wwl]

> IHMO jeżeli w każdej z obu słuchawek nie słychac głosu przy furtce to zacząłbym od głośniczka w

> "bramofonie"

I to się właśnie zepsuło - na szczęście synek oddał mi jeden pistolet na baterię z głosniczkiem, przełożyliśmy głośniczek z pistoletu do domofonu i jest ok.

[technix]

> I to się właśnie zepsuło -

czasem nałatwiejsze rzeczy są najtrudniesze do naprawienia - no bo przecież jest zbyt oczywiste

> na szczęście synek oddał mi jeden pistolet na baterię z głosniczkiem,

> przełożyliśmy głośniczek z pistoletu do domofonu i jest ok.

no to gratki dla ciebie i dla synka - zatem jak widać łączy Was więź majsterkowania