Skocz do zawartości

jakie zasady kierowania "łódką"


Guzon

Rekomendowane odpowiedzi

Udało mi się znaleźć pracę "po godzinach" i wsiadam od nowego tygodnia na łódkę. Ale pytanie mam odnośnie samego jej prowadzenia, czy są jakieś ważne rzeczy, o których należy pamiętać? Od razu dodam, że jedyne co ostatnio ciągałem w ramach załapania jakiegokolwiek doświadczenia to zwykły tandem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Udało mi się znaleźć pracę "po godzinach" i wsiadam od nowego tygodnia na łódkę. Ale pytanie mam

> odnośnie samego jej prowadzenia, czy są jakieś ważne rzeczy, o których należy pamiętać? Od

> razu dodam, że jedyne co ostatnio ciągałem w ramach załapania jakiegokolwiek doświadczenia to

> zwykły tandem.

łódkę icon_eek.gif wannę chyba hehe.gif

uważaj gdzie jedziesz z podniesionym kiprem biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko:

- wanna lubi się kłaść na boku więc rozsądnie w zakrętach

-kiprowanie (wysyp) na twardym podłożu, zestaw wyprostowany, hamulec raczej nożny i trzeba go popuszczać w miarę wysypu, bo "wypycha" zestaw

- dobra lina i łopata to wyposażenie podstawowe grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak na szybko:

> - wanna lubi się kłaść na boku więc rozsądnie w zakrętach

o właśnie - dość cenna, ale to raczej dotyczy również zwykłych wysoko załadowanych naczep

> -kiprowanie (wysyp) na twardym podłożu,

na tej firmie jest betonowe podłoże, więc się nie boję

> zestaw wyprostowany,

tak myślałem

> hamulec raczej nożny i trzeba go

> popuszczać w miarę wysypu, bo "wypycha" zestaw

to raczej może chyba napewno bym wyczuł clown.gif

> - dobra lina i łopata to wyposażenie podstawowe

standard

> "uważaj gdzie jedziesz z podniesionym kiprem"

to akurat oczywiste,

Pytam z czystej ciekawości, ponieważ pracodawca za chiny ludowe nie chciał mnie wpuścić na zestaw (straszył, czym tylko popadnie), koniecznie wpycha mnie na warsztat. Udało się pójść na ugodę, skoro mogę sobie te kilka godz dorobić, to do końca tygodnia popołudniami posiedzę na warsztacie (po dzisiejszym mam dość), chłopaki niezłą fuszerkę odwalają.

Jeszcze jedno, czy jeżeli naczepy nie dało się wyczepić od konia, to siodło jest naprawdę mocno wylatane? shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze jedno, czy jeżeli naczepy nie dało się wyczepić od konia, to siodło jest naprawdę mocno

> wylatane?

raczej za ciasne albo ( to wanna) to tak brudne od kruszywa ,że smaru to tam pewnie nie ma i wszysto jest " na sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pytanie mam

> odnośnie samego jej prowadzenia, czy są jakieś ważne rzeczy, o których należy pamiętać?

przed kipowaniem trza spojrzeć w górę czy przypadkiem nie ma lini wysokiego napięcia, nie kipować pod boczny wiatr.

zaplandeczyć przed wyjazdem na drogę - miśki policial.gif lubią takie odkryte łódeczki . jeżdzi się po różnych terenach - patrzeć pod koła bo o "kapcia " łatwo. Nie przeładowywać. zamykać szczelnie kabinę bo się kurzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mulda to naczepa z wnęką do załadunku rolek.

Czasem siodło jest wyregulowane pod inną naczepę i może się cięzko wpinać i wypinać. Dodatkowo sobie utrudnisz sprawę jak przed wyczepieniem podniesiesz konia.

Ja to robię tak:

Zatrzymuję się, włączam w naczepie hamulec postojowy, odpinam siodło wyjeżdżam aż sworzeń wyjdzie z siodła ale nie za dużo, żeby nie ciągnąć smaru po naczepie, podnoszę konia, opuszczam nogi, odpinam przewody, opuszczam i jazda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze jedno, czy jeżeli naczepy nie dało się wyczepić od konia, to siodło jest naprawdę mocno

> wylatane?

niekoniecznie.

ale wylatany ten zaczep w siodle, czy tam wytłuczony sworzeń, nie wiem, nie znam się aż tak, to masakra w prowadzeniu icon_eek.gif ja dopóki miałem sucho na siodle, to prowadziło się to super. a jak walnąłem smaru, to zaczęło się walenie przy ruszaniu/zatrzymywaniu i "składanie" się i pływanie zestawu przy hamowaniu. szczególnie dokuczliwe na pusto sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mulda to naczepa z wnęką do załadunku rolek.

> Czasem siodło jest wyregulowane pod inną naczepę i może się cięzko wpinać i wypinać. Dodatkowo

> sobie utrudnisz sprawę jak przed wyczepieniem podniesiesz konia.

> Ja to robię tak:

> Zatrzymuję się, włączam w naczepie hamulec postojowy, odpinam siodło wyjeżdżam aż sworzeń wyjdzie z

> siodła ale nie za dużo, żeby nie ciągnąć smaru po naczepie, podnoszę konia, opuszczam nogi,

> odpinam przewody, opuszczam i jazda

ja tam w swojej karierze do tej pory nie musiałem nigdy zmieniać naczep, tylko na tandemach robiłem podmianki, więc jakże byłem zaskoczony, jak nie mogłem za cholerę rozpiąć zaczepu w koniu icon_eek.gifhehe.gif myślałem, że coś popsute. dopiero później wpadłem na pomysł spuszczenia ręcznego w ciągniku zlosnik.gif też pomaga. ale i Twoją metodę będę pamiętał ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.