MrG_m1111 Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Witam pieknie w weekend mozliwe za stane sie posiadaczej Fiata Brava, i mam do Panow oraz ewentualnych Pan kilka pytan, na co zwrocic szczegolna uwage przy zakupie auta, a jest to mianowicie 1.2 16V 99rok, przebieg podobno udokumentowany w granicach 80kkm, garazowany, bezwypatkowy etc znajac Polske i rozne przekrety moze byc roznie, takze prosze o porady dziekuje i pozdrawiam Marcin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 odpal, nagrzej silnik, przejedź się... jak w każdym używanym aucie... jeśli jest ślad korozji na budzie znak ze była robiona w garażu... tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrG_m1111 Napisano 17 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 > odpal, nagrzej silnik, przejedź się... > jak w każdym używanym aucie... > jeśli jest ślad korozji na budzie znak ze była robiona w garażu... > tyle to standard, a jest cos charakterystycznego dla tego modelu, cos sie szybciej konczy, cos wybija, syzyfowa pienta modelu?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 > to standard, a jest cos charakterystycznego dla tego modelu, cos sie > szybciej konczy, cos wybija, syzyfowa pienta modelu?? w silniku moze tylko pasc silnik biegu jałowego... naprawa kilka setek... pozatym wybite tuleje wahacze przedniego to norma... reszta jak w życiu... nie ma wad fabrycznych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pers Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 >syzyfowa pienta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fireblade22 Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Gratuluje wyboru tej wersji silnika.Sam jestem posiadaczem Bravo 1.2 16 V mój Ojciec ma Brava 1.4 12 V i porównanie jeśli chodzi o wrażenia na temat jednostek napędowych wypadają zdecydowanie na korzyśc 1.2.Ale do rzeczy.Jeśl koles serwisował samochód to rzuc okiem na to jak czesto wymieniał olej.Do 1.2 wchodzi tylko 2.8 litra oleju więc dłuższe przebiegi pomiędzy wymianami bardziej mu szkodzą niż reszcie silników gdzie jest powyzej 3.8l.Jeśli po zapaleniu obroty (zimny silnik) podskocza na chwile do 1800-2000 a po kilku sek spadną do 1400 to znaczy ze jest ok.Wysokie obroty po zapaleniu to jest normalka dla tego silnika.Acha jeżeli jest gdzies stacja diagnostyczna to proponuje odżałowac 100 i podjechac zeby sprawdzili spaliny amortyzatory itp itd. bo moze to pokazac usterki ktorych samemu nie wylapiesz.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kali33 Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 coś mały ten przebieg... za ile? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PIOTRGAN Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 przebieg jak przebieg a jak z termostatem w tej jednostce ?? jak we wszystkich BBM?? ja kupiłem 5 letnie z 65 k i oczywiście termostat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacekmat Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 > Witam pieknie > w weekend mozliwe za stane sie posiadaczej Fiata Brava, i mam do > Panow oraz ewentualnych Pan kilka pytan, na co zwrocic > szczegolna uwage przy zakupie auta, a jest to mianowicie > 1.2 16V 99rok, przebieg podobno udokumentowany w granicach 80kkm, > garazowany, bezwypatkowy etc znajac Polske i rozne przekrety > moze byc roznie, takze prosze o porady > dziekuje i pozdrawiam Marcin A ja w przeciwieństwie do optymisty Fireblade22 odradzam fiat generalnie moim zdaniem lipa a części stosunkowo drogie serwis ASO też nieźle kosi rady ano ci dam najpierw zapoznaj się z lekturą tematu "Nasze auta.... Nasze opinie " to da ci mały obraz tego, co cię czeka ze strony fiata Następnie zadaj sobie bólu i przeczytaj, chociaż tyt. tematów wszystkich postów to ci da ]kolejny widoczek fiata i z czym borykają się jego właściciele Jak to cię nie zniechęci to zapytaj się ich, co ich tak skłania do zbycia tak idealnej maszyny z małym przebiegiem luknij w książkę serwisową, jakie miał naprawy gwarancyjne (ich brak to to podejrzana sprawa ) czy miał przeglądy okresowe wykonywane w aso Jak mają go od nowego obejż dobrze opony 80000 tyś km teoretycznie powinny być fabryczne J jeszcze (kto zbywając padaka zakłada nowe) i nie słyszałem żeby 1,2 silnik był taki miód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konio Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Szybko na naszych drogach siada zawieszenie (puka itd) wiec trzeba troszke wlozyc co jakis czas. Ja na swoj generalnie nie narzekam. ZALETY Silniczek calkiem, calkiem. Nie pali za duzo a przy czestym wsiadaniu w nowa corolle z 1,4 110KM nie czuje roznicy. Generalnie na trasy i miasto starczy, nie bedziesz sie wstydzil. Na szybkiego ruchu zawsze zabraknie mu pary . Prowadzenie/hamulce jak dla mnie bardzo dobre a w zakretach jedzie jak po szynach. PS (powonanie do corolla, felicia, uno, 126p i mondeo 1,9td 01, bmw3 1,6 93, kadet 01, - tylko tymi jezdzilem na tyle aby je poznac) WADY zamienniki sa ale np. na szrotach juz trzeba sie za niektorymi czesciami nabiegac, tapicerka skrzypi, zawieszenie szybko siada. Innych wiekszych na dobra sprawe nei stwierdzilem. Zaznaczam 'wiekszych' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fireblade22 Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 > A ja w przeciwieństwie do optymisty Fireblade22 odradzam fiat > generalnie moim zdaniem lipa a części stosunkowo drogie serwis > ASO też nieźle kosi rady ano ci dam najpierw zapoznaj się z > lekturą tematu "Nasze auta.... Nasze opinie " to da ci mały > obraz tego, co cię czeka ze strony fiata > Następnie zadaj sobie bólu i przeczytaj, chociaż tyt. tematów > wszystkich postów to ci da ]kolejny widoczek fiata i z czym > borykają się jego właściciele > Jak to cię nie zniechęci to zapytaj się ich, co ich tak skłania do > zbycia tak idealnej maszyny z małym przebiegiem luknij w > książkę serwisową, jakie miał naprawy gwarancyjne (ich brak to > to podejrzana sprawa ) czy miał przeglądy okresowe wykonywane w > aso > Jak mają go od nowego obejż dobrze opony 80000 tyś km teoretycznie > powinny być fabryczne J jeszcze (kto zbywając padaka zakłada > nowe) i nie słyszałem żeby 1,2 silnik był taki miód A ja z całym szacunkiem do kolegi jacekmat śmiem się nie zgodzic.Odnośnie cen częsci zamiennych to proponuje porównac z np Hondą lub Toyotą Nissanem czy tez Hyundaiem-no comment .Dodatkowo jest duzo zamienników za na prawde przystepna cene.Siec ASO Fiata jest mocno rozbudowana choc ich solidnosc to juz druga sprawa(ja tam z Bravo 1.2 i Brava 1.4 jezdziłem do ASO w Gdańsku i Grudziądzu i nie dam złego słowa powiedziec na te serwisy).3 sprawa -podwójnie cynkowane blachy w BBMach co w polskich warunkach jest bardzo dobra sprawa.Po 4 BBMy nie podobaja sie złodziejom wiec można w miare spac spokojnie.Po 5 stylistyka-jak dla mnie szczególnie Bravo i Brava na tle konkurencji z tamtych lat może sie podobac.Po 6 naprawde sporo miejsca w srodku jak na klasę B Compact mam 190cm no i przy tym samym ustawieniu fotela wygodnie mi sie siedzi zarówno na przednim fotelu jak i z tyłu.Po 7 fajnie zawieszenie o w miare twardej charakterystyce co sprawia ze na zakretach można miec sporo frajdy z jazdy.Po 8 dla kupującego-znaczny spadek ceny , dzieki czemu mozna kupic bryczkę w dobrym stanie i z niezawysokim przebiegiem za umiarkowaną kasę.Po 9 co prawda na tych Naszych dziurawych drogach szybko pada zawieszenie ale czesci nie sa drogie no i BBMy mają belke skrętna z tyłu co znaaaacznie zmniejsza koszt naprawy w porównaniu z zawieszeniem wielowahaczowym(np Honda ,Alfa Romeo).No i po 10 - odnosnie spalania (1.2 16 V).W miescie lubi sobie wypic8-9 literków(w zimie w miare delikatna noga)a na trasie (też zima) jadac 100-110 spala mi 5,6l/100km to jak dla mnie jak na w sumie całkiem sporawy samochodzik (szczególnie jesli chodzi o spalanie na trasie) zaje***cie dobry wynik. Więc reasumując uważam że kolega decydując się na zakup Bravki 1.2 wybiera naprawde dobry samochód jak na polskie warunki polskie zarobki i polskie drogi. Pozdro 4 ALL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pers Napisano 17 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 co sie tak dziwisz po prostu pierwsze raz w zyciu slysze takie polaczenie jak syzyfowa pienta pięta achillesa jak najbardziej do wad zaliczylbym kruche fotele chociaz to pewnie sprawka moich 188 wzrostu i 120 kg wagi pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrG_m1111 Napisano 18 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 tak miało tak.. > pięta achillesa jak najbardziej wyszlo inaczej wszytko pospiech niestety nie będę szczęśliwym posiadaczem fiata a przynajmniej nie tego o którym pisałem, zajechałem do Pana elegancko na oględziny dziś rano, zobaczyłem samochód i przed odpaleniem jazda testowa poprosiłem o książkę serwisowa, otwieram i widzę wszystko wypełnione od 99 roku tym samym kolorem długopisu jakby tego było mało ten sam charakter pisma, no w takie cuda nie wierze jako ze nie zapytałem z początku Pana o ta dziwna sytuacje przystąpiłem ze znajomym do oględzin samochody, kółko wokół bryki, zaglądamy do kufra, patrzymy po progach etc znajomy który był ze mną na oględzinach pracuje w komisie i mają przydatne urządzenie do badania grubości lakieru (nie wiem jak to się fachowo nazywa) po krótkiej diagnostyce okazało się ze w aucie malowana była klapa, tylni błotnik, zderzak i oboje drzwi od strony pasażera, dodam ze w ogłoszenie napisane było BEZWYPADKOWE, po tym fakcie troszkę wjechaliśmy na Pana ze nie powinien pisać w ogłoszeniu ze auto jest bezwypadkowe i ze powinien chociaż rożnymi charakterami pisma wypisać książkę serwisowa, jak sam właściciel się już przyznał ze auto nie jest do konca idealne jak zapewial w ogloszeniu, podziekowalem i nie było jazdy testowej ... skandal dochodze do wniosku ze w dzisiejszych czasach kupic auto dobre, którego stan nie budzi wątpliwości jest bardzo cieżko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zero7 Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 > skandal dochodze do wniosku ze w dzisiejszych czasach kupic auto > dobre, którego stan nie budzi wątpliwości jest bardzo cieżko heyah !!! no cóż w takim, kraju przyszło nam żyć a swoją drogą to każdy chciałby kupić samochód bezwypadkowy, z małym przebiegiem najchętniej od pierwszego właściciela i serwisowany w ASO więc skoro jest popyt musi być "podaż"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrG_m1111 Napisano 18 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 > heyah !!! BO TO POLSKA NIE ELEGANCJA FRANCJA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zero7 Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 > BO TO POLSKA NIE ELEGANCJA FRANCJA miałem niedawno bardzo podobny przypadek, oglądaliśmy z bratem na giełdzie bravę, miała klejony zaczep od reflektora co sprzedający usprawiedliwił przygodą z kotkiem i dodał że w związku z tym malowany był również przedni zderzak. Jako że brat w sumie chciał kupić to autko nie zraziły go te mankamenty, umówiliśmy się następnego dnia i pojechaliśmy do znajomego "pana Henia", który stwierdził iż robiony był tył auta i oba tylne błotniki (sprzedający na to iż jeden błotnik załatwił on przy cofaniu a drugi żona). Dalsze oględziny wykazały że robiony był również cały przód, a po obejrzeniu podwozia z kanału okazało się iż spora część tyłu została dospawana. Tego było już trochę za wiele więc grzecznie podziękowaliśmy panu sprzedającemu nie czekając na dalsze wyjaśnienia. Przy okazji przeglądania dokumentów ustaliliśmy namiary poprzedniego właściciela, który przesłał nam fotki auta zrobione przed sprzedażą. Okazało się że miał solidnego dzwonka, ktoś wjechał mu w d...ę gdy stał przed światłami na tyle mocno, iż przywalił jeszcze w porzedzający go samochód. I jak tu można wierzyć ludziom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poviss Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 Kiedyś na motokąciku facetnapisał że pojechali oglądać bezwypadkowe BMW - gdy przybyli z 10 m było widać że klepane, więc do faceta zwracaj kase za podróz tam i z powrotem, on nie nie zwróce, więc dostał po pysku.. Ta historia powinna być morałem, człowiek nie traciłby czasu po próźnicy..lecz wszyscy winniśmy bić się w piersi, czy nie raz na kąciku nie jeden mówi " no tylko mała korekta licznik" lub że ma super tanie części. Za fałszowanie papierów w ASO lub pieczątek facet pracownik powinien dostać natychmiast dyscyplinarke albo facet winien byc pociagniety do odpowiedzialności za próbe podrabiania znaków i pieczątek obcej firmy. Nasze społeczeństwo ma tendencje do oszustwa na każdym kroku, a dziwimy się ze na górze biorą. Jeśli będę sprzedawał samochód nie napiszę że jest bezwypadkowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zero7 Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 > Kiedyś na motokąciku facetnapisał że pojechali oglądać bezwypadkowe > BMW - gdy przybyli z 10 m było widać że klepane, więc do faceta > zwracaj kase za podróz tam i z powrotem, on nie nie zwróce, więc > dostał po pysku.. > Ta historia powinna być morałem, człowiek nie traciłby czasu po > próźnicy..lecz wszyscy winniśmy bić się w piersi, czy nie raz na > kąciku nie jeden mówi " no tylko mała korekta licznik" lub że ma > super tanie części. fakt Za fałszowanie papierów w ASO lub pieczątek > facet pracownik powinien dostać natychmiast dyscyplinarke albo > facet winien byc pociagniety do odpowiedzialności za próbe > podrabiania znaków i pieczątek obcej firmy. Nasze społeczeństwo > ma tendencje do oszustwa na każdym kroku, a dziwimy się ze na > górze biorą. Jeśli będę sprzedawał samochód nie napiszę że jest > bezwypadkowy. a gdybyś (teoretycznie) sprzedawał samochód po poważnej naprawie powypadkowej (np. z wspawaną "ćwiartką") powiedziałbyś o tym potencjalnemu nabywcy gdyby tego nie zauważył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrG_m1111 Napisano 18 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 kazdy samochod ma swoja historie, ale wspawywane cwiartki etc to juz lekka przesada to słowo w ogłoszeniu BEZWYPADKOWY smieszy mnie juz do łez dodam jeszcze znajomy rowniez mial podobna sytuacje przy zakupie auto a byl to daewoo matiz, okazalo sie ze na aucie nie malowany byl tylko przedni lewy botnik, a caly samochod wszytkie drzwi dach oba zderzaki były lakierowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konio Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 Fakt Przestrzen s srodku jest spora. W 5 osob jedziesz komfortowo a z przodu nie zahaczam lokciami o pasazera jak to ma miejsce w corolli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 w centrali masz wybór w pyte... okazje same sie znajdą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.