Fili_P Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Jeszcze z czymś takim sie nie spotkałem... Niezależnie od tego jaki to był aku jak coś przy nim robiłem , multimetrem, podłączałem pod prostownik... zawsze lekko zaiskrzył Teraz wytargałem jakiegoś delphi marine 90Ah 12V i niby prostownik słabiusio ładuje i niby nawet po nocce dociągnął do tych prawie 12V ale niezależnie od tego co robie ni huhuh nie zaiskrzy co innego że upłynność jest taka że zanim dojechałem na przystań to z tych 12V zrobiło sie niecałe 9 więc aku chyba pomimo czerwonego oczka pójdzie papapa, ale że nawet skubaniec nie zaiskrzy jak cos przy nim robię...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Żeby zaiskrzyło, musi kilka Amperów popłynąć a zapuszczony akumulator może mieć (w uproszczeniu) tak dużą oporność wewnętrzną, że płynie kilka miliamperów. Podłącz przez amperomierz, zmierz prąd a potem zostaw na najwyższym zakresie miernika pod prostownikiem na tydzień (zaglądając co jakiś czas), może, choć mało prawdopodobne, ożyje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Wygląda nie tylko na rezystancję ale i na pad zwarciowy jednej celi. Spróbuj nim trochę potrząchać jeśli dasz radę ;-) Albo lepiej wstawić do auta żeby pojeździł po dziurach. Może coś się zruszy i po długim, wymuszonym ładowaniu ruszy jak pisze poprzednik? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 > Żeby zaiskrzyło, musi kilka Amperów popłynąć a zapuszczony akumulator może mieć (w uproszczeniu) > tak dużą oporność wewnętrzną, że płynie kilka miliamperów. > Podłącz przez amperomierz, zmierz prąd a potem zostaw na najwyższym zakresie miernika > pod prostownikiem na tydzień (zaglądając co jakiś czas), może, choć mało prawdopodobne, ożyje.. Elektrolit sie nie zagotuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 > Elektrolit sie nie zagotuje? Dlatego radziłem kontrolować. Dopóki nie zacznie rozsądnego prądu pobierać to nie zagotuje się, nawet szumieć i bulgotać nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzzz Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 >... więc aku chyba pomimo czerwonego oczka pójdzie papapa.. przy sprawnym aku oczko powinno być zielone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Opad masy czynnej, aku niestety na złom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 10 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Września 2013 > Opad masy czynnej, aku niestety na złom. no swoje lata ma i jak na zlosc malo uzywany wiec sie z tym licze :-( poruszalem zdrowo i stoi druga dobe amperomierz zaczyna sobie lekko podkakiwac na prostowniku i slychac lekkie pykanie.... zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 10 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Września 2013 > Opad masy czynnej, aku niestety na złom. czytaj=zasiarczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > czytaj=zasiarczenie? Nie, to nie jest tożsame. Przy opadzie masy nic nie zrobisz, przy zasiarczeniu jest szansa. Jeśli akumulator był sporadycznie używany i stał długo w stanie nie pełnego naładowania to zasiarczenie jest jak najbardziej możliwe, dobrze byłoby po naładowaniu zmierzyć gęstość elektrolitu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > czytaj=zasiarczenie? Prawdopodobnie masz jedno i drugie? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 11 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > Nie, to nie jest tożsame. > Przy opadzie masy nic nie zrobisz, przy zasiarczeniu jest szansa. > Jeśli akumulator był sporadycznie używany i stał długo w stanie nie pełnego naładowania to > zasiarczenie jest jak najbardziej możliwe, dobrze byłoby po naładowaniu zmierzyć gęstość > elektrolitu wyglada ze wstaje tak uzywany sporadycznie w zasadzie tylko w okresie letnim 90Ah niestety :-) prostownik podaje 2A well zostawiam na dwa,trzy dni i zobacze z gestoscia elektrolitu bedzie lipa - bezobslugowy i tak zalany ze nawet nie ma sie jak na partyzanta dobrac jak to czasami w niby bezobslugowych sie udaje (typowy aku na lódkę, jeszcze nie żelowy, ale przechyły mu nie straszne :-) ) ciekawe ze pierwsze ladowanie do 12V łyknął w noc ale upłynnośc tak jak już pisałem była masakryczna teraz wdzę wolniej się ładuje ale i trzyma lepiej jak dojdzie znowu do 12V to rozładowac jakąś żarówka do zera i znowu naładowac przez 2-3 dni="uformowac" od nowa czy jakies inne propozycje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > jak dojdzie znowu do 12V to rozładowac jakąś żarówka do zera i znowu naładowac przez 2-3 > dni="uformowac" od nowa czy jakies inne propozycje? Naładowany będzie dopiero gdy napięcie przy prądzie kilku A dojdzie do ponad 14V Jeśli po długim ładowaniu nie dojdzie do tego napięcia (pod prądem) a po odłączeniu ładowania i odpoczynku będzie poniżej 12V to może być zwarta cela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 > jak dojdzie znowu do 12V to rozładowac jakąś żarówka do zera i znowu naładowac przez 2-3 > dni="uformowac" od nowa czy jakies inne propozycje? Nie rozładowywać, co najwyżej odpiąć na jakieś dwa dni i naładować jeszcze raz, w miarę możliwości najmniejszym prądem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 13 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2013 > Nie rozładowywać, co najwyżej odpiąć na jakieś dwa dni i naładować jeszcze raz, w miarę możliwości > najmniejszym prądem. Chyba zasiarczenie... Amperomierz na prostowniku "skacze" to 2A to 4A i tak po 30-60sekund Cały czas lekko "buzuje" słychać i zaczyna się robić ciepły w górnej części... Normalnie chyba rozwiercę i sam sobie zrobię korki jakieś wkręcane, żeby móc sie dobrać do tych cel... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 13 Września 2013 Udostępnij Napisano 13 Września 2013 ... > Amperomierz na prostowniku "skacze" to 2A to 4A i tak po 30-60sekund Opad się rusza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 14 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 14 Września 2013 dobra złomowanie Co kupić na łajbę aktualnie warto z aku, żeby nie zbankrutować, a mieć prund jakiś do śwaitełka na 2h wieczorkiem i zeby elektronike wiatromierz/prędkonściowmierz/echosonde jakąs prosta pociągnęło w ciągu dnia Zasadniczo ładownaie w domu i trochę w trakcie pracy silnikiem - ma swój alternatorek, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalkl1 Napisano 15 Września 2013 Udostępnij Napisano 15 Września 2013 > Normalnie chyba rozwiercę i sam sobie zrobię korki jakieś wkręcane, żeby móc sie dobrać do tych > cel... Wiesz jak sobie zrobisz krzywdę albo wybuchniesz to już sobie nie rozwiercisz niczego . Ale odpuść sobie wiercenie w akumulatorze. Jeszcze się komuś wyleje elektrolit na ręce, nogi i będzie płacz. Nowy akumulator nie jest taki drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalkl1 Napisano 15 Września 2013 Udostępnij Napisano 15 Września 2013 > dobra złomowanie > Co kupić na łajbę aktualnie warto z aku, żeby nie zbankrutować, a mieć prund jakiś do śwaitełka na > 2h wieczorkiem i zeby elektronike wiatromierz/prędkonściowmierz/echosonde jakąs prosta > pociągnęło w ciągu dnia > Zasadniczo ładownaie w domu i trochę w trakcie pracy silnikiem - ma swój alternatorek, Najtańszy jaki znajdziesz z gwarancją oczywiście. Teraz cena nie idzie w parze z jakością przynajmniej w akumulatorach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 15 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2013 > Wiesz jak sobie zrobisz krzywdę albo wybuchniesz to już sobie nie rozwiercisz niczego . Ale > odpuść sobie wiercenie w akumulatorze. Jeszcze się komuś wyleje elektrolit na ręce, nogi i > będzie płacz. Nowy akumulator nie jest taki drogi. to juz raczej wrodzona ciekawosc i chec sprawdzenia przyczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 A co to za silnik/alternator ? Przeznaczone to to do ołowiowych czy oryginalny był inny ? Ten alternator sprawny jest ? Pytam, bo szkoda dobić nowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 16 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > A co to za silnik/alternator ? Przeznaczone to to do ołowiowych czy oryginalny był inny ? Ten > alternator sprawny jest ? > Pytam, bo szkoda dobić nowy nie bardzo rozumiem pytanie silnik ten: marcury 4KM MLH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.