Skocz do zawartości

Picasso- guma o gumę


nonet15

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Moja Xsara Picasso 1,6, 90km, 2000r, 8V, benzyna zaczeła wydawać dziwne dzwięki. Przy jeżdzie po nierównej nawierzchni słychać pod maską i w środku auta jakby guma tarła o gumę i to dośc silnie. Takie same dzwięki słychać też wtedy, kiedy kręce kierownicą na postoju lub w czasie jazdy przy skręcaniu.Przypuszczam, że jest to wina poduszek amortyzatorów. Mam rację? Proszę Was o podjecie tematu. Dzieki. Pozdrawiam.

-------

Smiej sie do ludzi, ale nigdy z nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale sworzeń może trzeszczeć

no tak, próbuje to zrozumieć/ uczę się/ , ale czy są jakieś sposoby, które by potwierdziły...tak, to jest jego/sworzeń/ wina, a jak już się potwierdzi to czy lepiej kupować cały wahaczy czy tylko sworzęń się wymienia?pozdrowienia dla~~Rudobrodego

------

Smiej się do ludzi, ale nigdy z nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dobrze zrobić testy na trzepakach i koniecznie użyć łoma celem upenienia się.

Tak na prawdę nie ma 100% pewności, że dany element nie powodował stuków dopóki się go nie pozbędziesz.

Moja XP od ponad roku pukała i trzaskała niemiłosiernie. Nowe wahacze, łączniki drążków. Dwa razy przegląd na SKP. Podejrzenie padło na kolumnę amortyzatora. No nic trzeba kiedyś zrobić.

Dwa tygodnie temu wkurzyłem się i znowu pojechałem na SKP. Testy amotków( wstrząsy podobne do kocich łbów - bo najbardziej w czasie jazdy to dokuczało)- cisza. Szarpaki- raczej ok wszystko. Mówię do gości, że coś trzaska i nie można zlokalizować luzów.

Wlazł z łomem do kanału i trzepał i naciągał, aż znalazł luz na końcówce drążka kierowniczego i zdiagnozował sworzeń do wymiany. Powiedział, żeby nie czepiać się kolumny amortyzatora bo jest tam wszystko jak nowe. Tego samego dnia ze łzami w oczach wyciągnąłem 200 zł na części i wymieniłem obie końcówki i wahacz.

No i niespodzianka ciągle coś puka i stuka. Kolejna wizyta i 15 min rozciągania przodu i zrywania opon na płytach- i diagnoza , a jednak luz na mocowaniu kolumny amortyzatora.

Max do środy będę miał zmienioną poduchę i łożysko amortyzatora. Jak to nie pomoże to ja się poddaję.

Masz Citroena XP- radzę ci kochaj i szanuj jak ukochana kobietę, za figlarną duszyczkę. smile.gif

Ps. w twoim benzyniaku masz naprawialny wahacz. Czyli ewentualnie możesz wymienić sam sworzeń. Diesle mają odlew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Do tego dobrze zrobić testy na trzepakach i koniecznie użyć łoma celem upenienia się.

> Tak na prawdę nie ma 100% pewności, że dany element nie powodował stuków dopóki się go nie

> pozbędziesz.

> Moja XP od ponad roku pukała i trzaskała niemiłosiernie. Nowe wahacze, łączniki drążków. Dwa razy

> przegląd na SKP. Podejrzenie padło na kolumnę amortyzatora. No nic trzeba kiedyś zrobić.

> Dwa tygodnie temu wkurzyłem się i znowu pojechałem na SKP. Testy amotków( wstrząsy podobne do

> kocich łbów - bo najbardziej w czasie jazdy to dokuczało)- cisza. Szarpaki- raczej ok

> wszystko. Mówię do gości, że coś trzaska i nie można zlokalizować luzów.

> Wlazł z łomem do kanału i trzepał i naciągał, aż znalazł luz na końcówce drążka kierowniczego i

> zdiagnozował sworzeń do wymiany. Powiedział, żeby nie czepiać się kolumny amortyzatora bo jest

> tam wszystko jak nowe. Tego samego dnia ze łzami w oczach wyciągnąłem 200 zł na części i

> wymieniłem obie końcówki i wahacz.

> No i niespodzianka ciągle coś puka i stuka. Kolejna wizyta i 15 min rozciągania przodu i zrywania

> opon na płytach- i diagnoza , a jednak luz na mocowaniu kolumny amortyzatora.

> Max do środy będę miał zmienioną poduchę i łożysko amortyzatora. Jak to nie pomoże to ja się

> poddaję.

> Masz Citroena XP- radzę ci kochaj i szanuj jak ukochana kobietę, za figlarną duszyczkę.

> Ps. w twoim benzyniaku masz naprawialny wahacz. Czyli ewentualnie możesz wymienić sam sworzeń.

> Diesle mają odlew.

<Witam.

Wracam ponownie na forum do w/w tematu.Informuje, że częściowo uporałem się z problemem po wymianie.......poduszki i łożyska amortyzatora. Z braku czasu narazie lewa strona jest zrobiona i.... tarcie ustąpiło w znacznym stopniu. Wszystko wskazuje na to, że po wymianie tego samego po prawej stronie powinno być ok. Pozostaje /wcześnie było słychać tarcie/ jakiś szum przy kręceniu kierownica na postoju. Mechanik twierdzi, że to wina pompy. Czy muszę wymienić pompę? Generalnie poczułem ulgę.

A jak kolega uporał sie ze swoim problemem.?

PS>Zapewniam, że Xsarunie kocham i to ze wzajemnością.

-----

Smiej się do ludzi, ale nigdy z nich smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapewniam, że Xsarunie kocham i to ze wzajemnością.

> -----

> Smiej się do ludzi, ale nigdy z nich

Częściowo się uporałem.

Tzn. mam nową poduszkę i łożysko z prawej strony, ale jak się okazało po wyjęciu amortyzatora jest na nim luz i to on stuka.

Czekam na gotówkę i będę zakładał nowe amortyzatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.