nikon_pt Napisano 30 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Wiec na szybko sprawa. Samochód po regulacji zaworów przejechane 70km i staną i już nie odpalił. 1 mechanik wymiana świec kabli wszytko nowe i nic podejrzenie zaworów. 2 mechanik oględziny głowicy wymiana uszczelki itp głowica oki nadal nie odpala podniósł się stan oleju. Przebieg z licznika 68km niby prawdziwy. Ktoś ma jakieś pomysły co mogło paść? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bydluck Napisano 30 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Pierscienie? Moze bena miesza sie z olejem... Szczelnosc glowicy sprawdzaliscie? No i jak tam z kompresja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzyczek00 Napisano 30 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2013 Nie odpala wcale czy coś prycha?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARCYK1 Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Po pierwsze zmień mechanika naciągacza bo to jest pseudo mechanik tzw. wymieniacz części... Zacząć wypadało by od podłączenia kompa pod auto diagnozę czujników cewek itd a nie wymieniać UPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARIO704 Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Wiec na szybko sprawa. Samochód po regulacji zaworów przejechane 70km i staną i już nie odpalił. > 1 mechanik wymiana świec kabli wszytko nowe i nic podejrzenie zaworów. > 2 mechanik oględziny głowicy wymiana uszczelki itp głowica oki nadal nie odpala podniósł się stan > oleju. > Przebieg z licznika 68km niby prawdziwy. Ktoś ma jakieś pomysły co mogło paść? czujnik położenia wału? Miałem kiedyś sytuacje w cc sporting podobną.Jechał jechał i nagle zgasł i kapa-nie odpalisz nawet na pych dziada.Okazało się że kable z czujnika wału się zwarły(ktoś tam wcześniej dłubał coś ) rozchyliłem palcami i odpalił od strzała.Może po remoncie głowicy nie wpiął dobrze czujnika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darcolo Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Przypominam sobie taki przypadek sprzed lat- zgasła gościowi skodzina. Mechanicy rozebrali pół silnika i nic. A jak się okazało- ktoś zatankował przez pomyłkę ON. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qba91 Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Przypominam sobie taki przypadek sprzed lat- zgasła gościowi skodzina. Mechanicy rozebrali pół > silnika i nic. A jak się okazało- ktoś zatankował przez pomyłkę ON. nie no to na pewno nie co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikon_pt Napisano 2 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Przypominam sobie taki przypadek sprzed lat- zgasła gościowi skodzina. Mechanicy rozebrali pół > silnika i nic. A jak się okazało- ktoś zatankował przez pomyłkę ON. To na pewno nie Wina po stronie wtrysków podobno paliwo znalazło się w oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikon_pt Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 > To na pewno nie Wina po stronie wtrysków podobno paliwo znalazło się w oleju. stan oleju podniósł się o 2 cm nad max-a i samochód wylądował u 3 mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.