Skocz do zawartości

Kolejny raz prawo budowlane..


rob_7

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taka sytuacja w rodzinie.

Jedną część bliźniaka zamieszkuje rodzina, a drugą obcy ludzie z którymi nie żyjemy zbytnio w zgodzie. Ci ludzie 3 miesiące temu zaczęli remont tej części bliźniaka nie zgłaszając tego rodzinie, ani nie pytając o zgodę na prace sprzętem przez bite 3 miesiące. Teraz przyszli do rodziny i powiedzieli ze oni potrzebują ocieplić swoją cześć i potrzebują zgody na to od nas. Rzecz w tym że nie zapytali czy mogą tylko przedstawili sprawę i dodali na końcu "żeby się dobrze zastanowić bo oni mogę to i tamto".

Moje pytanie jest co można z tym zrobić? Iść do nadzoru budowlanego zapytać czy mają pozwolenie na remont na zewnątrz? Bo na 99% nie mają.. Ile lat po zakończeniu takiego remontu można iść zgłosić taką samowolkę budowlaną do nadzoru żeby się temu przyjrzeli? Czy to tylko działa jak oni remont robią?

Bo w sumie nie chodzi nam żeby wszczynać wojnę tylko żeby mieć na nich haka przez N lat jak się będą stawiąc do tego czy tamtego. Móc powiedzieć "robiliście remont nie zgłaszając to my możemy iść zapytać w nadzorze o pozwolenie i będzie klops"..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest taka sytuacja w rodzinie.

> Jedną część bliźniaka zamieszkuje rodzina, a drugą obcy ludzie z którymi nie żyjemy zbytnio w

> zgodzie. Ci ludzie 3 miesiące temu zaczęli remont tej części bliźniaka nie zgłaszając tego

> rodzinie, ani nie pytając o zgodę na prace sprzętem przez bite 3 miesiące. Teraz przyszli do

> rodziny i powiedzieli ze oni potrzebują ocieplić swoją cześć i potrzebują zgody na to od nas.

> Rzecz w tym że nie zapytali czy mogą tylko przedstawili sprawę i dodali na końcu "żeby się

> dobrze zastanowić bo oni mogę to i tamto".

> Moje pytanie jest co można z tym zrobić? Iść do nadzoru budowlanego zapytać czy mają pozwolenie na

> remont na zewnątrz? Bo na 99% nie mają.. Ile lat po zakończeniu takiego remontu można iść

> zgłosić taką samowolkę budowlaną do nadzoru żeby się temu przyjrzeli? Czy to tylko działa jak

> oni remont robią?

> Bo w sumie nie chodzi nam żeby wszczynać wojnę tylko żeby mieć na nich haka przez N lat jak się

> będą stawiąc do tego czy tamtego. Móc powiedzieć "robiliście remont nie zgłaszając to my

> możemy iść zapytać w nadzorze o pozwolenie i będzie klops"..

Zgodzić się ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...) Jedną część bliźniaka zamieszkuje rodzina, a drugą obcy ludzie z którymi nie żyjemy zbytnio w

> zgodzie. Ci ludzie 3 miesiące temu zaczęli remont tej części bliźniaka nie zgłaszając tego

> rodzinie, ani nie pytając o zgodę na prace sprzętem przez bite 3 miesiące.

A to jest taki obowiązek (zgłaszanie sąsiadom)? Dobrym zwyczajem jest poinformowanie sąsiadów o przewidywanych uciążliwościach i ewentualna prośba o wyrozumiałość, ale zgoda? Jeśli remont wymaga pozwolenia (rozbudowa, nadbudowa, przebudowa), to już urząd zawiadamia sąsiadów o ewentualnych decyzjach, dając możliwość odwołania się.

> Teraz przyszli do rodziny i powiedzieli ze oni potrzebują ocieplić swoją cześć i potrzebują zgody na to od nas.

> Rzecz w tym że nie zapytali czy mogą tylko przedstawili sprawę i dodali na końcu "żeby się

> dobrze zastanowić bo oni mogę to i tamto".

Na co potrzebują zgody? Bo nie rozumiem. Czy będą docieplać Waszą stronę, czy będą chcieli ustawić jakiś sprzęt na Waszej części?

> Moje pytanie jest co można z tym zrobić? Iść do nadzoru budowlanego zapytać czy mają pozwolenie na

> remont na zewnątrz? Bo na 99% nie mają.. Ile lat po zakończeniu takiego remontu można iść

> zgłosić taką samowolkę budowlaną do nadzoru żeby się temu przyjrzeli? Czy to tylko działa jak

> oni remont robią?

Co można z tym zrobić? W cywilizowanym świecie jest tylko jedna odpowiedź. Zgodzić się.

> Bo w sumie nie chodzi nam żeby wszczynać wojnę tylko żeby mieć na nich haka przez N lat jak się

> będą stawiąc do tego czy tamtego. Móc powiedzieć "robiliście remont nie zgłaszając to my

> możemy iść zapytać w nadzorze o pozwolenie i będzie klops"...

Może czas pomyśleć o przeprowadzce w inne miejsce? Bo skoro sąsiedzi remontują dom, to pewnie chcą jeszcze pomieszkać.

Tylko gdzie się wyprowadzić? Do lasu? Zwierzęta zaczną podchodzić... Nie znam podstaw konfliktu, ale to klasyczna eskalacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.