wald0 Napisano 3 Marca 2015 Udostępnij Napisano 3 Marca 2015 Żony Clio ma humory z rana. Polega to na tym, że jeśli po odpaleniu na zimno (jak stał np całą noc) ruszam od razu do jazdy, to dostaje zamulenia (jakby brak mocy i niemoc wejścia na jakiekolwiek obroty), najczęściej zgaśnie wówczas. Gdy zaś po odpaleniu dam mu pochodzić jałowo dosłownie pół minuty, to nic złego się nie dzieje ani po ruszeniu, ani później. Poza tym wszystko gra, chodzi jak szwajcar. Gdzie szukać przyczyny takich kaprysów? Adaptacja/czyszczenie przepustnicy? Jakiś krokowiec? Jakieś czujniki/map sensory? Jechać na CLIP-a? Wszelkie wskazówki mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 3 Marca 2015 Udostępnij Napisano 3 Marca 2015 obstawiam sonde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 3 Marca 2015 Udostępnij Napisano 3 Marca 2015 > obstawiam sonde Można by ją pomierzyć miernikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jagu Napisano 3 Marca 2015 Udostępnij Napisano 3 Marca 2015 Adaptacja/czyszczenie przepustnicy? Wskazana Jakiś krokowiec? A masz go? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
user97 Napisano 4 Marca 2015 Udostępnij Napisano 4 Marca 2015 > obstawiam sonde Po zimnym starcie silnik pracuje na otwartej pętli, odczyty sondy nie są brane pod uwagę. Zacznij od rozebrania przepustnicy i jej wyczyszczenia. Przed operacją odłącz akumulator, podłącz po zamontowaniu. Jeśli nie pomoże trzeba podłączyć interfejs i odczytać korekty wtrysków (fuel trims). Może się okazać że z powodu np zużytych wtryskiwaczy korekty czasu wtrysków na otwartej pętli tak mocno odbiegaja od normy że wypadają zapłony. To jest silnik K4J, nie ma silnika krokowego, jest elektroniczna przepustnica. MAP sensora również tam nie ma. > Można by ją pomierzyć miernikiem Nic Ci to nie da, odczyt z sondy sprawdza się albo oscyloskopem albo poprzez EOBD. Co najwyżej sprawdzisz czy obwód nie jest przerwany. Podsumowując tak jak koledzy piszą najpierw wyczyścić przepustnicę, potem podłączyć pod interfejs jeśli nie pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 4 Marca 2015 Udostępnij Napisano 4 Marca 2015 wiec skoro nie potrafisz skorzystac z rad, to dzialaj sam.... W Clio sportach za podobne objawy naogol odpowiada padnieta sonda a najprawdopodobniej grzalka w niej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 5 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2015 > wiec skoro nie potrafisz skorzystac z rad, to dzialaj sam.... ej... ale to ja mam problem, nie oklega user97, któremu odpowiadasz I z rad skorzystam, ale może kiedy indziej, wczoraj Clio zdechło poważniej, więc poranne kaprysy to teraz mniejszy kłopot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
user97 Napisano 9 Marca 2015 Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 > wczoraj Clio zdechło poważniej, więc poranne kaprysy to > teraz mniejszy kłopot Co się stało się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 10 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Marca 2015 > Co się stało się? Padł rozrusznik. Sam nie doszedłem OCB. Ale rozrusznik, nic innego. Masy itp są w porządku, przekaźnik J dostaje i daje napięcie. Odpalony na pych pojechał do mechaników, niech się babrzą. Umiejscowienie rozrusznika w 1.4 16v wyjątkowo nie sprzyja samodzielnej naprawie Dziś odbieram po naprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
user97 Napisano 10 Marca 2015 Udostępnij Napisano 10 Marca 2015 > Umiejscowienie rozrusznika w 1.4 16v wyjątkowo nie sprzyja samodzielnej naprawie Ojtam ojtam, ja robiłem sam a auto miałem ledwie 20cm w góre podniesione. Ale fakt faktem dostęp średni - kolektor przeszkadza w demontażu. A co więcej okazało się po "naprawie" że to akumulator był winny a nie rozrusznik... Także daj znać "co było" jak odbierzesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 10 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Marca 2015 > Także daj znać "co było" jak odbierzesz. Mechanikom powiedziałem tylko, że rozrusznik nie działa, żeby nic nie sugerować bo sam nie miałem 100% pewności. Z tego co mówili, najpierw szukali "po drodze" od stacyjki by szybko dojść do wniosku, że trzeba wytargać rozrusznik. Wytargali, zawieźli do regeneracji, włożyli z powrotem, zadzwonili że auto do odbioru, zapłaciłem , działa, więcej nie wnikam. Żałuję, że w ogóle cokolwiek próbowałem sam szukać, szkoda czasu i za stary jestem - kiedyś fakt lubiłem się bawić w naprawy Warsztaty tez muszą swoje zarobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.