Skocz do zawartości

Z cyklu myjemy auto...


rob3rt

Rekomendowane odpowiedzi

> Podobno to doskonały nawóz. Ale śmierdzi niemożebnie, mam kilometr od siebie artystę stosującego

> taki nawóz i czasem niemilosiernie daje po nosie nawet z tej odległosci.

współczuję passed_out.gif Ale taki "urok" mieszkania za miastem. Z jednej strony swobodnie myjesz sobie auto na podwórku (co nie jest takie oczywiste w mieście), a z drugiej takie "atrakcje" organoleptyczne. palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I pomyśleć, że za komuny widok polewaczki w mieście nikogo nie dziwił, jeśli tylko pojawiało się

> kilka suchych dni. Kto widział polewaczkę w ostatnich 5-10-15 latach? Mam na myśli pracującą,

> a nie obiekt muzealny.

W Warszawie, jak za długo letnią nocą zabalujesz gdzieś w centrum, to możesz takie zjawisko zobaczyć. Ale fakt - jeszcze parę lat temu polewaczki częsciej można było zobaczyć jak w TV puszczali "Nie lubę poniedziałku" niż na ulicach wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.