Skocz do zawartości

Problem!!!


sajmonGliwice

Rekomendowane odpowiedzi

> Spitala mi płyn chłodniczy a nie widze dziurki...

> jak to obadać całe 4 L ucieka jak jade w 10 min...

> jak stoje płyn też stoi

> Co jest grane do bata... jestem w robocie i musze wrócić 50 km...

uszczelka pod głowica grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spitala mi płyn chłodniczy a nie widze dziurki...

> jak to obadać całe 4 L ucieka jak jade w 10 min...

> jak stoje płyn też stoi

> Co jest grane do bata... jestem w robocie i musze wrócić 50 km...

Na pewno to nie uszczelka - bo gdzieby się podziały 4 litry płynu ...

A jak spojrzysz pod auto to nie kapie nigdzie? A może gdzieś przy nagrzewnicy i nie widać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno to nie uszczelka - bo gdzieby się podziały 4 litry płynu ...

> A jak spojrzysz pod auto to nie kapie nigdzie? A może gdzieś przy

> nagrzewnicy i nie widać?

A podłóż rękę pod wylot tłumika i znajdziesz wodę, duuuużo wody buu.gifi parowy obłoczek za furką jak z parostatku hehe.gif

Szykuj się na wydatki crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spitala mi płyn chłodniczy a nie widze dziurki...

> jak to obadać całe 4 L ucieka jak jade w 10 min...

> jak stoje płyn też stoi

> Co jest grane do bata... jestem w robocie i musze wrócić 50 km...

ja ja dokladnie uszczelka pod glowica;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spitala mi płyn chłodniczy a nie widze dziurki...

> jak to obadać całe 4 L ucieka jak jade w 10 min...

> jak stoje płyn też stoi

> Co jest grane do bata... jestem w robocie i musze wrócić 50 km...

a moze pompa jest nieszczelna...i na wyzszychobrotach przepuszcza??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno to nie uszczelka - bo gdzieby się podziały 4 litry płynu ...

Ja miałem to samo... wciągnęło mi cały płyn w ciągu 15 minut pracy silnika na jałowym. Z tym, że mi nie puszczał dymu a wciągnął wszystko do misy olejowej!

Niech kolega szybko zmienia uszczelke pod głowicą bo będzie taki młynek jak pokazywałem w listopadzie!

Jak mi wciągnęło płyn na rozgrzane cylindry to aż mi blok rozsadziło icon_eek.gif

Ależ tam była jazda biglaugh.gif

Jak kolega nie chce mieć takiego cylindra:

cc2%20002.jpg

i takiego tłoka:

10.jpg

a tak offtopic.gif to czemu do ch...a się te uszczelki tak sypią? czy te uszczelki takie kijowe robią, czy może słaby skład mieszanki, a może zbytnio przegrzewany silnik? ja się już nad miedzianą zastanawiałem, choć znajomy mi odradził, bo mówi żeby się nie bawić w silniku chłodzonym cieczą z takimi patentami, ale ktoś z kącika ma w SC taką uszczele bo mi sie na priv odezwał na taki wątek właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wracam do probelmu... rozwiązałem go w kilka godzin... - nie uszczelka pod głowicą chociaż już też to podejrzewałem

Efekt był taki jade 120 A4 podjeżdzam pod górkę i kupa temp 100-110-120-130 st C. i nie wiem ile dalej

Po 5 km stanołem bo nie chciało spadać... odkręcam korek a tam gotuje sie wszystko...

No nic nie mialem płynu na dolewkę a najbliżej miałem do zjazdu w Gliwicach 10 km no i na pustym chłodzeniu jade... Tuż przed zjazdem silnik gaśnie na gazie przełączyłem na bęzynę i kolejne 500 m przejechałem aż zgasł zupełnie... Otwieram maskę parownik LPG prawie przykleił mi sie do ręki (-) ale silnik już nie pali...

Temp pokazuje max czyli 130 st. C. 10 min odczekałem i znowu zapalił (noPB) stacja na Orlenie i wlałem wode!!!

Woda się zagotowała i znowu to samo ale już w pracy byłem... Samochód wstawiłem na wszelki wypadek do garażu...

Powiem finał bo historyjka była długa....

Wracałem do Mysłowic z 8'mio ma postojami na dolewke gotującej się wody...

Mówie termostat wymieniłem 2 tygodnie temu może to on jakiś trefny zakładam stary nic dalej 120-130 st C.

Na koniec powiem że :

1. mało było płynu

2. mała nieszczelność płyn zdupił smile.gif

3. woda napełniła chłodnice i zamarzła

4. termostat działał ale nie miał czego wpuścić bo klocek się zrobił.

5. Dzięki suszarce do włosów wszystko wróciło do normy zlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 5. Dzięki suszarce do włosów wszystko wróciło do normy

Pozostaje się tylko modlić, że to wielokrotne przegrzanie silnika oraz lanie zimnej wody na rozpalony silnik nie odbije się jakimiś większymi usterkami, bo całkiem prawdopodobne, że po takich dożynkach uszczelka pod głowicą nie pociągnie długo, a takie studzenie też mogło spowodować mikropęknięcia na aluminium frown.gif

Ja się przekonałem, że takie postępowanie prowadzi do młynka... bo też jeździłem bez płynu, z tym że ja nie mam u siebie wskaźnika tepmeratury frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pozostaje się tylko modlić, że to wielokrotne przegrzanie silnika

> oraz lanie zimnej wody na rozpalony silnik nie odbije się

> jakimiś większymi usterkami, bo całkiem prawdopodobne, że po

> takich dożynkach uszczelka pod głowicą nie pociągnie długo, a

> takie studzenie też mogło spowodować mikropęknięcia na aluminium

> Ja się przekonałem, że takie postępowanie prowadzi do młynka... bo

> też jeździłem bez płynu, z tym że ja nie mam u siebie wskaźnika

> tepmeratury

jak to sie mówi uwidzimy póki co chodzi wszystko OK!

Dzisiaj jechałem i temp nie przekraczała 90 st. C

Działa tak jak przedtem nawet lepiej...

Pozdrowienia dla Pani z BP na Załężu biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to gratuluję twardego samochodu i mocnych nerwów właściciela! Tak

> trzymać!

Nie jest tak łatwo zajechać silnik...

Słyszałem od jednego kierowcy ciężarówki jak to trafiły do nich nowe samochody i dostawali je kolesie co już ich auta zdychały...

Typ miał 20 letniego struszka ale chodził a chciał nowe auto biglaugh.gif spuścił olej i na trase... Przejechał 50 km auto puściło dyma i staneło... Zalał olejem zakręciłi znowu szło normalnie!!! molestował go 2 tygodnie zanim dobił... wiadomo - ktoś powie już nie ta stal nie te silniki - ale prawda jest taka że trzeba mieć naprawde pecha żeby coś rozsypało się od razu i zdechło bez wcześniejszych objawów/znaków - no chyba że uszczelka pod głowicą hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.