Skocz do zawartości

Fiesta 2007 r 1,2 benzyna z gazem


Harnas80

Rekomendowane odpowiedzi

Serwus Panowie, co możecie powiedzieć o fieście? Tak ogólnie czy warto to kupić, jak to się generalnie spisuje i czy gniją jak fokusy? 

 

Po 10 latach zaczynaja gnic (ale ja nie dbałem o to auto) 1.25 zależy który 60 KM czy 75 KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to trochę stara konstrukcja. Najmniej dynamiczna

 

Dla żony to może nawet lepiej :) Miałem kupić coś innego ale trafiły się trzy sztuki po firmie(vany ale to nie ma znaczenia) zagazowane bidy straszne ale 2007 rok i poniżej 6 tyś zł. Przebiegi coś około 170 tyś km. Jeżdżą, palą od kopa gaz chodzi(butle jeszcze 3 lata ważności). Zmordowane trochę ale patrząc na rocznik i kasę to nie wiem czy jest za bardzo o co się czepiać. A i bardziej się podoba od clio czy pandy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla żony to może nawet lepiej :) Miałem kupić coś innego ale trafiły się trzy sztuki po firmie(vany ale to nie ma znaczenia) zagazowane bidy straszne ale 2007 rok i poniżej 6 tyś zł. Przebiegi coś około 170 tyś km. Jeżdżą, palą od kopa gaz chodzi(butle jeszcze 3 lata ważności). Zmordowane trochę ale patrząc na rocznik i kasę to nie wiem czy jest za bardzo o co się czepiać. A i bardziej się podoba od clio czy pandy :)

 

Ale pewne auta, czy kupujesz w ciemno. Jak nie znasz firmy to sprawdź dokładnie abyś nie wpakował się na finansową minę (mam na myśli wydatki na naprawy). Tak ogólnie nie jest jakaś super okazja, ale jak auta pewne to można brać :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wybrany w miarę najmniej zniszczony egzemplarz. Auta nie do końca pewne ale w razie czego mam zapas na naprawy. Planowałem szukać czegoś za 8 tyś zł ale nie wiadomo na co bym trafił to może lepiej zaryzykować z takim struclem. Jest jeszcze jeden ale oddalony o 300 km tylko że z motorem 1,4 i klimą ale za to z przebiegiem coś koło 200 tyś km. Wiadomo że tu też pewności nie mam tylko nie wiem czy warto się pchać 300 kilosów i w razie czego wracać z pustymi rękoma :) Generalnie auto żonie się podoba i przynajmniej rocznikowo jest ok. Tak jak wcześniej pisałem bardziej od clio i pandy. I jakoś bardziej przemawia do mnie fiesta z 2007 roku niż np. lupo z 2000 r :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co się potem dziwić że handlarze liczniki cofają ... myślisz że przy "koło 200 tyś km" to auto się rozpadnie ? 

 

Nie, sam mam autko z większym przebiegiem. Nie wiem tylko czy dla innego silnika i klimy warto ryzykować podróż tam i z powrotem ponad 600 kilosów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To jest 1,3 70 koni. Auto dla żony do dojazdów do pracy. Cudów nie potrzeba jej to zupełnie wystarczy. A co jest nie tak z tym 1,3?

 

daj spokój - dziadostwo co dżo pali, wcale nie jedzie i brzmi jak polonez (bo w sumie taki sam typ silnika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok autko zakupione. Więc czarny van z gazem 2007 rok, 166 tyś przebiegu raczej oryginalny. Zakupiony za 5600 zł więc chyba nie źle. Co do autka to najważniejsze żonie się podoba a i na mnie zrobiło dobre wrażenie. Jak na takie małe autko to miejsca jest sporo. Fajna skrzynia, silnik cichy, cichszy niż 1,2 V8 w punto 2. Wygląd dość nowoczesny ładna deska i oryginalne radio fajnie się to prezentuje. Co do samego silnika to nie jest tak źle. Do spokojnej jazdy nadaje się świetnie. Odpada koszt wymiany rozrządu więc troszku pieniążków na dzień dobry zostaje w kieszeni. Wydaje mi się że spokojnie zmieści się w 8 litrach gazu. Dość elastyczny jak to 8 zaworowiec. Ale fakt większą górkę czuć. Do czego nie mogę się przyzwyczaić to krótkie siedziska mam wrażenie jak bym się miał zsunąć z siedzenia. Na szczęście żonie pasuje :) Brak rdzy, podłoga ładna myślę że konserwacja jeszcze autko zabezpieczy przed rudą. Na dzień dobry wymienione filtry, olej, świece i kable wn. Sprzęgło bierze już wysoko więc za jakiś czas pewnie czeka nas wymiana. Autko gołe bez klimy no cóż jakoś się to przeboleje. Podsumowując jak za autko za dwie wypłaty rocznikowo w miarę jeszcze nie najgorsze z  jeszcze świeżym wyglądem na tanie dojazdy do pracy wydaje mi się niezłym wyborem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co kto lubi.. ale wg. mnie popełniłeś błąd  :oki:  ważne ze Wam się podoba, ale małżonce współczuję jeżdżenia tym w upały  :oki:

 

Niestety musiałem w miarę szybko zakupić autko i też byłem ograniczony finansowo. Lato się skończyło żona jakoś wytrzyma a może w przyszłym roku znajdzie się coś z klimą(pomysł jest na KA). Ale za to polubiłem fieste a jeszcze nie dawno nie myślałem w ogóle o fordzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.