Skocz do zawartości

S 1000 r pierwsze 300 km


balu

Rekomendowane odpowiedzi

Czy tak ciężko wykropkować wyrazy powrzechnie uważane za wulgarne??  :kartka:

to na z..?

To już nie jest wulgaryzm

http://gazetaolsztynska.pl/120811,Zajebiscie-to-nie-wulgaryzm-To-juz-komplement.html#axzz3ja2WtIbq

:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To napisz trochę więcej czemu taka zajebista. Porównaj do czegoś. Masz golasa czy go dozbrajałeś w gadżety jakieś?

Ponieważ sprzęt mam od niedawna a wakacje to okres wyjazdów (niestety nie tylko na moto ) to dopiero teraz mogłem zrobić kilka km.

Czemu taki bardzo fajny bo:

- nie brakuje mocy nigdy,

- zakręty robi jak po sznurku,

- pozycja za kierownicą bardzo mi odpowiada a co najważniejsze można ją zmienić (co przy takiej dłuższej trasie jest ważne),

- zmienianie biegów bez sprzęgła to super sprawa :),

- mino dużej mocy w ustawieniach drogowych elektronika działa super,

- na ustawienia pro przyjdzie czas w Radomiu :).

 

Sprzęt doposażony w akcesoryjną szybę ale nie jest to wystarczająca szyba przy większych prędkościach powiedzmy tych autostradowych trzeba się już za nią chować co troszkę męczy.

Mam jeszcze akcesoryjne klameczki +10 do lansu i torbę na siedzenie pasażera.

 

Troszkę muszę poćwiczyć kark :) bo jednak nie przygotowany troszkę hi hi hi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- zmienianie biegów bez sprzęgła to super sprawa

W sumie każdy motocykl zmienia biegi bez sprzęgła, chyba, że masz na myśli QS.

 

 

na ustawienia pro przyjdzie czas w Radomiu

Zawsze podziwiam ludzi jeżdżących litrami na tory wielkości ronda w Grudziądzu, gdzie każda 600tka będzie szybsza, nie mówiąc o Supermoto. Co do jazdy sportowym motocyklem to polecam wysokiej jakości kombinezon jednoczęściowy, najlepiej szyty na miarę oraz Stompgripy na zbiornik paliwa. W każdym innym wypadku jazda litrem będzie tylko obroną Częstochowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie każdy motocykl zmienia biegi bez sprzęgła, chyba, że masz na myśli QS.

Tak właśnie mam na myśli QS :)

W poprzednim motocyklu też zmieniałem biegi bez sprzęgła ale do tego potrzeba było więcej zachodu i nauki :)

 

 

Zawsze podziwiam ludzi jeżdżących litrami na tory wielkości ronda w Grudziądzu, gdzie każda 600tka będzie szybsza, nie mówiąc o Supermoto. Co do jazdy sportowym motocyklem to polecam wysokiej jakości kombinezon jednoczęściowy, najlepiej szyty na miarę oraz Stompgripy na zbiornik paliwa. W każdym innym wypadku jazda litrem będzie tylko obroną Częstochowy.

 

No cóż nie każdy kto kupuje ferrari się tym sprzętem ściga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie każdy motocykl zmienia biegi bez sprzęgła, chyba, że masz na myśli QS.

 

 

Zawsze podziwiam ludzi jeżdżących litrami na tory wielkości ronda w Grudziądzu, gdzie każda 600tka będzie szybsza, nie mówiąc o Supermoto. Co do jazdy sportowym motocyklem to polecam wysokiej jakości kombinezon jednoczęściowy, najlepiej szyty na miarę oraz Stompgripy na zbiornik paliwa. W każdym innym wypadku jazda litrem będzie tylko obroną Częstochowy.

No, jak zbudujesz chociaż pare "torów" w Polsce, to będziemy mogli na ten temat podyskutować

A tak, chyba lepiej "rondo w Grudziądzu" niż nic ;)

Bo nawet te rondo, daj możliwość bardziej wyczuć moto

No bo, autor chyba nie jedzie tam na SR, żeby w przyszłym sezonie walczyć z Rossi (czy jak on sie pisze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie każdy motocykl zmienia biegi bez sprzęgła, chyba, że masz na myśli QS.

 

 

Na pewno miał na myśli QS i zmianę biegów bez odpuszczania gazu, a tego już w każdym motocyklu nie da się zrobić.

 

W S1000RR z tego roku wprowadzili też redukcje bez odpuszczania gazu, sprzęt sam robi przegazówkę.

 

Jeździ się z tym QS genialnie, ale problem pojawia się, jak się człowiek przesiądzie na zwykłą maszynę, bo zanika odruch odpuszczenia gazu przy zmianie biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno miał na myśli QS i zmianę biegów bez odpuszczania gazu, a tego już w każdym motocyklu nie da się zrobić.

 

W S1000RR z tego roku wprowadzili też redukcje bez odpuszczania gazu, sprzęt sam robi przegazówkę.

 

Jeździ się z tym QS genialnie, ale problem pojawia się, jak się człowiek przesiądzie na zwykłą maszynę, bo zanika odruch odpuszczenia gazu przy zmianie biegów.

Tak to miał na myśli autor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jak zbudujesz chociaż pare "torów" w Polsce, to będziemy mogli na ten temat podyskutować

A tak, chyba lepiej "rondo w Grudziądzu" niż nic ;)

Bo nawet te rondo, daj możliwość bardziej wyczuć moto

No bo, autor chyba nie jedzie tam na SR, żeby w przyszłym sezonie walczyć z Rossi (czy jak on sie pisze)

Ja nie kwestionuję ilości torów w PL, tylko fakt, że sam pomysł jazdy 200 KM sprzętem po torze kartingowym jest lekko nietrafiony, nie mówiąc już o "zestrojeniu", co w praktyce na takim obiekcie jest nierealne.

Kiedy kilka lat temu byliśmy na szkoleniu w Lublinie i mieliśmy do dyspozycji najróżniejsze motocykle to największe obłożenie i najlepsze rezultaty osiągał Triumph Street triple 675 na wydechach Arrowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tego już w każdym motocyklu nie da się zrobić.

W S1000RR z tego roku wprowadzili też redukcje bez odpuszczania gazu, sprzęt sam robi przegazówkę.

Jeździ się z tym QS genialnie

W normalnym motocyklu albo można dołożyć QS lub wręcz bezkosztowo podpiąć odcięcie zapłonu pod przycisk 'poganiacza', czyli migania długimi światłami, tak jak w motocyklach przygotowywanych do mistrzostw Polski. Wtedy obrazowo mówiąc biegi zmienia się palcem a nie stopą (w sensie podjęcia decyzji o momencie zmiany).

Główną wadą QS jest trwałość skrzyni, która jest niższa niż w przypadku braku tego udogodnienia, ale w S1000RR trwałość nie jest najważniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie kwestionuję ilości torów w PL, tylko fakt, że sam pomysł jazdy 200 KM sprzętem po torze kartingowym jest lekko nietrafiony, nie mówiąc już o "zestrojeniu", co w praktyce na takim obiekcie jest nierealne.

Kiedy kilka lat temu byliśmy na szkoleniu w Lublinie i mieliśmy do dyspozycji najróżniejsze motocykle to największe obłożenie i najlepsze rezultaty osiągał Triumph Street triple 675 na wydechach Arrowa.

No i?

Powtórzę swoje zdanie

Ile by nie miał koni sprzęt, jest sens pokrecic sie na każdym torze, żeby bardziej wyczuć maszynę

Bo w mieście tez nie masz ładnie wyprofilowanych lukow i nagumowanego asfaltu

I, co jeszcze ważniejsze

Masz krawężniki i ruch w 2 kierunkach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, robienie czegokolwiek jest lepsze od nic nierobienia. Ja po prostu jestem pełen podziwu (poważnie, to nie jest krytyka!) dla osób, które mają duże, sportowe motocykle, w (zakładam) salonowym, "igła" stanie, jadą na tor kartingowy i potrafią jeździć czerpiąc z tego satysfakcję.

 

Ja na wspomnianą imprezę w Lublinie w 2010 pojechałem nową, chwilę wcześniej wyjętą z pudełka R1 RN22. Powiem krótko - czułem się jak słoń w składzie porcelany, zwłaszcza, że w garażu w Warszawie stał nieużywany GSX-R 600 w wersji "nie szkoda mi go" torowej.

 

Ogólnie mówiąc wg mnie sportowe motocykle przestały mieć w Polsce zastosowanie, zwłaszcza te o większych pojemnościach. Mówię to z przykrością, bo właśnie takie motocykle kocham najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, robienie czegokolwiek jest lepsze od nic nierobienia. Ja po prostu jestem pełen podziwu (poważnie, to nie jest krytyka!) dla osób, które mają duże, sportowe motocykle, w (zakładam) salonowym, "igła" stanie, jadą na tor kartingowy i potrafią jeździć czerpiąc z tego satysfakcję.

 

Ja na wspomnianą imprezę w Lublinie w 2010 pojechałem nową, chwilę wcześniej wyjętą z pudełka R1 RN22. Powiem krótko - czułem się jak słoń w składzie porcelany, zwłaszcza, że w garażu w Warszawie stał nieużywany GSX-R 600 w wersji "nie szkoda mi go" torowej.

 

Ogólnie mówiąc wg mnie sportowe motocykle przestały mieć w Polsce zastosowanie, zwłaszcza te o większych pojemnościach. Mówię to z przykrością, bo właśnie takie motocykle kocham najbardziej.

Zadam jedno pytanie czy człowiek posiadający motocykl o sporej mocy musi cały czas udowadniać sobie bądź komukolwiek że tam ta moc jest ? Czy zawsze trzeba na każdym biegu lecieć do odcięcia? 

 

S 1000 R jest golasem więc jazda z dużymi prędkościami męczy troszkę . Ale spokojne zapięcie na tempomacie 130 km/h i jazda z wyluzowaną pozycją jest bardzo fajna. Moc się przydaje gdy trzeba coś wyprzedzić.

Co do kręceniu się po torze kartingowym w moim mniemaniu służy to właśnie poprawianiu swoich umiejętności i poznaniu motocykla i swoich możliwości. Nawet na taki tor nie każdy wyjeżdża z założeniem że wszystkich wyprzedzę.

Jak już wspominałem nie każdy kto posiada prosiaka jest od razu potencjalnym kierowcą wyścigowym.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam jedno pytanie czy człowiek posiadający motocykl o sporej mocy musi cały czas udowadniać sobie bądź komukolwiek że tam ta moc jest ? Czy zawsze trzeba na każdym biegu lecieć do odcięcia? 

 

S 1000 R jest golasem więc jazda z dużymi prędkościami męczy troszkę . Ale spokojne zapięcie na tempomacie 130 km/h i jazda z wyluzowaną pozycją jest bardzo fajna. Moc się przydaje gdy trzeba coś wyprzedzić.

Co do kręceniu się po torze kartingowym w moim mniemaniu służy to właśnie poprawianiu swoich umiejętności i poznaniu motocykla i swoich możliwości. Nawet na taki tor nie każdy wyjeżdża z założeniem że wszystkich wyprzedzę.

Jak już wspominałem nie każdy kto posiada prosiaka jest od razu potencjalnym kierowcą wyścigowym.

 

pozdrawiam

I tu leży sedno różnic w charakterach ludzi (kierowców). Dla mnie zawsze motocykl był urządzeniem, z którego korzysta się w co najmniej 3/4 możliwości, dlatego od paru lat nie jeżdżę w ogóle. Z tego samego powodu nigdy nie miałem naked'a, poza służbowym B-kingiem. Ostatnio zastanawiałem się, by nie wrócić do tematu i nie kupić CB1300 (bo bardzo mi się podoba), ale zastanawiam się, czy nie zanudzę się na śmierć.

 

Oczywiście szanuję fakt, że są osoby, które jeżdżą wybitnie spokojnie, wszak obecnie inaczej się nie da.

 

Szerokości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu leży sedno różnic w charakterach ludzi (kierowców). Dla mnie zawsze motocykl był urządzeniem, z którego korzysta się w co najmniej 3/4 możliwości, dlatego od paru lat nie jeżdżę w ogóle. Z tego samego powodu nigdy nie miałem naked'a, poza służbowym B-kingiem. Ostatnio zastanawiałem się, by nie wrócić do tematu i nie kupić CB1300 (bo bardzo mi się podoba), ale zastanawiam się, czy nie zanudzę się na śmierć.

 

Oczywiście szanuję fakt, że są osoby, które jeżdżą wybitnie spokojnie, wszak obecnie inaczej się nie da.

 

Szerokości!

:)  :ok: a ja jestem zadowolony z mojej zabaweczki :) nawet jak będę nią tylko dojeżdżał do pracy. A jak już się zrobi niewygodna to na jakiegoś gulgota zamienię.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zawsze motocykl był urządzeniem, z którego korzysta się w co najmniej 3/4 możliwości,

 

W/g tej teori powinienem jezdzic jezeli nie hulajnoga to gora 125 - ka. W ealu mam troche wiecej niz 10 x i wcale nie przeszkadza to mi sie poturlac. Przy zamykaniu przedniej opony potrzebuje moze 20 KM. Tak wiec nie wiem gdzie mialbym te 3/4 mocy wykorzystywac, no chyba, ze na przyspieszeniach na prostej, bo na wyjsciu z winkli bylo by troche ciezko.

 

pozdro

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.