sebak Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Witam, ostanio chciałem zdemontować przednie fotele i - jako że nie posiadam Airbagu - nie spodziewałem się spotkać napinaczy pasów. A tu po odkręceniu osłon z boku przy fotelach okazało się, że mam zamontowane 'laski dynamitu'. W związku z tym mam parę pytań z nimi związanych: 1) Z tego co obczaiłem napinacze po zadziałaniu powodują wygięcie zaczepów pasów do tyłu i w ten sposób je napinają. Czy dobrze myślę? 2) Co powoduje wybuch takiego napinacza - gdzie są jakieś czujniki czy cuś, bo kabelków nie zauważyłem (może niedokładnie patrzyłem)? 3) Jak sprawdzić, czy napinacze są 'wystrzelone'? 4) Czy demontaż foteli bez nałożenia tych plastikowych zabezpieczeń może spowodować wybuch? 5) Czy przypadkowy 'wybuch' jest w jakiś sposób groźny dla osoby majstrującej przy napinaczach? Pozdrawiam, sebak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Zero_ Napisano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 > Witam, > ostanio chciałem zdemontować przednie fotele i - jako że nie posiadam > Airbagu - nie spodziewałem się spotkać napinaczy pasów. A tu po > odkręceniu osłon z boku przy fotelach okazało się, że mam > zamontowane 'laski dynamitu'. W związku z tym mam parę z nimi > związanych: > 1) Z tego co obczaiłem napinacze po zadziałaniu powodują wygięcie > zaczepów pasów do tyłu i w ten sposób je napinają. Czy dobrze > myślę? > 2) Co powoduje wybuch takiego napinacza - gdzie są jakieś czujniki > czy cuś, bo kabelków nie zauważyłem (może niedokładnie > patrzyłem)? > 3) Jak sprawdzić, czy napinacze są 'wystrzelone'? > 4) Czy demontaż foteli bez nałożenia tych plastikowych zabezpieczeń > może spowodować wybuch? > 5) Czy przypadkowy 'wybuch' jest w jakiś sposób groźny dla osoby > majstrującej przy napinaczach? > Pozdrawiam, > sebak 1) Tak 2) napinacze są mechaniczne wyzwoli je nawet wprawne mocne udezenie młotniem w prowadnice fotela 3) zobacz czy przy zapięciach pasów nie wystają zółte listki lub ich pozostałosci 4) tak 5) lepiej żeby nie wybuchły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebak Napisano 18 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Dzięki za wyjaśnienie Pozdrawiam, sebak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chuchras Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Witam, > ostanio chciałem zdemontować przednie fotele i - jako że nie posiadam > Airbagu - nie spodziewałem się spotkać napinaczy pasów. A tu po > odkręceniu osłon z boku przy fotelach okazało się, że mam > zamontowane 'laski dynamitu'. W związku z tym mam parę pytań z > nimi związanych: > 1) Z tego co obczaiłem napinacze po zadziałaniu powodują wygięcie > zaczepów pasów do tyłu i w ten sposób je napinają. Czy dobrze > myślę? Sciagaja zaczep w dol - chowa sie ta gumowa harmonijka > 2) Co powoduje wybuch takiego napinacza - gdzie są jakieś czujniki > czy cuś, bo kabelków nie zauważyłem (może niedokładnie > patrzyłem)? Tam nic nie wybucha, jest mechaniczny ze sprezyna Jak bedziesz sie delikatnie obchodzil to zawleczki nie sa potrzebne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Tam nic nie wybucha, jest mechaniczny ze sprezyna To dlaczego nazywają się pirotechniczne napinacze pasów? Z tego co wiem jest tam jakiś materiał wybuchowy który spalając się wytwarza gaz który popycha tłok, który ciągnie za linkę, która ściąga pasy Tak czy inaczej jest to bardzo dobry wynalazek (sprawdzone osobiście) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chuchras Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > To dlaczego nazywają się pirotechniczne napinacze pasów? W efce sa mechaniczne a nie pirotechniczne > Z tego co wiem jest tam jakiś materiał wybuchowy który spalając się > wytwarza gaz który popycha tłok, który ciągnie za linkę, która > ściąga pasy > Tak czy inaczej jest to bardzo dobry wynalazek (sprawdzone osobiście) mam luzem stare napinacze, jak znajde czas to wezme mlotek i zrobie fotorelacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafaltd Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > mam luzem stare napinacze, jak znajde czas to wezme mlotek i zrobie > fotorelacje Po co odrazu fotorelacja. Może kolega by się nimi podzielił. Chętnie bym sie nimi zaopiekował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Zero_ Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Po co odrazu fotorelacja. Może kolega by się nimi podzielił. Chętnie > bym sie nimi zaopiekował ale one są już wystrzelone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EASY007 Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 podlacze sie pod temat moze sie ktos orientuje czy jest jakas roznica w napinaczach prawy lewy czy mozna je stosowac zamiennie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chuchras Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > Po co odrazu fotorelacja. Może kolega by się nimi podzielił. Chętnie > bym sie nimi zaopiekował nie popsulbym sprawnych napinaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chuchras Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > podlacze sie pod temat moze sie ktos orientuje czy jest jakas roznica > w napinaczach prawy lewy czy mozna je stosowac zamiennie Jest roznica, mocowania sa po roznych stronach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chuchras Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 > ale one są już wystrzelone wiadomo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Ja bym bardzo chętnie zobaczył tą fotorelację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafaltd Napisano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 > nie popsulbym sprawnych napinaczy Moja wina . Nie doczytałem, że miałeś możliwość już skorzystać z usług tych napinaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.