pezot500 Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 1. X chce naprawić samochód z OC sprawcy, 2. Zabrano dowód rejestracyjny z uwagi na uszkodzenia samochodu. 3. X jeździ samochodem z wypożyczalni. 4. W tzw. międzyczasie ubezpieczyciel sprawcy dokonał wyceny szkód. 5. Warsztat w którym X chce naprawiać bezgotówkowo może przyjąć jej samochód dopiero pod koniec listopada. 6. X chce żeby samochód czekał na naprawę w tym konkretnie warsztacie. Co na to przepisy w kontekście wypożyczenia samochodu zastępczego? Co na to ubezpieczyciel sprawcy? Co gdyby warsztat z uwagi na kolejki mógł naprawiać samochód dopiero w styczniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 (edytowane) Samochód zastępczy należy się na czas naprawy, czyli od dnia zaistnienia szkody lub od chwili wstawienia auta do warsztatu (jeśli można było nim wcześniej jeździć) aż do dnia jego odbioru. Zatem czas oczekiwania na naprawę nie jest samym w sobie czasem naprawy. Edytowane 11 Października 2016 przez Pietro_M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Ma czas oczekiwania X może negocjować z warsztatem żeby mu dali zastępczy skoro i jemu i im zależy na naprawie w tym konkretnym warsztacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezot500 Napisano 11 Października 2016 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2016 (edytowane) Ma czas oczekiwania X może negocjować z warsztatem żeby mu dali zastępczy skoro i jemu i im zależy na naprawie w tym konkretnym warsztacie. Ale X ma już samochód zastępczy na koszt ubezpieczyciela sprawcy... czeka na miejsce w warsztacie Edytowane 11 Października 2016 przez pezot500 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezot500 Napisano 11 Października 2016 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2016 [...] Zatem czas oczekiwania na naprawę nie jest samym w sobie czasem naprawy.[...] Przeważnie trzeba zaczekać kilka dni na naprawę, przecież warsztaty nie czekają z otwartymi ramionami tylko robią inne rozbitki... Pytanie jaki jest akceptowalny czas takiego oczekiwania - za który zapłaci ubezpieczyciel? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Samochód zastępczy należy się na czas naprawy, czyli od dnia zaistnienia szkody lub od chwili wstawienia auta do warsztatu (jeśli można było nim wcześniej jeździć) aż do dnia jego odbioru. Zatem czas oczekiwania na naprawę nie jest samym w sobie czasem naprawy. A co jak przyjmą od razu do warsztatu, ale będą się tak guzdrać, że naprawa potrwa dwa miesiące? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Ale X ma już samochód zastępczy na koszt ubezpieczyciela sprawcy... czeka na miejsce w warsztacie Ale ubezpieczyciel może zakwestionować czas wynajmu auta zastępczego na okres oczekiwania. Napisze, że nie widzi uzasadnienia oczekiwania na naprawę w tym konkretnym warsztacie skoro można wstawić od ręki do innego, autoryzowanego w okolicy. Chyba, że wszystkie mają takie kolejki Jakie jest uzasadnienie do chęci naprawy tylko w tym warsztacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 (edytowane) A co jak przyjmą od razu do warsztatu, ale będą się tak guzdrać, że naprawa potrwa dwa miesiące? Wtedy mają problem, bo ubezpieczyciel wyliczy, jaki jest technologiczny czas naprawy i zakwestionuje wynajęcie zastępczaka na tak długi okres. Edytowane 11 Października 2016 przez Pietro_M 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 A co jak przyjmą od razu do warsztatu, ale będą się tak guzdrać, że naprawa potrwa dwa miesiące? Ubezpieczyciel odpowie, że według specyfikacji producenta naprawa tego i tego trwa tyle dni plus parę na oczekiwanie na części plus odbiór itp. Jak naprawa powinna trwać 10 dni a twa 14 to nic się nie stanie. Jak powinna 10 a trwa 30 to już trzeba to jakoś uzasadnić. Powiedzmy jakaś część była niedostępna i trzeba było na nią czekać tydzień czy dwa to trzeba to wykazać ubezpieczycielowi (np. w formie oświadczenia warsztatu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezot500 Napisano 11 Października 2016 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Jakie jest uzasadnienie do chęci naprawy tylko w tym warsztacie? moim zdaniem "widzimisie" iXa - w sumie iXy moga sobie wybierac warsztaty gdzie będzie naprawa... ale ja się obawiam, że później ubezpieczyciel może kwestionować czas naprawy... i X może mieć pokaźny rachunek do zapłaty za wynajem samochodu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 (edytowane) moim zdaniem "widzimisie" iXa - w sumie iXy moga sobie wybierac warsztaty gdzie będzie naprawa... ale ja się obawiam, że później ubezpieczyciel może kwestionować czas naprawy... i X może mieć pokaźny rachunek do zapłaty za wynajem samochodu "Widzimisie" to za mało. Musi być jakieś uzasadnienie. Inaczej ubezpieczyciel powie, że X nie dołożył wszelkich starań, żeby zminimalizować 'wartość' szkody (czy tam nie powiększać rozmiaru 'szkody'). Edytowane 11 Października 2016 przez alkor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezot500 Napisano 11 Października 2016 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2016 "Widzimisie" to za mało. Musi być jakieś uzasadnienie. Inaczej ubezpieczyciel powie, że X nie dołożył wszelkich starań, żeby zminimalizować 'wartość' szkody. X powie, że ma zaufanie do tego warsztatu i jego zdaniem tylko ten warsztat może zagwarantować rzetelną i zgodną z rzemiosłem naprawę - to widzimisie to jego pogląd na sytuację... oczywiście wytłumaczeń można by mnożyć mnóstwo, tylko że mnie się wydaje że tu kluczowy jest czas, czy jest jakiś przepis regulujący ta sytuację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Ale X ma już samochód zastępczy na koszt ubezpieczyciela sprawcy... czeka na miejsce w warsztacie No niestety ubezpieczyciel zaraz powie że nie będzie miesiąc czekał i zaproponuje inny warsztat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 (edytowane) X powie, że ma zaufanie do tego warsztatu i jego zdaniem tylko ten warsztat może zagwarantować rzetelną i zgodną z rzemiosłem naprawę - to widzimisie to jego pogląd na sytuację... oczywiście wytłumaczeń można by mnożyć mnóstwo, tylko że mnie się wydaje że tu kluczowy jest czas, czy jest jakiś przepis regulujący ta sytuację? A ja mam zaufanie tylko do jednego warsztatu... tylko, że w Dubaju. Odpowiedź ubezpieczyciela: "Każdy autoryzowany warsztat zrobi to zgodnie z zaleceniami producenta czyli rzetelnie i zgodnie z rzemiosłem". -- edyta -- Kluczowy jest czas jaki producent wyznacza na takie naprawy plus parę dni (dosłownie parę) na formalności. -- edyta2 -- Tak napiszą: Ponownie wskazujemy, iż uwzględniając termin powstania szkody, przeprowadzenia oględzin uszkodzonego samochodu, zatwierdzenia i odesłania kalkulacji warsztatowej, technologiczny czas naprawy oraz dni wolne od pracy, uznać należy, że skuteczne przeprowadzenie naprawy samochodu możliwe było do dnia ...... Niemniej wskazujemy, iż w przypadku otrzymania dokumentacji potwierdzającej fakt oraz przyczyny wydłużonego czasu oczekiwania przez serwis na części zamienne, ubezpieczyciel powróci do sprawy. Edytowane 11 Października 2016 przez alkor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 11 Października 2016 Udostępnij Napisano 11 Października 2016 1. X chce naprawić samochód z OC sprawcy, 2. Zabrano dowód rejestracyjny z uwagi na uszkodzenia samochodu. 3. X jeździ samochodem z wypożyczalni. 4. W tzw. międzyczasie ubezpieczyciel sprawcy dokonał wyceny szkód. 5. Warsztat w którym X chce naprawiać bezgotówkowo może przyjąć jej samochód dopiero pod koniec listopada. 6. X chce żeby samochód czekał na naprawę w tym konkretnie warsztacie. Co na to przepisy w kontekście wypożyczenia samochodu zastępczego? Co na to ubezpieczyciel sprawcy? Co gdyby warsztat z uwagi na kolejki mógł naprawiać samochód dopiero w styczniu? naprawa bezgotówkowa czy gotówkowa? jeśli bezgotówkowa - robisz cesję na rzecz warsztatu który będzie naprawiał sprzęt, samochód nalezy się do czasu zlikwidowania szkody. Od dnia podpisania cesji z wartszatem twoje problemy się kończą ponieważ to teraz warsztat będzie się dogadywał z ubezpieczycielem. Może dać ci samochód nawet na rok czasu - ale ciebie nie interesuje to czy twój warsztat dostanie kasę za wynajem tego auta. Jeśli naprawa gotówkowa - samochód przysługuje ci do czasu zlikwidowania szkody (co w tym przypadku oznacza data wypłacenia odszkodowania) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.