Skocz do zawartości

alkor

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez alkor

  1. A ja mam zaufanie tylko do jednego warsztatu... tylko, że w Dubaju. Odpowiedź ubezpieczyciela: "Każdy autoryzowany warsztat zrobi to zgodnie z zaleceniami producenta czyli rzetelnie i zgodnie z rzemiosłem". -- edyta -- Kluczowy jest czas jaki producent wyznacza na takie naprawy plus parę dni (dosłownie parę) na formalności. -- edyta2 -- Tak napiszą:
  2. "Widzimisie" to za mało. Musi być jakieś uzasadnienie. Inaczej ubezpieczyciel powie, że X nie dołożył wszelkich starań, żeby zminimalizować 'wartość' szkody (czy tam nie powiększać rozmiaru 'szkody').
  3. Ubezpieczyciel odpowie, że według specyfikacji producenta naprawa tego i tego trwa tyle dni plus parę na oczekiwanie na części plus odbiór itp. Jak naprawa powinna trwać 10 dni a twa 14 to nic się nie stanie. Jak powinna 10 a trwa 30 to już trzeba to jakoś uzasadnić. Powiedzmy jakaś część była niedostępna i trzeba było na nią czekać tydzień czy dwa to trzeba to wykazać ubezpieczycielowi (np. w formie oświadczenia warsztatu).
  4. Ale ubezpieczyciel może zakwestionować czas wynajmu auta zastępczego na okres oczekiwania. Napisze, że nie widzi uzasadnienia oczekiwania na naprawę w tym konkretnym warsztacie skoro można wstawić od ręki do innego, autoryzowanego w okolicy. Chyba, że wszystkie mają takie kolejki Jakie jest uzasadnienie do chęci naprawy tylko w tym warsztacie?
  5. Zgadza się, ale tylko na AK gdzie każdy jest mechanikiem samochodowym przynajmniej na pół etatu. Ale cześć klientów 'mechaników' to ludzie którzy nie chcą, nie potrafią, nie będą się doktoryzować, są starsi albo blond albo boją się pobrudzić... I dla nich (czy tam za nich) mechanik sprawdza termostat. I choćby ELM dołączany był do Faktu czy Super Ekspresu to sami tego nie zrobią.
  6. Ja bym nie demonizował (przynajmniej jeśli chodzi o leasing). Taryfa opłat i prowizji: https://klient.efl.com.pl/Resources/toip.pdf Leasingowałem już chyba 6 aut przez ostatnie 12 lat. Z opłat dodatkowych to: - raz płaciłem 50zł za zdjęcie z fotoradary (chyba nazywa się to informacja o użytkowniku) - dwa razy 200zł za ubezpieczenie w innym miejscu niż EFL (ale wprowadzili to dopiero 3 czy 4 lata temu) - raz za wpis LPG do DR 120zł - i może jeszcze jakieś drobiazgi których nie pamiętam Zgodnie z umową oprócz mnie mogą powozić pracownicy oraz członkowie najbliższej rodziny. Zgodę na wyjazd za granicę masz za darmo. Jedynie jak jedziesz na wschód to musisz doubezpieczyć auto. Miałem w tym czasie trzy szkody. Jedna z AC w 2006 (koło 17kPLN) i dwie z OC sprawcy w 2007 (nie pamiętam kwoty) i 2015 (koło 14kPLN). Nigdy nie było problemów z likwidacją. Ostatnio EFL ma Centrum Likwidacji Szkód. Dostaję bez pytania auto zastępcze i biorą na siebie rozliczanie VAT od szkody jeżeli jesteś vatowcem. Nie chcę reklamować EFL. Korzystam z ich usług bo mi najwygodniej. Nie korzystałem do tej pory z wynajmu długoterminowego ale nie sądzę, żeby jakoś strasznie się różnił od leasingu. Może tylko faktycznie tym, że musisz oddać auto w lepszym stanie. W leasingu (jeżeli masz 1% wykupu) to bez znaczenia. Koszty leasingu wychodzą 108-114% przy pierwszej wpłacie 0-10%, okresie 4 lata i wykupie 1%. Tak plus/minus z pamięci.
  7. To nie jest takie nie nierealne. Samochód kosztuje 55kPLN Jeden przegląd rocznie (1kPLN) + jedno ubezpieczenie rocznie (2kPLN) razy 3 lata = 9kPLN Opony zimowe z przekładkami 2 razy w roku (2kPLN) Naprawy? O ile sam nie zepsuje to idą na gwarancji. Przecież to nówka sztuka. Razem 66kPLN Płacisz firmie załóżmy 1200 brutto miesięcznie (wiem, że nie 1000) * 36 miesięcy = 43kPLN I zostaje im na koniec trzyletnie Berlingo (ceny z allegro od 22 to 42kPLN - powiedzmy średnio 32kPLN) Czyli mają 75kPLN Zarabiają przez 3 lata na tej sztuce 9kPLN A leasing daje powiedzmy 110% (ubezpieczenia, przeglądy, opony na Twój koszt) czyli zarabia 5.5kPLN A do tego jak wypożyczalnia kupuje takich Berlingo nie jedno a 20 to już nie za 55kPLN. Jak kupowałem swojego Fluence (po wypożyczalni) to jak już kupiłem to dostałem kopię poprzednich faktur. Kupowałem roczny za 46kPLN (nówka dla mnie w tym czasie 60kPLN). A jak dostałem kopie faktur to okazało się, że wypożyczalnia kupiła go za niecałe 50kPLN Bo kupiła nie jeden tylko trzy lory i do tego garść Cliówek Oczywiście, zawsze trzeba przeczytać umowę pod kątem dodatkowych opłat, limitów i wyłączeń.
  8. Pod domem na noc używam takiej srebrno-piankowej maty. Nic nie przecieka, mata nie nasiąka, wystarczy wstrząsnąć i wrzucić do bagażnika. W sezonie kosztuje w markecie jakieś 10zł więc w razie jakby się nie sprawdziła to nie szkoda. Dla mnie wynalazek ok. Wożę też odmrażacz ale rzadko używam. Czasem na boczne przednie szyby.
  9. Co +/- 10kkm jeżdżę do kącikowego majstra od gazu który zakładał instalację. Wymiana filtra (plus co którąś wizytę tego drugiego w reduktorze), podpięcie kompa (sprawdzenie czegoś-tam), ewentualna kosmetyczna regulacja, chwilę pogadamy. Koszt 100zł. Wpis w kartę gwarancyjną i tyle. Z racji przebiegów 2.5 razy do roku. Na razie są 2 lata i ponad 50kkm. Poza tym o LPG przypominam sobie tylko przy dystrybutorze jak szukam przejściówki w bagażniku
  10. Możliwe, w każdym razie działa, jakby się miało zepsuć to przez 2 lata już by się zepsuło.
  11. Ja mam reduktor KME TUR. Po montażu też buczał przy przyspieszaniu ale tylko jak była końcówka gazu. Podobno jakaś membrana w nim czy coś. Było o tym tu. Ktoś chyba nawet miał wymieniać bo to jakaś wada fabryczna. Mi nie przeszkadzało. Miałem nawet akustyczną przypominajkę o konieczności zatankowania. Jednak po jakimś czasie (parę miesięcy) przeszło. Teraz już nic nie buczy i wszystko działa. 2 lata i 50kkm.
  12. Też mam z wypożyczalni (Fluence). Kupiłem roczny z 12kkm przebiegu. A może miał 30kkm i skręcili. Nie wiem. Kupiłem jeszcze z roczną gwarancją, jeżdżę już piąty rok. Nic niezwykłego z nim się nie dzieje. Auto jak auto tylko w zakupie tańsze niż nowe Część (lub większość) wypożyczalni mimo ubezpieczenia AC ma też zapis w umowie, że dla szkód do 1000zł płaci klient nie AC. W każdym razie te z których ja korzystałem miały. Studzi to zazwyczaj sportowe zapędy kierowców. Demko fajniejsze bo większy wypas i mniejszy przebieg ale demek jest mniej.
  13. Mam B-Maxa z 2015 i tryb auto jest do pupy. Jakoś jeszcze daje radę schłodzić ale potem ustawia minimalną prędkość wiatraka i w środku robi się duszno nawet jak jadę sam. Ręcznie trzeba podkręcać wentylator na 2-3 prędkość (wszystkich jest 7) i wtedy jest ok. W Stilo i Fluence i nawet starym Pasku B3 jak się ustawiło auto to można było już nie dotykać. Myślałem, że B-Max zrobiony z Fiesty tylko większe szyby może inaczej się nagrzewa w środku niż Fiesta a soft do klimy jest ten sam. Teraz widzę, że Ford tak ma
  14. No ok, ale bez oleju, filtrów, świec itp Tak czy inaczej inny samochód, inna klasa. Ja jestem bardzo zadowolony. Za 46.900 kupiłem roczne autko bardzo fajnie wyposażone z dołożonymi ledami (w przedlifcie nie ma dziennych) i poprzeczkami dachowymi do bagażnika. Rokiem fabrycznej gwarancji. Z wyposażenia mam klimę auto z nawiewem na tył, czujnik deszczu, czujnik świateł, czujnik cofania, tempomat z ogranicznikiem, radio z bluetooth i mp3, 4 szyby elektryczne, 6 poduszek, rolety w tylnych bocznych oknach i na tylnej szybie, podłokietnik, lusterka elektryczne ale bez podgrzewania, jakieś chromowane listwy czy coś, felgi alu 16. Zainwestowałem tylko w stalówki 15 z oponami na zimę i LPG. Po 4 latach już mi się trochę znudził ale szkoda się pozbywać
  15. Ale 800 za sam rozrząd? Jakościowo nie mam nic do zarzucenia. Jest trochę słabo wyciszony jak na warunki autostradowe i to wszystko. Nic nie skrzypi, nie piszczy, nie wyciera się, nie cieknie. Z elektryką zero problemów. Od kiedy go kupiłem roczny w 2012: - olej i filtry (wymieniam co 15kkm, wg książki trzeba co 30kkm), - kabinówka co roku, - świece (2 razy), - rozrząd, kzfr, pompa wody, płyn (90kkm) - założyłem LPG przy 50kkm, teraz ma 90kkm, co 10kkm wymieniam filtr gazu, - wymieniłem nagrzewnicę (była zapchana), nie wiem czemu tak się stało, - klocki z przodu chyba 2 razy, raz tarcze, - dwa razy czyściłem przepustnicę (można zrobić samemu lub za 50-80zł w warsztacie). Wszystko aktualnie działa w 100% Poza tą nagrzewnicą (nie wiadomo czemu) i przepustnicą (TTTM) reszta to eksploatacja.
  16. Koło zmiennych faz rozrządu (w innych markach nazwa się to wariator). Czasem robi się tak, że rano jak dopalasz to zanim dotrze tam olej to silnik terkocze jak diesel. To znak, że trzeba wymienić. Z zasady wymienia się przy każdej wymianie rozrządu i już. Rozrząd wg książki co 120kkm, ja zmieniłem właśnie po 90kkm, nieco na wszelki wypadek. Ale mam zamiar jeszcze ze 3 lata pojeździć więc w sumie bez różnicy czy teraz czy za rok. W zeszłym tygodniu płaciłem za rozrząd z pompą wody, kzfr, płyn chłodniczy, świece, olej, filtr oleju, powietrza i kabinowy 1200zł, robocizna 600zł brutto z FV. Jak kupujesz nowe to w sumie bez znaczenia
  17. Dobra, zrobiony rozrząd z pompą wody, nowy płyn, świece, olej, filtry.
  18. Ja również nie polecam. Bałagan to mało powiedziane. Ubezpieczałem auto u agenta PZU (u dealera, nie w jakimś kiosku). Składkę zapłaciłem na rachunek agenta. Wg PZU agent nie przekazał składki do PZU (lub nie mogli znaleźć) i w związku z tym domagają się ponownej zapłaty składki, tym razem do nich Bujałem się z tym 2 lata i nawet rzecznik praw ubezpieczonych musiał walnąć do nich 2 pisma (wcześniej ja pisałem do rzecznika na 9 stron) A w temacie to ja bym wziął kosztorys i uderzał do właściciela psa. Przyjął mandat więc oficjalnie ponosi winę za zdarzenie. Ewentualnie jak masz AC to robić z AC i regres bo wycena ubezpieczyciela może być nieadekwatna do rzeczywistych szkód. Ale to jak już będziesz ją miał to zobaczysz.
  19. Nie miałem MIII. U mnie (2011) podgrzewane lusterka są tylko w najbogatszej wersji Do pupy jest mocowanie tylnej klapy. Uchwyty wchodzą do kufra zajmując sporo miejsca. Silnik 1.6 16v jest dosyć słaby i dosyć głośny na trasę. W mieście nie narzekam. Może na spalanie ale dobrze znosi LPG już 40kkm. I klimę jak włączysz to jakbyś kotwicę wyrzucił Przy tych silnikach jest skrzynia piątka (3000rpm@110km/h) jednak w MIII na szóstce masz takie same obroty jak we Flu na piątce. Jeździłem też dwa miesiące nowym Flu rocznik 2015 (po lifcie i z większą ilością bajerów). W sumie to samo. Ogólnie nie narzekam na jakość ani jakieś usterki. Raz na jakiś czas (powiedzmy raz na rok) trzeba przeczyścić przepustnicę bo efekt jest taki, że rano (tylko rano) przestaje odpalać za pierwszym razem. Po wyczyszczeniu problem przechodzi. Wymiana rozrządu wiąże się z wymianą KZFR ale w MIII chyba też. Cewek nie ruszałem od nowości (5 lat, 90kkm). Więcej grzechów nie pamiętam.
  20. No nie wiem. Ja (albo żona) popsułem to w B-Maxie. Klapka przestała się zamykać, coś tam się ułamało. W ASO oczywiście - uszkodzenie mechaniczne. Na szczęście koszt tego czegoś to koło 60zł (z wymianą 200zł). Za to dostałem auto umyte i wysprzątane więc na jedno wyszło Nie wiem czy ta część taka delikatna czy ja taki delikatny... Ford Easy Fuel https://pl.wikipedia.org/wiki/Easy_Fuel
  21. Fluence 1.6 16v rocznik 2011 kupiony w 2012 z przebiegiem 12kkm. Dziś dobija do 90kkm. Czy te silniki wytrzymują podane przez producenta 120kkm na rozrządzie czy lepiej wymienić wcześniej. KZRF odezwało się dwa razy pół roku temu. Za drugim razem zmieniłem olej z 5W-30 na 5W-40 i do teraz jest cisza. Mam zamiar pojeździć nim jeszcze 3 lata więc wymiana i tak mnie nie minie. Jak nie w tym roku to w przyszłym. Oczywiście wolałbym odwlec wydawanie pieniędzy ale... Z drugiej strony jest już 5 lat na tym pasku więc może wymienić 'z kalendarza' a nie z przebiegu? Co jeszcze poza KZFR robi się z rozrządem? Pompa wody?
  22. Błędne porównanie. W rowerze łańcuch przenosi cały napęd na koła. W rozrządzie napędza tylko wałki. Porównanie dobre dla na przykład sprzęgła a nie rozrządu.
  23. Ja bym u ubezpieczyciela nic nie wspominał o drugim uszkodzeniu, pojechał do warsztatu i powiedział w czym rzecz. Zderzak chyba i tak do zdjęcia i lakierowania a może nawet wymiany.
  24. U mnie w EcoBoost 1.0 po roku i 19kkm jest sucho. Może jakby zdjął rurę to by pokapało oliwy. Może jest uzbierane ale nie zdążyło się przepocić przez złącze Mój ma dopiero 11 miesięcy. Fotki moje: U mnie po turbosprężarce (na jej wylocie powietrza) jest założona taka puszka jak na ostatniej fotce. Może to jakiś filtr? Też taką masz? Niemniej nie zdziwiłbym się, gdybym miał tam mokro. W dieslu jak zdejmowałem taką rurę to pół kieliszka oleju się wylewało
  25. Potwierdzę to o Megane III 1.6. Od 120-130 zaczyna się taki hałas, że radia nie starcza. Na co dzień jeżdżę Fluence 1.6 który ma 5 biegów (110km/h@3000rpm, 140km/h@4000rpm). Czytałem, że jest słabiej wyciszony niż Megane więc przy okazji zmiany drugiego samochodu przejechałem się testowo MIII i jest to samo. Specjalnie na to zwracałem uwagę. Mimo, że ma 6 biegów to obroty na szóstce ma takie same jak Flu na piątce. Subiektywnie lepiej było w Grande Punto 1.4 8v przy wysokich prędkościach. Lepiej jest w B-Maxie (coś jak Fiesta tylko wyższe) 1.0 Ecoboost. A to segmenty B. Akurat MIII 1.6 stoi dużo używek u dealerów Renault. Idź i się przejedź. -- edyta -- No i spalanie. Przy prędkościach powyżej 130 będziesz miał powyżej 8/100 benzyny lub 10/100 lpg. Chyba, że 'trasa' to max przepisowe 120km/h ekspresówką. To można się zastanowić. MII czy Flu są w miarę dobrze wyposażone i prawie wszystkie wersje wyposażenia mają tempomat na przykład.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.