[H] Błąd układu katalitycznego

[maka777]

Witam

Jakiś miesiąc temu zapaliła mi się kontrolka silnika. Po zczytaniu błędów wyszedł tylko ECN042052 - słaba wydajność układu katalitycznego.

Błąd skasowałem elm-em i trzy tygodnie był spokój. Wczoraj znowu się zapaliła. Dostałem się do katalizatora i był cały, czysty, generalnie OK. Dodam, że jakieś 1,5 roku temu wymieniłem katalizator bo w poprzednim pękł cały wkład. Na obecnym zrobiłem 10tkm.

Teraz jak obserwowałem napięcia sond lambda to pierwsza ładnie sobie pracowała w zakresie 0,1V-0,8V. Druga natomiast pokazywała stałe napięcie 1,24V.

Teraz pytanie do mądrych głów - czy w/g Was druga sonda padła czy raczej znowu katalizator ?

Pozdrawiam

[Orochimaru]

1,24V powiadasz. Jak na sondę 1-woltową, to bardzo rozbrykana . A zobacz, co się dzieje jak tylko odpalisz silnik. Wtedy napięcie na drugiej sondzie powinno być bliskie zeru i powoli rosnąć w miarę nagrzewania się sondy. Jeśli przez kilka sekund hamujesz silnikiem, to tak samo, napięcie powinno spaść do zera.

[maka777]

Sprawdziłem i wygląda to tak... obydwie sondy zaraz po odpaleniu pakazują wartość napięcia 1,2V. Po kilku sekundach pierwsza sonda ładnie oscyluje tak jak pisałem wcześniej a w przypadku drugiej napięcie cały czas 1,2V.

Próby robiłem na zimnym silniku. W sofcie ( torque i piston) wybierałem bank 1 dla sondy 1 i 2. W obydwu programach wartości były zbliżone.

Pozdrawiam

[Orochimaru]

No to wiemy, że jedna sonda leży. Pytanie dlaczego. Musisz wywołać mieszankę bogatą i ubogą przez kilka sekund (co najmniej 5s). Pierwszą np: przyspieszając z gazem w podłodze, drugą - hamując silnikiem.

Wskaźnikiem będzie pierwsza sonda. Druga zareaguje z opóźnieniem, ale jeśli jest dobra, to po kilku sekundach powinna wskazać to co pierwsza.

[maka777]

Zrobiłem dzisiaj trase (50 km) obserwując wskazania sond. Tak jak pisałeś, przyspieszałem i hamowałem silnikiem. Pierwsza sonda pracowała a druga ciągle 1,2V. Jechałem 140km/h utrzymując obroty 4-5 tys, potem hamowałem silnikiem i żadnej reakcji ze strony drugiej sondy za katem nie było.

Czy nie jest tak że gdyby sonda była walnięta to by wywaliło checka?

Pozdrawiam

[Orochimaru]

No, właśnie wywaliło . Druga sonda nie oscyluje. Ecu sprawdza nią okazjonalnie katalizator. Robi to tak jak napisałem. Wymusza chwilowo mieszankę bogatą i ubogą i sprawdza po jakim czasie druga sonda zmieni stan. W Twoim wypadku nie zmienia, więc ecu zgłasza błąd katalizatora, bo zakłada, że sonda jest dobra.

Nie musi to być w 100% jej wina, dlatego konieczne są dodatkowe pomiary.

Trzeba sprawdzić, czy działa podgrzewanie. Sterownik co prawda nadzoruje ten obwód, ale dla pewności, na dwóch - za pewne szarych, albo białych - przewodach jest grzałka. Ma mieć zasilanie (12V) i pobierać prąd (ok 1A).

Przewód sygnałowy (pewnie czarny) można zmasować kabelkiem i zobaczyć, czy komp w tym czasie pokaże 0V. Bezpiecznie jest to robić probówką.

Na wypadek, gdyby przewód sygnałowy był zwarty do plusa grzałki w środku sondy, można pomiar wykonać z sondą podłączoną i odłączoną. Dzięki temu wykluczysz uszkodzenie na całej drodze od sondy do kompa.

[maka777]

Wielkie dzięki za pomoc.

Pewnie zabiorę się za to po świętach.

Tymczasem życzę koledze zdrowych i spokojnych Świąt.

Pozdrawiam

[maka777]

Witam po przerwie

Po wytarganiu sondy z rury i sprawdzeniu jej organoleptycznie nie znalazlem nic niepokojącego. Sonda była czysta, wtyczka, kable OK.

Niestety nie pomierzyłem jej bo mi bateria w mierniku siadła.

Po złożeniu wszystkiego do kupy sonda 2 zagadała.

Na wolnych obrotach przy nagrzanym silniku

sonda 1 - 0,1-0,8V

sonda 2 - 0,7-0,8V

Przy 3000 obr

sonda 1 - 0,2-0,9V

sonda 2 - 0,1-0,2V czasami napięcie rosło przy zmianie obrotów.

Martwi mnie tylko, że w niektórych momentach napięcie i częstotliwość oscylacji były podobne dla pierwszej i drugiej sondy.

Pozdrawiam