Skocz do zawartości

Najem długoterminowy?


pfikusny

Rekomendowane odpowiedzi

Bmw też ma taki system finansowania.

Prawda jest taka, że w audi wychodzi taniej.

 

Ja zamierzam kolejne auto zdobyć w oparciu o najem długoterminowy Masterlease, gdzie możesz każde auto wziąć w taki najem.

Robiąc kilka kalkulacji uważam ich ofertę za dobrą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wszystko fajnie i dobre jak nic się nie dzieje, czyli nie przychodzą mandaty z fotoradarów (opłaty dodatkowe w najmie), nie ma jakiś rys na lakierze, które potem trzeba likwidować lub zdawać porysowane auto i liczyć na dopłatę, etc. Ale wystarczy, że coś pójdzie nie tak i klops, dochodzą wydatki, które przy własnym aucie machasz ręką i jeździsz, np. z rysą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, spad napisał:

To jest wszystko fajnie i dobre jak nic się nie dzieje, czyli nie przychodzą mandaty z fotoradarów (opłaty dodatkowe w najmie), nie ma jakiś rys na lakierze, które potem trzeba likwidować lub zdawać porysowane auto i liczyć na dopłatę, etc. Ale wystarczy, że coś pójdzie nie tak i klops, dochodzą wydatki, które przy własnym aucie machasz ręką i jeździsz, np. z rysą.

Oczywiscie za wszystko biora prowizje. Dodatkowo trzeba dbac jak o swoje bo pozniej jak sie oddaje to mozna sie grubo zdziwic jesli chodzi o doplate za szkody. Wiec to nie jest dla Januszy co mysla, ze jak nie moje to mozna nie dbac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masterlease ma poradnik na stronie ze zdjęciami jakie uszkodzenia są akceptowalne. Na przykład niewielkie rysy, uszkodzenia od kamyków, odpryski itp akceptują przy zdaniu auta.

Ogólnie przy normalnym uzytkowaniu i dbaniu o auto da się do tego nie dopłacać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, tomek515 napisał:

Masterlease ma poradnik na stronie ze zdjęciami jakie uszkodzenia są akceptowalne. Na przykład niewielkie rysy, uszkodzenia od kamyków, odpryski itp akceptują przy zdaniu auta.

Ogólnie przy normalnym uzytkowaniu i dbaniu o auto da się do tego nie dopłacać.

 

Większość firm zajmujących się najmem przyjęło wspólne zasady co akceptują a czego nie. A mi pechowo przy normalnym użytkowaniu i dbaniu o auto przydarzyło się zarysowanie na zderzaku. Pech chciał, że było głębokie, dłuższe i wyżej umieszczone niż dopuszcza rzeczona instrukcja. I co, i poszło 350 zł na lakierownie elementu bo nie chciałem robić tego z polisy biorąc pod uwagę, że szkodowość szła na moje konto a w planach był zakup nowego auta, więc i nowego ubezpieczenia. A jak fotoradar Cię przyłapie to pamiętaj o dopłacie typu 50-100 zł netto za to, że leasing przekaże Twoje dane Policji. Tak jak pisałem wcześniej, wszystko fajnie jak nic się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopłaty za przekazanie mandatu to faktycznie słaba opcja.

 

Ale w przypadku różnego rodzaju zarysowań ciężko żeby firma która wynajmuje samochód do tego dopłacała. Na pewno trzeba się liczyć z kosztem, który w przypadku prywatnego auta można odpuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tomek515 napisał:

Dopłaty za przekazanie mandatu to faktycznie słaba opcja.

 

Ale w przypadku różnego rodzaju zarysowań ciężko żeby firma która wynajmuje samochód do tego dopłacała. Na pewno trzeba się liczyć z kosztem, który w przypadku prywatnego auta można odpuścić.

 

Zgadza się i trzeba brać to pod uwagę. Chodzi o to żeby nie liczyć rata x 12 miesięcy, to mój koszt a ja będę pokonywał krawężniki na prędkości i wciskał się w najmniejsze wnęki bo w końcu to nie moje auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spad napisał:

 

Zgadza się i trzeba brać to pod uwagę. Chodzi o to żeby nie liczyć rata x 12 miesięcy, to mój koszt a ja będę pokonywał krawężniki na prędkości i wciskał się w najmniejsze wnęki bo w końcu to nie moje auto.

a to nie ma tak, ze potem możesz wykupić to auto? A co z serwisem? Masz określone gdzie, na jakich częściach itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

angrius

 

z mojego doświadczenia - za serwis odpowiada firma która wynajmuje. To nie jest Twój samochód, decyduje własciciel.

Naprawiasz w warsztacie który Ci wskażą, akceptują kosztorys. Najczęściej temat dotyczy samochodów na gwarancji więc naprawa jest w ASO.

 

Odnośnie rzeczy typu wycieraczki, klocki hamulcowe itp są jakieś normy czasowe (np ja mam wycieraczki raz w roku :-), chcesz częściej - płacisz samodzielnie.

 

Rzecz jest o tyle fajna że jeżeli padnie Ci koło dwumasowe za 3 tys, to nie ponosisz kosztu. Chyba że będą starali Ci się udowodnić że jest to Twoja wina (bardzo trudne IMHO).

Po prostu w koszcie wynajmu jest ukryta rata serwisowa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, angrius napisał:

a to nie ma tak, ze potem możesz wykupić to auto? A co z serwisem? Masz określone gdzie, na jakich częściach itp?

 

Jeżeli mówimy o najmie długoterminowym w opcji wszystko w racie to koszy serwisu są po stronie firmy leasingowej. Ciebie to nie obchodzi ile co kosztuje, dzwonisz do firmy lesasingowej, mówisz co się dzieje, oni notują, każą jechać do ASO lub innej wskazanej stacji i umawiasz się na naprawę.

Co do wykupu auta to zależy jaka opcja jest zakontraktowana. Niektóre umożliwiają wykup, inne nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.