velo86 Napisano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Tak jak w temacie dzisiaj zauwazylem dziurke w podłodze wielkości 50 groszówki :/ co polecacie do zalepienia?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dartom Napisano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 żywica i mata, albo szpachel, ale najpierw wyczyścić i usunąć rdze - standardowa procedura!!! tylko lepiej sie spieszyć bo dziurka lubi się rozrastać. Zrób konserwację podwozia - jeśli to możliwe! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1al Napisano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 > Tak jak w temacie dzisiaj zauwazylem dziurke w podłodze wielkości 50 > groszówki :/ co polecacie do zalepienia?? tez takal mialem odpuscilem sobie i po roku byla juz wielkosci reki tydzien tem znalazłem tez taka malom dziurke ale juz wspawana łatka jest teraz czyszczenie malowanie i konserwowanie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyNT Napisano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 dokladnie. znajdz kogos ze znajomych co spawa i łatać i dobrze konserwować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
velo86 Napisano 6 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 heh oczyscic chyba nie da rady :/ cala podloga jest do wymiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGON-TKL Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 panowie dziś oglądałem ta dziurka to jest do spływu wody zrobiona fabrycznie podloga zdrowa prawie jak dzwon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jonten Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ministrant Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > panowie dziś oglądałem ta dziurka to jest do spływu wody zrobiona > fabrycznie podloga zdrowa prawie jak dzwon Dobrze że tego nie zakleił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGON-TKL Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > Dobrze że tego nie zakleił no dobrze sam sie uśmiałem troche Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smyk1 Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > Dobrze że tego nie zakleił Mnie szpece w FSM zakleili odpływy masą wygłuszającą pięknie pomalowali dla niepoznaki i od nowości miałem podłogę hermetyczą. I to pod nogami wszystkich tak samo - zdjęcie w załączniku Dopiero w tym roku jak stwierdziłem wzmożony atak rudej w wenątz samochodu wyciagnąłem wszystko ze środka i opadła mi szczęka. Gdybym samochód cały czas servisował to pewno zażądałbym nowej karoseri, ale niestey przerwałem i servis się wypnie. Swoją drogą to sabotaż, żeby robić takie jaja jedni robią odpływy a inni je zaklejają. To się nadaje do prasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ministrant Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > Mnie szpece w FSM zakleili odpływy masą wygłuszającą pięknie > pomalowali dla niepoznaki i od nowości miałem podłogę > hermetyczą. I to pod nogami wszystkich tak samo - zdjęcie w > załączniku > Dopiero w tym roku jak stwierdziłem wzmożony atak rudej w wenątz > samochodu wyciagnąłem wszystko ze środka i opadła mi szczęka. > Gdybym samochód cały czas servisował to pewno zażądałbym nowej > karoseri, ale niestey przerwałem i servis się wypnie. > Swoją drogą to sabotaż, żeby robić takie jaja jedni robią odpływy a > inni je zaklejają. > To się nadaje do prasy. Ale numer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klok Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > Ale numer no niestety to jast jakiś schiz, włosi w moim '90 zrobili dokładnie to samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ania_Gd Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 a tak na marginesie to jak najprościej zdjąc wykładzinę z podłogi, zeby sprawdzic co siedzi pod spodem? - musze ja sobie obejrzec czy przypadkiem nie trzeba mi nowej podlogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1al Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > no niestety to jast jakiś schiz, włosi w moim '90 zrobili dokładnie > to samo mam tak samo ale mnie pan blachaz powiedział ze one sa tylko po ze jak by woda przypatkiem dostala sie pod ta mate to zeby odpłynela bo fakt faktem tam powinno byc sucho!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > Mnie szpece w FSM zakleili odpływy masą wygłuszającą pięknie > pomalowali dla niepoznaki i od nowości miałem podłogę > hermetyczą. I to pod nogami wszystkich tak samo - zdjęcie w > załączniku > Dopiero w tym roku jak stwierdziłem wzmożony atak rudej w wenątz > samochodu wyciagnąłem wszystko ze środka i opadła mi szczęka. > Gdybym samochód cały czas servisował to pewno zażądałbym nowej > karoseri, ale niestey przerwałem i servis się wypnie. > Swoją drogą to sabotaż, żeby robić takie jaja jedni robią odpływy a > inni je zaklejają. > To się nadaje do prasy. Człowiek jeszcze nie jedno w swoim życiu zobaczy i się ździwi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1al Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > Mnie szpece w FSM zakleili odpływy masą wygłuszającą pięknie > pomalowali dla niepoznaki i od nowości miałem podłogę > hermetyczą. I to pod nogami wszystkich tak samo - zdjęcie w > załączniku > Dopiero w tym roku jak stwierdziłem wzmożony atak rudej w wenątz > samochodu wyciagnąłem wszystko ze środka i opadła mi szczęka. > Gdybym samochód cały czas servisował to pewno zażądałbym nowej > karoseri, ale niestey przerwałem i servis się wypnie. > Swoją drogą to sabotaż, żeby robić takie jaja jedni robią odpływy a > inni je zaklejają. > To się nadaje do prasy. no ja mam troche starsze uno ale az tyle rudej w srodku nie mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klok Napisano 7 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 > mam tak samo ale mnie pan blachaz powiedział ze one sa tylko po ze > jak by woda przypatkiem dostala sie pod ta mate to zeby > odpłynela tak tylko, że woda jeżeli dostałaby się pod ta mate to miałaby kolosalny problem rzeby dopłynąć do spływki. > bo fakt faktem tam powinno byc sucho!!!! i widzisz tu jest Twój błąd - powinno nie znaczy, że jest. Już nie jedno Uno widziałem i jak słowo daje, tam mało kiedy jest _całkiem_ sucho - dlatego uważam, że te otworki należy sensownie udrożnić. Jak tak z częścią zrobiłem i pozbyłem się w znacznym stopniu przykrego zapachu zaraz po wejściu do autka nad ranem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smyk1 Napisano 8 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 > no ja mam troche starsze uno ale az tyle rudej w srodku nie mam Ruda była tylko na składaniu podłoga - próg. Po ściągnięciu wykładziny i wygłuszeń jeszcze było okey. Tyle, że z powodu wody odparzyło farbę, ale pod nią była masa izolująca coś ala bitex. Tak, że nie wszędzie gdzie nie ma original farbe jest ruda. Po ściągnięciu wykładziny jeszcze było nieżle , ale wziąłem srubokręt i w tym rogu zdzierałem taką gumę zalaną to składanie i pryśnięte farbą na całym boku z jednej i drugiej strony samochodu. Choć wyglądały original to pod masą czaiła się ruda i wtedy dopiero wyszło szydło z worka. Rozbierz środek i spróbuj tak jak ja a na bank opadnie Ci szczęka, ile rdzy wozisz ze sobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smyk1 Napisano 8 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 > a tak na marginesie to jak najprościej zdjąc wykładzinę z podłogi, > zeby sprawdzic co siedzi pod spodem? - musze ja sobie obejrzec > czy przypadkiem nie trzeba mi nowej podlogi Faza 1 Odkręć najpierw listwy maskujące z góry progi. Tył i przód, oraz mocowanie u dołu pasa bezp. wtedy ściągniesz też jego osłonę przesuwając ją w dół zejdzie z zaczepów u góry. Dużym śrubokrętem podważając, można wyciągnąć zatrzaski z przodu koło nóg kierowcy o ile pamiętam to są po dwie z każdej strony i mocują taką osłonę z tworzywa na wykładzinie. Dodatkowo trzeba odkręcić uchwyt gaśnicy po stronie pasażera. Wtedy można co nieco zobaczyć lub wyczuć wkładając tam rękę. Jak mokro to kiepsko jak sucho można się jeszcze połudzić, że jest nieżle. Faza 2 Największy problem jest z wykładziną przy kierownicy, bo żeby ją wyciągnąć są dwie możliwości, albo rozkręcamy drążek na łączeniu krzyżakowym, albo tak jak ja zrobiłem. Naciąłem z przodu dosłownie 2cm i wyciągnąłem spod gumowej osłony. O fotelach Ci nie wspomnę gdybyś chciała jak ja rozebrać wszystko do rosołu (bo niedawno było opisywane). Problem miałem ze schowkiem z tyłu, ich mocowanie to takie klinki z plastikowymi łebkami wciskanimi w coś ala kołek. Trzeba je podważyć delikatnie cienkim śrubokrętem i wyjdą. Z tyłu pod tylnimi fotelami są trzy zatrzaski plastikowe i z przodu pod radiem i z boku wkręty, no i już masz jak ja. Patrz załącznik. Dzięki opisanej fazie 1 zorientujesz się na czym stoisz bo można swobodnie looknąć na podłogę i do progów od wewnątrz. Życzę miłej zabawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
velo86 Napisano 8 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Hm chyba bede musial tez je udroznic bo jak narazie to sa zamkniete. Jeden sie sam otworzyl nie wiem w jaki sposob ale dobrze sie stalo bo teraz przynajmniej wiem co i jak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubus1984Chorzow Napisano 8 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 > no niestety to jast jakiś schiz, włosi w moim '90 zrobili dokładnie > to samo I w moim włochu było to samo ja nie wiem poprostu jakaś paranoja, bo w innym mniejszym fiacie z 96 też te odpływy były zaklejone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ania_Gd Napisano 8 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 > Faza 1 > Odkręć najpierw listwy maskujące z góry progi. > Tył i przód, oraz mocowanie u dołu pasa bezp. wtedy ściągniesz też > jego osłonę przesuwając ją w dół zejdzie z zaczepów u góry. > Dużym śrubokrętem podważając, można wyciągnąć zatrzaski z przodu koło > nóg kierowcy o ile pamiętam to są po dwie z każdej strony i > mocują taką osłonę z tworzywa na wykładzinie. > Dodatkowo trzeba odkręcić uchwyt gaśnicy po stronie pasażera. > Wtedy można co nieco zobaczyć lub wyczuć wkładając tam rękę. Jak > mokro to kiepsko jak sucho można się jeszcze połudzić, że jest > nieżle. > Faza 2 > Największy problem jest z wykładziną przy kierownicy, bo żeby ją > wyciągnąć są dwie możliwości, albo rozkręcamy drążek na łączeniu > krzyżakowym, albo tak jak ja zrobiłem. > Naciąłem z przodu dosłownie 2cm i wyciągnąłem spod gumowej osłony. > O fotelach Ci nie wspomnę gdybyś chciała jak ja rozebrać wszystko do > rosołu (bo niedawno było opisywane). > Problem miałem ze schowkiem z tyłu, ich mocowanie to takie klinki z > plastikowymi łebkami wciskanimi w coś ala kołek. > Trzeba je podważyć delikatnie cienkim śrubokrętem i wyjdą. > Z tyłu pod tylnimi fotelami są trzy zatrzaski plastikowe i z przodu > pod radiem i z boku wkręty, no i już masz jak ja. Patrz > załącznik. > Dzięki opisanej fazie 1 zorientujesz się na czym stoisz bo można > swobodnie looknąć na podłogę i do progów od wewnątrz. > Życzę miłej zabawy. dziekuje jak sie zrobi cieplej to bede sie bawic na parkingu pod blokiem jak zwykle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGON-TKL Napisano 8 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 w każdym Uno odpływy fabrycznie są zaklejone ale proponuje je przedziurawić wtedy bedzie lepsza wentylacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.