WBA Napisano 20 Listopada 2022 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2022 No właśnie - kupiłem sobie jesienią w porywie nostalgii za młodzieńczymi latami, ale nie żałuję, ot skuterek honda s wing 125. Wygląda na to, że nie zmieści się w garażu, czy żadnym ogrzewanym pomieszczeniu, pozostaje ewent. jakaś wiata, komórka itp. czyli temperatura otoczenia . Poza profesjonalnym pokrowcem na motorek planuje wyjąć akumulator, spuścić paliwo, którego nie wyjeździłem. Co jeszcze można zrobić, żeby wejście w przyszły sezon było bezproblemowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulik87 Napisano 21 Listopada 2022 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2022 ja tam trzymam motocykle na dworze pod pokrowcem i nigdy nie przygotowywalem ich specjalnie na zime (mieszkam w Anglii, wiec zimy nie sa straszne, ale w Polsce ostatnio sa raczej podobne). Umyc mozna najwyzej zeby usyfiony nie stal, lancuch przynajmniej przesmarowac zeby nie rdzewial za bardzo. Nigdy nie bawilem sie w zadne spuszczanie paliwa, nie tankowalem specjalnie pod korek, akumulatora tez nigdy nie wyjmowalem. chyba w jednym motocyklu zdarzylo sie, ze po zimie trzeba bylo doladowac aku, ale poza tym to zadnych klopotow. musze tylko nadmienic, ze zawsze byly to motory na wtrysku. nie wiem ile gaznikowiec moze stac zeby nie robic potem klopotow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 21 Listopada 2022 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2022 9 godzin temu, WBA napisał(a): Co jeszcze można zrobić, żeby wejście w przyszły sezon było bezproblemowe? jak motocykl miał blaszany zbiornik to paliwo raczej się zalewało pod korek żeby rdza się nie robiła można jeszcze wynająć coś ciepłego ale jak już będzie wiata komórka to pół biedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olas1 Napisano 21 Listopada 2022 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2022 Paliwo ja daje zawsze pod korek, nie patrzę jaki bak. Aku do domu i do zobaczenia na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WBA Napisano 21 Listopada 2022 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2022 13 godzin temu, ulik87 napisał(a): ja tam trzymam motocykle na dworze pod pokrowcem i nigdy nie przygotowywalem ich specjalnie na zime (mieszkam w Anglii, wiec zimy nie sa straszne, ale w Polsce ostatnio sa raczej podobne). Umyc mozna najwyzej zeby usyfiony nie stal, lancuch przynajmniej przesmarowac zeby nie rdzewial za bardzo. Nigdy nie bawilem sie w zadne spuszczanie paliwa, nie tankowalem specjalnie pod korek, akumulatora tez nigdy nie wyjmowalem. chyba w jednym motocyklu zdarzylo sie, ze po zimie trzeba bylo doladowac aku, ale poza tym to zadnych klopotow. musze tylko nadmienic, ze zawsze byly to motory na wtrysku. nie wiem ile gaznikowiec moze stac zeby nie robic potem klopotow. Łańcucha nie stwierdzono (napęd przenosi pas), ale z tym paliwem faktycznie chyba nie ma co spuszczać, silnik na wtrysku. Zasugerowałem się odśnieżarką, która stała 1 zimę nieużywana, co w sumie dało prawie 2 lata postoju - potem było czyszczenie gaźnika, wybieranie syfu z układu i wymiana sparciałego wężyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bolekatepl Napisano 23 Listopada 2022 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2022 Paliwo zawsze dolewam pod korek jak zbiornik metalkowy bo jak jest mało na sciankach skrapla sie woda. Poza tym aku nigdy nie wyjmuje bo przy ładnej pogodzie staram sie co 1-1,5 miesiaca odpalic i przejechać ze 20-30km. Przejechac nie odpalać na zimnym i gazować w garażu czy placu. Poza tym zadnych innych wiekszych przygotowań nie czynię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blues Napisano 9 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2022 W dniu 21.11.2022 o 07:06, ulik87 napisał(a): musze tylko nadmienic, ze zawsze byly to motory na wtrysku. nie wiem ile gaznikowiec moze stac zeby nie robic potem klopotow. 25-cio letnia Cebula stała ponad rok (tylko pod dachem) na dworzu. Odpaliła z drugiego strzała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zet Napisano 10 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 (edytowane) W dniu 20.11.2022 o 22:38, WBA napisał(a): Co jeszcze można zrobić, żeby wejście w przyszły sezon było bezproblemowe? Zamiast dedykowanego pokrowca motocyklowego, który to na ogół jest dość cienki i tandetny, polecam zastosować plandekę pcv taką jak od przyczep samochodowych, tirów itd. Można takie coś z czegoś dopasować lub zlecić zgrzanie w okolicznym punkcie. Jeśli są jakieś płyny które mogą zamarznąć, to zrewidować. I jeszcze dość ważna kwestia, to zabezpieczenie przed kradzieżą Edytowane 10 Grudnia 2022 przez zet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Request Napisano 10 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2022 Dolej STP do zbiornika na zimę i nie będziesz czyścił gaźników 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulik87 Napisano 14 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2022 W dniu 10.12.2022 o 14:30, zet napisał(a): Zamiast dedykowanego pokrowca motocyklowego, który to na ogół jest dość cienki i tandetny, polecam zastosować plandekę pcv taką jak od przyczep samochodowych, tirów itd. Można takie coś z czegoś dopasować lub zlecić zgrzanie w okolicznym punkcie. Jeśli są jakieś płyny które mogą zamarznąć, to zrewidować. I jeszcze dość ważna kwestia, to zabezpieczenie przed kradzieżą lepiej kupic pokrowiec od kegel-blazusiak. oni to robia z tego co widze z membrany paroprzepuszczalnej takiej jak do dachow. przynajmniej nie trzyma tak wilgoci w srodku jak plandeka W dniu 9.12.2022 o 21:55, Blues napisał(a): 25-cio letnia Cebula stała ponad rok (tylko pod dachem) na dworzu. Odpaliła z drugiego strzała. jak motur nie problemow to powinien zadzialac bez klopotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eryko Napisano 15 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2022 14 godzin temu, ulik87 napisał(a): lepiej kupic pokrowiec od kegel-blazusiak. oni to robia z tego co widze z membrany paroprzepuszczalnej takiej jak do dachow. przynajmniej nie trzyma tak wilgoci w srodku jak plandeka jak motur nie problemow to powinien zadzialac bez klopotu. i do tego ten pokrowiec Kogel ma taki meszek że nie rysuje lakieru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zet Napisano 15 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2022 15 godzin temu, ulik87 napisał(a): lepiej kupic pokrowiec od kegel-blazusiak. oni to robia z tego co widze z membrany paroprzepuszczalnej takiej jak do dachow. przynajmniej nie trzyma tak wilgoci w srodku jak plandeka jak motur nie problemow to powinien zadzialac bez klopotu. Wilgoć pod plandeką to w przypadku jeśli postawiłbyś na trawie. Inaczej skąd miałaby się tam zebrać ? Te cienkie pokrowce powiewają na wietrze i wtedy mogą rysować lakier. Ja zdecydowanie polecam plandekę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulik87 Napisano 18 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2022 W dniu 15.12.2022 o 08:38, eryko napisał(a): i do tego ten pokrowiec Kogel ma taki meszek że nie rysuje lakieru wlasnie kupilem sobie kolejny, dzis przyszedl. one wytrzymuja tak dobrze ponad 2 lata ciaglego stania na dworze w sloncu, mrozie, deszczu i lekkim brytyjskim sniegu W dniu 15.12.2022 o 09:42, zet napisał(a): Wilgoć pod plandeką to w przypadku jeśli postawiłbyś na trawie. Inaczej skąd miałaby się tam zebrać ? Te cienkie pokrowce powiewają na wietrze i wtedy mogą rysować lakier. Ja zdecydowanie polecam plandekę z powietrza. jak masz wysoka wilgotnosc to ona sobie tam zmigruje pod plandeke a potem jak sie ochlodzi wieczorkiem to sie skropli od srodka i bedzie klopot zeby stamtad wywietrzala jesli material nie jest paroprzepuszczalny. podobnie jak popada i wilgoc bedzie parowac. oni ten sam material stosuja do pokrowcow na auta, wiec nie sadze aby byl bardzo niebezpieczny dla lakieru. okej, nie jestem pod tym wzgledem pedantem, ale trzymalem przez trzy lata motocykl kupiony jako dwulatek, potem ponad rok moto praktycznie nowke, bez przebiegu i nie nosily jakichs sladow otarc. do tego pokrowiec taki jest duzo poreczniejszy niz ciezka plandeka. zwijam go sobie w rulon i wciskam miedzy zywoplot a latarnie kiedy ide pojezdzic. kosztuje w PL chyba z 80 zlotych, wiec w porownaniu do jakichs tanich chinskich ortalionow, ktore mialy klopot wytrzymac rok (najczesciej po slonecznym lecie juz sie rozpadaly) to naprawde niedrogo. oni maja kilka swoich sklepow rozrzuconych po polsce, wiec zawsze mozna sobie pojsc i pomacac wlasnymi rekoma przed zakupem. ja odkad kupilem pierwszy, polecam kazdemu (a to na AK wlasnie sie dowiedzialem o tym producencie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.