Byba Napisano 7 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Ja rozumiem że w upał trudno się skoncentrować. Rozumiem, że stanie w korku dla bezklimowców to tragedia. Wiem też, że aktualne korki to pikuś przy tym co będzie we wrześniu. Nie rozumiem za to dlaczego potrafimy zwolnić jak coś nam puka w autku ale gdy organizm nawala jeździmy szybciej. Wczoraj 3 razy różni kierowcy próbowali mnie zabić (a przynajmniej uszkodzić mocno moje autko). Dziś powtórka z rozrywki. Na 2 przeloty przez miasto (do pracy a potem do klienta) dwie próby zabójstwa . Najpierw jedna pani łamiąc wszelakie przepisy i zwyczaje postanowiła wyrwać się z koreczka i na siłę wcisnąć w potok samochodów sunących trasą AK. Udało się jej. Mnie też choć znalazła się przed maską mojego autka o jakieś półtora centymetra. Dzięki Bogu o hamulce dbam a facet za mna miał miejsce by odbić w lewo. Pani wzruszyła ramionkami i pokazała mi faka na do widzenia. Taki sam gest ujrzałem od kierowcy dostawczaka m-ki żuk gdy ten wyjech z podporządkowanej na główną (na której właśnie byłem). Szczęśliwie w upały jeżdżę wolniej (zdaję sobie sprawę z przymulenia). IMHO czasem marzę o pancerzownicy albo o wyposażeniu agenta 007 (jakieś rakiety czy cóś) gdy bałwan za kierą nie dość że namiesza to jeszcze nawet nie przeprosi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrom Napisano 7 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 spróbuj tu: www.amw.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpol1 Napisano 7 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Następnym razem jak ci pokaże fucka to wyjdź z samochodu otwórz jej drzwi i wyjmij jej kluczyki ze stacyjki. Następnie weź duży zamach i wyrzuć kluczyki na środek skrzyżowania/pole/las/rzekę . Sprawdzony działający sposób na chamskie zachowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralph Napisano 7 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 > Najpierw jedna > pani łamiąc wszelakie przepisy i zwyczaje postanowiła wyrwać się > z koreczka i na siłę wcisnąć w potok samochodów sunących trasą > AK. Udało się jej. Mnie też choć znalazła się przed maską mojego > autka o jakieś półtora centymetra. Dzięki Bogu o hamulce dbam a > facet za mna miał miejsce by odbić w lewo. Pani wzruszyła > ramionkami i pokazała mi faka na do widzenia. Nic tylko dopaść, wyciagnac z auta i zrobil male trepanko na do widzenia. To juz jest chamstwo, ktos sie wpieprzy i jeszcze w taki sposob przeprasza. Faktycznie w takich przypadkach, to przydalby się jakis czołg lub monster truck. Wtedy mozna by było panience zrobic niziutkie ferrari z wnetrzem w kolorze krwisto-czerwonym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 7 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Taniej wyjdzie (bo wielokrotnego użytku) kamerka, a potem zeznanie w WRD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Byba Napisano 7 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 > Taniej wyjdzie (bo wielokrotnego użytku) kamerka, a potem zeznanie w WRD. A kto będzie za mnie pracował gdy bedę codziennie zeznawać w WRD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robsonek Napisano 7 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 > Następnym razem jak ci pokaże fucka to wyjdź z samochodu otwórz jej > drzwi i wyjmij jej kluczyki ze stacyjki. Następnie weź duży > zamach i wyrzuć kluczyki na środek skrzyżowania/pole/las/rzekę . > Sprawdzony działający sposób na chamskie zachowanie. Potwierdzam Kiedys podobnie potraktował mnie kierowca ciężarówki, który uznał, że ma większe auto to mu wolno. Trochę się zdziwił jak na światłach przy ostrobramskiej nagle zginęły mu kluczyki w stacyjce i szukaj po krzaczorach. Wiem, że nie ma sie czym chwalić i nie jest to powód do dumy ale czasami inaczej sie nie da na tego typu zachowanie. Dodam tylko, że ten gość nie dość, iż wepchał sie z podporządkowanej to jeszcze zaczął skręcać z prawego pasa w lewo. Ja, jak nietrudno sie domyślić musiałem zmykać na pas zieleni, aby nie ulec poważnym uszkodzeniom. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 7 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Ja dzisiaj musiałem rano przejechać przez Wawę z północy na południe ... oczy trza mieć wszedzie a cfaniaków co niemiara przykład - dojazd do Modlińskiej gdzie schodzi się kilka lokalnych ulic do skrętu w prawo formalnie 1 pas, a ile ustawia się tam rzędów aut ... 4 z czego czwarty już jedzie pod prąd, a potem na czerwonym dla samochodów przejeżdża przez PRZEJSCIE DLA PIESZYCH by wcisnąć się przed skrecających z pozostałych 3 pasów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.