Zbyszek Napisano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Coś mi się głośna marysia wydawała, podjechałem do tłumikarzy no i mialem nosa bo dziurawa była łączka elastyczna. Wymiana 90 część + 30 robocizna. Teraz pytanie, zagadał do mnie mechanik, czy nie muli się auto bo trochę ciemny dym idzie z rury i jak coś to można wyjąć katalizator, a raczej jego środek. Ja uważam, ze jeździ OK. Czy to rzeczywiście będzie odczuwalne w mocy, czy nie wzrośnie hałas? Robił ktoś tak w dieslach już? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 jedz na hamownie. mi jak zalozyli inny tłumik do HGT pojechałem i sprawdziłem w ten sposób Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_77 Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 > Teraz pytanie, zagadał do mnie mechanik, czy nie muli się auto bo > trochę ciemny dym idzie z rury i jak coś to można wyjąć > katalizator, a raczej jego środek. Ja uważam, ze jeździ OK. Uważaj na mechaników, bo oni robią świetny interes na środkach z katalizatorów. Nawet jak zdecydujesz sie go wydłubać to nie zostawiaj go u niego za darmo - na allegro chodzą zuzyte wkłady nawet po 200 zł (przynajmniej wkłady do wersji beznynowych - nie mam pojęcia czy różnią się czymś od diesli). Jak chcesz sprawdzić katalizator to popukaj w niego. Jak nic nie lata luzem to znaczy, że nie jest z nim jeszcze tak źle. > Czy to rzeczywiście będzie odczuwalne w mocy, czy nie wzrośnie hałas? Odczuwalne nie będzie. Hałaś wzrośnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iron Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 > Czy to rzeczywiście będzie odczuwalne w mocy, czy nie wzrośnie hałas? > Robił ktoś tak w dieslach już? musiałbyś mieć naprawdę solidnie zapchany katalizator , zeby to odczuć na osiągach auta , czytałem kiedyś o gościu co przy 110KM silniku diesla wyciągał jakieś 140 , kiedy już posprawdzał wtryski , turbo , wymienił przepływkę ktoś mu poradził wyciąć katalizator - i to było to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 15 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 > czytałem kiedyś o gościu co przy 110KM silniku diesla wyciągał jakieś > 140 , kiedy już posprawdzał wtryski , turbo , wymienił > przepływkę ktoś mu poradził wyciąć katalizator - i to było to Czyli jak u mnie do setki 10,5 i do 200 ciągnie to po co kombinować. Jak się kiedyś porzadnie zamuli to wtedy będę wiedział co zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iron Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 > Czyli jak u mnie do setki 10,5 i do 200 ciągnie to po co kombinować. > Jak się kiedyś porzadnie zamuli to wtedy będę wiedział co > zrobić. otóż to , jak coś jest dobre to po co psuć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rostek Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 > Coś mi się głośna marysia wydawała, podjechałem do tłumikarzy no i > mialem nosa bo dziurawa była łączka elastyczna. Wymiana 90 część > + 30 robocizna. > Teraz pytanie, zagadał do mnie mechanik, czy nie muli się auto bo > trochę ciemny dym idzie z rury i jak coś to można wyjąć > katalizator, a raczej jego środek. Ja uważam, ze jeździ OK. > Czy to rzeczywiście będzie odczuwalne w mocy, czy nie wzrośnie hałas? > Robił ktoś tak w dieslach już? Nie dosc, ze Cie oszukal na zaspawaniu dziury to jeszcze chce Cie orznac na katalizatorze. Ja tam mialem dziure i nie mialem zamiaru nic wycinac i wstawiac nowego - tylko poprosilem zeby mi zaspawali te dziure. Koszt 10 PLN. Nie daj sie oszukiwac i nie wierz mechanikom, bo to wszystko jedna klika zlodziei. Pozdrawiam Rostek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 16 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 > Nie dosc, ze Cie oszukal na zaspawaniu dziury to jeszcze chce Cie > orznac na katalizatorze. > Ja tam mialem dziure i nie mialem zamiaru nic wycinac i wstawiac > nowego - tylko poprosilem zeby mi zaspawali te dziure. Koszt 10 > PLN. > Nie daj sie oszukiwac i nie wierz mechanikom, bo to wszystko jedna > klika zlodziei. > Pozdrawiam > Rostek Łączka elastyczna wygląda jak plecionka z drutu, czy to można spawać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artifax Napisano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 > Łączka elastyczna wygląda jak plecionka z drutu, czy to można spawać Plecionke sie wymienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 > Łączka elastyczna wygląda jak plecionka z drutu, czy to można spawać Nie da się Plecionka jest na wierzchu a w środku jestharmonijkowa rura z nierdzewki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 16 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 > Nie dosc, ze Cie oszukal na zaspawaniu dziury to jeszcze chce Cie > orznac na katalizatorze. > Ja tam mialem dziure i nie mialem zamiaru nic wycinac i wstawiac > nowego - tylko poprosilem zeby mi zaspawali te dziure. Koszt 10 > PLN. > Nie daj sie oszukiwac i nie wierz mechanikom, bo to wszystko jedna > klika zlodziei. Mechanik nie oszukał, a ty nie wrzucaj całej grupy zawodowej do jednego wora bo to nie fair. Nie wiem co tobie zrobili, ale przy takim braku szacunku to się im trochę nie dziwię. A jeśli Ciebie oszukali to nie znaczy, że Ciebie oszukali tylko, że dałeś sie oszukać > Pozdrawiam > Rostek Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 19 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2006 > Uważaj na mechaników, bo oni robią świetny interes na środkach z > katalizatorów. Nawet jak zdecydujesz sie go wydłubać to nie > zostawiaj go u niego za darmo - na allegro chodzą zuzyte wkłady > nawet po 200 zł (przynajmniej wkłady do wersji beznynowych - nie Artykuł z onetu na potwierdzenie twoich słów: W katalizatorach są metale szlachetne, w tym m.in. platyna. Informacja nie jest nowa, ale zupełnie nowe jest zachowanie rynku. Wystarczy wejść do internetu i wpisać w wyszukiwarce hasło "skup katalizatorów", a pojawia się ponad 24 tys. adresów. Zdecydowana większość to anonse firm, które są zainteresowane wyłącznie kupnem tej części samochodu. Płacą od 130 do 240 zł za kilogram - zauważa gazeta. Wielu kierowców zostawia w warsztacie samochodowym zużyty katalizator za darmo, ciesząc się, że pozbywają się złomu. Rzadko kto ma świadomość, że darowuje komuś w ten sposób nawet 200 złotych - czytamy w dzienniku. Prawdziwe kokosy zbijają jednak firmy, które bezpośrednio zajmują się wydobywaniem platyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.