Skocz do zawartości

Skrzynia biegów - piszczenie/chrobotanie


ralph

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Kilka dni temu zrobilem 250 km. Wczesniej przez okolo miesiac prawie 750 km. Autko w poniedzialek zostawilem pod domem i nie ruszalem do wczoraj.

Wczoraj odpalilem i spod maski zaczął wydobywać sie pisk. Psmyslalem, ze to pasek tak piszczy [w polonezie rodzicow, to bylo czeste zjawisko], jednak po otwarciu maski dzwiek dzwiek wydobywam sie z drugiej strony komory silnika. Ustepowal przy nacisnietym sprzegle.

Sasiad powiedzial, ze zepsulo sie lozysko oporowe. Inny sasiad, ze lozysko nie psuje sie z dnia na dzien i ze mam dolać oleju do skrzyni biegów i jeździć nawet jak bedzie dalej piszczec. Jednym slowem mam nic z tym nie robic.

Nadmienie jeszcze, ze jak jade na "piątce", to coś mi świszczy. Coś jakby moje Polo mialo Turbo.

Biegi wchodzą normalnie luzno, czasem jedynka lub wsteczny ma jakies opory ale są to znikome sytuacje i ponowne wcisniecie sprzegla rozwiazywalo sprawe. Zaden bieg mi nie wyskakuje.

Jesli cos w skrzyni poszlo, to pewnie mechanicy skasują mnie jak za zboże sciana.gif. Ja sam nie mam zadnej wprawy czy obeznania w naprawianiu silnika, skrzyni etc.

Za rady i odpowiedzi z gory dziekuje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze sprawdzić poziom oleju w skrzyni.

Nie wiem jak jest w polo rozwiązane wyjście na półoś ze skrzyni. W Uniaczu rozerwanie osłony oznaczało wyciek oleju ze skrzyni w Feli Nie ma tego problemu (a jak kupowałem wewnętrzne osłony to były też przeznaczone do jakiś starszych Golfów hmm.gif) Może rzewczywiście gdzieś olej uciekła jakieś uszczelniacze,łaczenia itp.

Pamiętam,że taki świst pojawiał się u mnie czasem w zimie jak olej zgęstniał i znikał po przejechaniu paru nastu metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec zajrzalem pod samochód na kanale.

Sporo jest tam oleju, ktory gdzies musi mi sie ulatniać ze skrzyni. Dolać nie dolałem, bo okazalo się ze wszystkie moje imbusy są zbyt małe frown.gif Tam jest potrzebny jakiś spory klucz imbusowy. Chyba 19.

Teraz pytanie gdzieś cieknie. Dolać oleju i jeździć (mam nadzieje, ze piszczenie ustanie) czy jechać z tym do mechanika (pewnie skasuje mnie jak za zboże)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wiec zajrzalem pod samochód na kanale.

> Sporo jest tam oleju, ktory gdzies musi mi sie ulatniać ze skrzyni.

> Dolać nie dolałem, bo okazalo się ze wszystkie moje imbusy są

> zbyt małe Tam jest potrzebny jakiś spory klucz imbusowy. Chyba

> 19.

> Teraz pytanie gdzieś cieknie. Dolać oleju i jeździć (mam nadzieje, ze

> piszczenie ustanie) czy jechać z tym do mechanika (pewnie

> skasuje mnie jak za zboże)?

Dolać, wytrzeć ślady oleju i przejechać kawałek. Może dzięki świeżym wyciekom uda się zlokalizować. Jezeli mocno wycieka to przy dolaniu idrazu zacznie zwiewać i wtedy stawiałbym na okolice wyjścia na półosie. Możliwe ,że jakaś osłona lub uszczelniacz do wymiany. Częsci nie zbyt drogie a i robocizna znośna (ja ostanio wymieniałem osłonę wewnętrzną i 100 dałem+ 50 zł za kompletne osłony wew. i zew.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.