Skocz do zawartości

Ludwika Dorna pomysły


Kondi

Rekomendowane odpowiedzi

Zwiększenie liczby fotoradarów i wideorejestratorów w radiowozach, rozmieszczenie w widocznych miejscach patroli na drogach i kontrole oznakowania dróg zapowiada wicepremier i szef MSWiA Ludwik Dorn.

Żródło: http://wiadomosci.onet.pl/1378752,11,item.html

Zawsze to coś i w dodatku postawienie setki fotoradarów jest tańsze od wybudowania kilku kilometrów dobrej drogi. A i wpływy do budżetu wzrosną....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zwiększenie liczby fotoradarów i wideorejestratorów w radiowozach,

> rozmieszczenie w widocznych miejscach patroli na drogach i

> kontrole oznakowania dróg zapowiada wicepremier i szef MSWiA

> Ludwik Dorn.

> Żródło: http://wiadomosci.onet.pl/1378752,11,item.html

> Zawsze to coś i w dodatku postawienie setki fotoradarów jest tańsze

> od wybudowania kilku kilometrów dobrej drogi. A i wpływy do

> budżetu wzrosną....

Część z tej wypowiedzi bardzo mi się podoba. Policja ma znikną z krzaków. I że ma być bezpieczniej a nie więcej mandatów. Dlatego ja jestem za fotoradarami na słupach stacjonarnych, wideorejestratorami wyłapującymi niebezpieczne zachowania (a nie przekroczenie prędkosci na ostatnich 100 metrach terenu zabudowanego). Dobry pomysł to też wideorejestratory w samochodach oznakowanych (niektórych) co działało by prewencyjnie wszędzie gdzie pojawia się policja.

Ale to wszystko pobożne życzenia i będzie tak jak jest. Policja udaje że dba o bezpieczeństwo a kierowcy udają że jadą zgodnie z przepisami.

Ł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto jak na polityczne dyrdymały reagują policjanci np. w Warszawie:

http://www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?place=zw2_ListNews1&news_cat_id=9&news_id=93933

... Jeśli będziemy pracować tak, jak chce tego komendant Marek Bieńkowski, to na ulicach zamiast bezpieczniej będzie jeszcze gorzej - mówią oburzeni policjanci. ...

... Nowe zasady kontroli na drogach mają zostać dziś zaprezentowane przez KGP. Podstawowa zmiana to zakaz mierzenia prędkości przez policjantów ukrytych w miejscach niewidocznych z obu kierunków jazdy ...

claps.gif

... Za dużo budynków, przystanków, billboardów. To absurd - mówi policjant na co dzień łapiący piratów drogowych. Ze względu na sztywne wytyczne kontrole nie pojawią się m.in. na ul. Pułkowej, bardzo ruchliwej trasie wylotowej na Gdańsk. Nie ma tam miejsca, w którym mógłby ustawić się patrol - wszędzie krzaki ograniczające widoczność. ...

... [ stołeczna drogówka ] Korzysta z dwóch wysłużonych i często psujących się fordów mondeo z wideoradarami. Natomiast fotoradarów nie ma wcale. Nowy pomysł organizacji kontroli prędkości na drogach ma jeszcze inne minusy. - Jeśli ktoś zadzwoni na policję i powie, że na konkretnej ulicy kierowcy przekraczają prędkość, może się zdarzyć, że nie będziemy mogli ustawić tam załogi z radarem, bo tego miejsca nie będzie na liście ...

... Złodzieje samochodowi, jadąc skradzionym pojazdem, będą znali ulice, na których mogą pojawiać się policjanci, i je ominą. ...

Tak to komentują ci, którzy muszą wykonywać rozkazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

---ciach---

> ulice, na których mogą pojawiać się policjanci, i je ominą. ...

> Tak to komentują ci, którzy muszą wykonywać rozkazy.

Jest też druga strona medalu. MIśki będą teraz krzyczeć, że to że tamto, bo przeciez jak "wyjdą z krzaków" to i "premie" od kierowców się zmniejszą, bo prewencyjnie nikt w łape nieda a nastać się nastoja tyle samo

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję to już kilka razy - łapankę policji smile.gif. Ostatnio ustawili się na 3 pasmówce, zajęli około 100 metrów skrajnego pasa, tzn. ustawili pachołki, postawili radiowóz przed i za strefą zatrzymania, i łapali - nie wiem za co i kogo, ale łapali hurtowo. Policjantów było na oko 10 którzy rozmawiali z kierowcami, dodatkowo dwóch stało sporo przed miejscem łapanki z lornetkami przy wiadukcie obserwując co się dzieje. Może mieli też jakąś suszarkę, ale nie zauważyłem.

Do czego zmierzam - widziałem takie łapanki kilka razy - zawsze w miejscu dobrze widocznym, zawsze tam, gdzie jest szeroko i można zająć jeden pas, i zawsze aż było gęsto od policjantów - każdy miał swoje auto do "obsłużenia" i tylko nim się zajmował.

Osobiście bardzoooo mi się to podobało i uważam za świetny pomysł takie łapanki w miejscach niebezpiecznych - blisko szkół, czy innych miejscach, gdzie coś się może wydarzyć.

Domyślam się też, że te lornetki pomagały w wyłapywaniu komórkowców, bezpasowów, i prędkość nie była jedynym czynnikiem. Jak dla mnie było to typowe przeciwdziałanie, przypomnienie, że policja czuwa i nie przepuści nikomu. Natomiast w Polsce policjanci już się boją, że będą zbyt widoczni, że nikogo nie złapią. Zapominajątylko o tym, że oni mają nas "doprowadzać do porządku" ot, choćby ich widokiem, a nie ładowaniem durnych mandatów.

Aha, dowiedziałem się ostatnio, że tu też są punkty - można ich mieć 12, i kasują się - uwaga - po 4 latach!! Dodam, że za przekroczenie prędkości to koszt 3 pkt., nie wspominając o czasowym banie 3-6 miesięcy na prawko. Co ciekawe policjanci nie łapią na siłę, nie ładują punktów - tam gdzie niebezpiecznie, stoją fotoradary plus ostrzeżenia o nich - automatycznie zwalnia siędo odpowiedniej prędkosci. Tam, gdzie można trochę szybciej, jedzie się tak - jak np. na autostradzie. Pomimo oficjalnego ograniczenia do 70mph normą jest jazda z 80-85mph i policjant się raczej nie przyczepi. Ale w momencie, gdy gonisz 100mph, niebezpiecznie lawirujesz między autami nie ma zmiłuj się. Po prostu - są to ludzie i myślą jak ludzie - gdzie można są pobłażliwi, a gdzie nie nie ma zlituj się. I tak powinno być.

Dodano...

Dziś widziałem taką łapankę bardzo dokładnie, bo w moim kierunku. Przed wiaduktem stał policjant i nadawał do kolegów o sytuacji. Za wiaduktem znaki o kontroli, dwoje policjantów patrzących przez lornetkę na auta, i jeden pas zajęty na długości 100m pachołkami. Na poczatku pachołków stał znak ostrzegający, że trwa kontrola czy auta posiadają ubezpieczenie i podatek drogowy. Na poboczu odbywały sięrozmowy z 6 czy 7 kierowcami aut różnych - od starego Transita po nowego jargura x-type'a.

Tak moim zdaniem powinny wyglądać kontrole, an ie suszenie i zatrzymywanie tych, którzy przekroczyli prędkość. A w końcu nie tylko ci przekraczający popełniają wykroczenia, np. są po drinku mocniejszym, czy nie mają ubezpieczenia na auto...

Tyle ode mnie. Pozdrawiam z policyjnego państwa biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomysł sam w sobie nie jest zły,

Bo on to chyba czytuje AK - większość pomysłów jakby żywcem stąd wzięta zlosnik.gif Przyznać się - który z Was to Ludwik?

> problemem jest jak zawsze w naszym

> kraju - wykonanie...

Oj, tak. Nauczony doświadczeniem nie uwierzę, jak nie zobaczę. I nie fotoradaru, a poprawy oznakowania czy urealnienia ograniczeń prędkości.

Tak sobie dzisiaj złośliwie jechałem 50 km/h Wisłostradą i Trasą Ł (w Warszawie) i się zastanawiałem, że tam od jazdy 80 km/h to chyba nikt nie zginął - a z mojej wiedzy większość krzyży na poboczach wygenerowali jadący 160 - 200. I jeżeli i tak cały ruch tam w praktyce jedzie 80 km/h i to bezpiecznie, to jaki sens ma tworzenie fikcji, przy przestrzeganiu której jestem zawalidrogą, żeby powstrzymać jeżdżących 160 - 200? Chyba tylko po to, żeby więcej mandatów zarabiać na fotoradarach, ale przecież minister twierdził, że nie o to chodzi. No to trzymam go za słowo i chcę zobaczyć choć jedną spełnioną rozsądną obietnicę tego rządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.